Położyłam się spać po 12 w nocy.
Budzę się o 6.30. Jeszcze czuję się niewyspana i boli mnie głowa, oczy opuchnięte, ale już budzę się o normalnej godzinie.
Powinnam kłaść się spać o 22.oo i wyłączyć fale radiowe. Znów coś przez nieuwagę było włączone całą noc.
W dodatku spałam przy zamkniętym oknie więc jestem niedotleniona.
Mimo tych mankamentów jest duży postęp.
Dzisiaj położę się o 22.oo
Organizm zasługuje na dobre traktowanie. Nie jestem niezniszczalnym robotem - muszę dbać o moją cielesną powłokę, która nosi moją duszę.
Dzień zaczyna się słonecznie - warto coś poczytać przy oknie w świetle dnia.
Trochę mnie jednak zasysa, więc pora na śniadanie.
Indianka regulująca swój tryb aktywności
Jeśli chcesz uregulować swój rytm przeznacz swój czas na drzemkę i na to by napełnić swój brzuszek .
OdpowiedzUsuńGratuluję tak wielkiego sukcesu . Chcę również odnosić takie sukcesy jak twoje- jak to ty w ogóle robisz?
OdpowiedzUsuńBa, staram się :D
UsuńOoo, jest znaczny postęp :)
OdpowiedzUsuńJuż prawie normalnie funkcjonujesz :)
Cieszę się z tego niepomiernie, bo ten nocny tryb czuwania i wyczerpanie dzienne mnie wykańczały.
OdpowiedzUsuńMam pytanie z innej beczki. Czy przygotowujesz się jakoś do nadchodzących za 1,5 roku wyborów? Będzie kumulacja, bo do europarlamentu, sejmu, senatu i samorządowe. Czy będziesz się ubiegała o jakiś mandat? Boję się że jeżeli podejmiesz decyzję jak ostatnio, to będzie za mało czasu na skuteczną kampanię. Szkoda żebyś nie wykorzystała tego czasu, zwłaszcza że zostałaś uniewinniona od pomówień i jesteś znaną osobą jako blogerka i Rzecznik Obrony Hodowców.
OdpowiedzUsuńNie przygotowuję się.
UsuńW Europarlamencie bym dała popalić tym wszystkim zgromadzonym tam lewakom. Po angielsku bym im wygarnęła :)
Bym chciała mieć wpływ na prawo tworzone w Polsce dla Polaków. Ono powinno być uproszczone, zredukowane i zliberalizowane. Jest zbyt ostre wobec moich rodaków. Tak nie powinno być w demokratycznym państwie, by obywatel był traktowany tak podle jak jest na podstawie wielu patologicznych przepisów pseudo prawa.
Nie wiem, czy będę startować w wyborach, bo kodeks wyborczy jest tak opracowany, prawo wyborcze jest tak opracowane, aby samotny działacz nie miał szans się przebić bez zaplecza dużej partii.
Musiałabym startować z listy cudzej partii, np. Konfederacji czy Solidarnej Polski, ewentualnie PiSu.
Kaczyński mnie na listę nie weźmie, bo jestem szczera i walę prawdę w oczy i nie zgodzę się głosować przeciwko Polakom przy procedowaniu żadnej ustawy, Konfederacja się przestraszyła nagonki medialnej na mnie, bali się, że się pobrudzą błotem, jakie na mnie spada.
Nie wiem czy Solidarna Polska chciałaby mieć w swoich szeregach tak zbuntowaną hodowczynię jak ja, która walczy sama z całym chorym systemem zła?
Innych partii nie biorę pod uwagę, bo są tak skompromitowane i złe, że szkoda słów. Chyba, że się pojawi jakaś nowa.
Indianko jak idziesz spać o 22 ej to kiedy będziesz korzystać z Internetu?
OdpowiedzUsuń