RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
sobota, 19 lutego 2022
Ostra papryka przyśpiesza trawienie o 20%
25 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Wyrwałaś do łazienki nie dlatego że ci przyspieszyło przemianę materii A dlatego że twój organizm źle toleruje takie rzeczy- miałaś operację na pęcherzyku żółciowym więc nie powinnaś jeść ostrych i tłustych rzeczy.
OdpowiedzUsuńMoże i racja, ale niemniej jednak szybko strawiłam to co dzisiaj zjadłam :D
OdpowiedzUsuńOstra papryka działa też antyrakotwórczo, więc dobrze zjeść coś takiego profilaktycznie od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńOdwrócenie uwagi? Nadal się cieszysz z przekazania spraw do SN? Nie masz nic do powiedzenia w tym temacie? A może nie zauważyłaś w jaki sposób SN orzeka w umorzonych sprawach w niższych instancjach o znęcanie? Liczę, że jebitne pisemko jednak wysłałaś, posypią się z twojej dupy wióry :D
OdpowiedzUsuńPoleciało jedne jebitne pismo.
UsuńJutro poleci kolejne: pikantne i ostre w chuj :)
Można zamiast takiej papryki zjeść czosnek - też zabija różne wirusy i bakterie . Wtedy byś mogła napisać Indianka czosnkowa A tak to jesteś metaboliczna .
OdpowiedzUsuńPaprykowa dzisiaj jestem :)
OdpowiedzUsuńKrew mi szybciej krąży przez tę ostrą paprykę.
Jak Sąd Najwyższy mnie nie uniewinni, to wtedy skarga do Trybunału Konstytucyjnego i do Strasburga.
OdpowiedzUsuńCzy wyobrażasz siebie na korytarzach e siedzibie w Strasburgu nie żartuj sobie.
UsuńJeszcze sobie siebie tam nie wyobrażałam, bo wierzę, że wygram w Warszawie w Sądzie Najwyższym.
UsuńWiara czyni cuda - dasz wiarę?
UsuńEj, ale ty nie masz łazienki.
OdpowiedzUsuńCo ty nie powiesz? Przecież ja mam 3 łazienki. Co prawda bez wody, bo rury popękały, ale łazienki są. Po za tym mam "łazienkę" na dworze.
OdpowiedzUsuńKiedy chcę i potrzebuję wychodzę sobie i siusiam na polu. Wy tego nie macie, ograniczeni do swoich blokowych kibli :P Nie możecie wyjść przed blok i się wysikać :P
3 łazienki i bez wody? Jak to ?
OdpowiedzUsuńPrzecież napisane powyżej - rury zamarzły i popękały. Przez wolontariuszy z Litwy i Łotwy. Chciało im się palić papierosy, więc zamiast wyjść na dwór stali w domu w wejściu i pootwierali mi drzwi w mróz trzaskający do domu i rury zamarzły i mróz rozsadził rury.
OdpowiedzUsuńNie mogłaś im powiedzieć żeby zamykali drzwi? To tylko kilka sekund powiedzieć takie coś.
OdpowiedzUsuńDlaczego przyszło ci do głowy, że nie powiedziałam? Mieli wyraźnie powiedziane i to nie raz - żadnego palenia papierosów w domu, tylko na podwórku. Mieli zakazane otwieranie drzwi w mróz. Poszli do magazynu i tam sobie na oścież otworzyli drzwi i napuścili mrozu do tego pomieszczenia, a tam były rury na wierzchu położone i przemarzły.
UsuńIndianko A jak sobie radziłaś gdy mieszkałaś w Bursie w Ełku? Też szłaś na pole za potrzebą?
OdpowiedzUsuń„Łazienka? A jest jest! A co ma nie być!
OdpowiedzUsuńPrzecież niezdatna ta łazienka…
A co, żeby ludzie mówili, ze u Solskich łazienki nie ma?”
Kogel Mogel II.
Gdy durnowata hejterska tłuszcza zajmuje się tematem wc, to znaczy, że brak jej tematów.
UsuńKozłowska prawnie poległa w 2 sądach, polegnie w kolejnym, więc na pociechę pierniczy banialuki o wc i wiadrach, aby sobie poprawić samoocenę. Niestety, jesteś dnem i to co zrobiłaś mnie i moim zwierzętom jest dnem i ja to udowodnię w Sądzie Najwyższym.
Gdy mieszkałam w bursie w Ełku, to wc miałam w pokoju, tzn. taką małą łazienkę wydzieloną w ramach pokoju, zamykaną na drzwi. A tam była muszla klozetowa, umywalka i prysznic.
OdpowiedzUsuńZgadnij, gdzie się załatwiałam. W mojej łazience, czy na polu, którego w mieście nie ma?
Waliłas w kwiaty doniczkowe
OdpowiedzUsuńAHAHAHAHAAHA :D
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście ;)
Kwiatom to na dobre wyszło :D
Ja w Ełku miałam tylko jednego kwiata i go użyźniałam skórkami od banana :)
OdpowiedzUsuńŻal mi skórek banana.
OdpowiedzUsuń