niedziela, 27 lutego 2022

200.000 Żydów i Ukrańców przesiedlono do Polski w ciągu kilku dni

Żyd premier Mateusz Morawiecki w ciągu kilku dni przesiedlił z Ukrainy do Polski 200.000 Żydów ukraińskich i Ukraińców. To dopiero początek tej gigantycznej emigracji. Przyjedzie ich tutaj miliony. 
 
Minister Rodziny, Magdalena Maląg otwiera dla przesiedleńców sklepy w niedziele i oferuje z naszych podatków dla nich 40 milionów złotych. To na początek. Są to pieniądze na aktywizację zawodową - nie wiem o co chodzi, bo praca w Polsce jest i bez aktywizacji. 
 
Podejrzewam, że te 200.000 ludzi będzie mogło w Polsce bezpłatnie studiować i korzystać ze stypendiów studenckich i akademików. Zaczynam się martwić o siebie, bo nie wiem czy zaliczę ten rok (mam zaległości z powodów ode mnie niezależnych) i jeśli się zdarzy, że nie -  to bym chciała studia podjąć w przyszłym roku. Jednak przy takim nawale obcych na uczelni moje szanse maleją, bo mam starą maturę, a na niej oceny takie sobie (w moich czasach na czwórkę czy piątkę to trzeba było się na prawdę bardzo starać - ówczesna trójka to jak obecna piątka). Mam na świadectwie maturalnym jakieś tam czwórki, ale są i trójki. Na oblegane prawo w Olsztynie to trzeba by mieć raczej wyższą ocenę, coś typu piątki. Może bym się dostała na to prawo w Olsztynie z moim świadectwem, ale gdy tam zwali się ukraińsko-żydowska stonka, to zapewne się nie dostanę. :(
 
Miałam wątpliwości jakiej narodowości są ci przesiedleńcy, ale gdy weszłam na Gazetę Żydowską (dla zmylenia Polaków zwaną Gazetą Wyborczą) od razu rzucił mi się w oczy nagłówek taki oto:
 
Michnik mówi: Dziś mówimy jasno i głośno: wszyscy jesteśmy Ukraińcami.
 
Jak należy ten tytuł prawidłowo rozumieć? Ano tak:
 
Żyd Michnik mówi jasno i głośno: wszyscy jesteśmy Żydami ukraińskimi.
 
Z całą pewnością my Polacy nie jesteśmy Żydami, ani Ukraińcami i nasza słynna słowiańska gościnność nie upoważnia krewnego żydowskiego zbrodniarza komunistycznego do narzucania nam takiej narracji, tym bardziej, że jutro, tj. w dniu 28 lutego 2022 roku mamy my Polacy kolejną rocznicę rzezi Polaków dokonanej przez Ukraińców. Ukraina po dziś dzień nie przeprosiła za rzeź Wołyńską, za bestialskie mordy dokonywane przez Ukraińców na Polakach - nie pozwala także na ekshumacje ofiar i stawianie pomników. 
 
Z doniesień prasowych wynika, że na Ukrainie są jakieś tam łagodne ruchy militarne, bez porównania delikatniejsze niż to, co nam Polakom zgotowały Niemcy hitlerowskie i Rosja Sowiecka w 1939 roku. Po prostu nie ma porównania. Tam nie ma holokaustu. 
 
Zapewne jakieś zagrożenie od kul tam jest, nie wiem czy większe czy mniejsze niż ryzyko utraty zdrowia lub życia w wypadku samochodowym, ale z tego co mi wiadomo, Rosjanie tam rzezi cywilom nie urządzają, nie robią nalotów dywanowych na miasta ukraińskie, tak jak nam robili Niemcy w 1939 roku, Rosjanie tylko punktowo ostrzeliwują wojska ukraińskie, wielu zabitych i rannych nie ma, więc... 
 
Uważam, że ta akcja przesiedleńcza jest nieusprawiedliwiona i nieuprawniona. Należy się zastanowić w pierwszym rzędzie, jakie konsekwencje my Polacy w związku z tą akcją przesiedleńczą poniesiemy, bo już ponosimy finansowe i polityczne, a za chwilę się okaże, że zaczną nam dokwaterowywać Ukraińców do naszych mieszkań na siłę. 
 
Morawiecki drażniąc też wielkiego, rosyjskiego Niedźwiedzia naraża nasz kraj i nasz Naród. Prezydent Putin może zechcieć się zemścić na naszym kraju za wtrącanie się w ten konflikt rosyjsko-ukraiński. Jeśli postanowi na poważnie zaatakować Ukrainę, to może się rozpędzić i wjechać do Polski. 
 
Dostrzegam tutaj zupełny brak troski o polski Naród. Najwyraźniej dla Morawieckiego stanowimy tylko niewolniczą masę do zapełniania jego szkatuły forsą z naszych podatków z której szasta lekką ręką na różne wątpliwe cele typu wybory kopertowe itp. czy finansowanie ukraińskiego rolnictwa, a teraz przesiedleńców.
 
Nie jest to w naszym polskim interesie. Gdyby np. Ukraina zechciała wejść w skład Rzeczpospolitej Polski, weszła by w unię z Polską, stała się częścią Polski - to bym była skłonna zaakceptować obciążanie polskiego budżetu na rzecz obcego narodu i kraju w ramach integracji, ale w tej sytuacji, gdy my nic z tego nie mamy, tylko koszty i ryzyka - to nie podoba mi się to. 
 
Indianka 
 
 
 
 
 
 
 

18 komentarzy:

  1. Rządy zarządzające naszym krajem od 1945 roku nie są pro polskie.
    Także te, które rządzą nami od czasów transformacji.
    Dlatego wydają Izraelczykom nie znającym języka polskiego ani prawdziwej historii II Wojny Światowej paszporty, narażając nas na napływ nienawistnego obcego czynnika.

    A teraz Ukraińcy i Żydzi Ukraińscy napływają setkami tysięcy...

    Przez takie mieszanie narodów my Polacy utracimy naszą tożsamość narodową. Już od ponad 50 lat nie uczy się w szkołach patriotyzmu, miłości do narodu polskiego i Polski, tylko pogardy i nienawiści do wszystkiego co rdzennie polskie. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli obcy chcą tutaj w Polsce mieszkać - muszą być polonizowani, uczeni polskiego języka i historii, szacunku do polskiego narodu i kraju.
    Ja nie widzę tego w szkołach, by uczono patriotyzmu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mądre słowa. Widać że nie boisz się prawdy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mówię i piszę to co myślę, dlatego mam zajebiste problemy :D

      Usuń
  4. Aha, czyli nie studiujesz prawa? To czemu pisałaś, że studiujesz?

    OdpowiedzUsuń
  5. "Ukraińskie MSW przekazało, że do tej pory Rosjanie zabili 352 cywili - w tym 14 dzieci. Rannych jest 1684 osób. Wśród nich 116 to dzieci". To bilans z CZTERECH dni!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiadomo, na ile te dane są wiarygodne, ale jeśli tak, to widać z tego, że to strona ukraińska jest bardziej napastliwa w stosunku do raczej pasywnej strony rosyjskiej, ponieważ straty po stronie Rosjan są ogromne. Wygląda na to, że to armia ukraińska non stop ostrzeliwuje Rosjan a oni się bronią na swoich stanowiskach i stąd straty w ludności cywilnej, bo kula nie wybiera w kogo trafi jak już wyleci z lufy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasywna??? Zasypująca gradem pocisków miasta, wkraczająca na czołgach na ich teren, bombardująca osiedla, wystrzeliwująca pociski dalekiego zasięgu z terenu Białorusi? To jest PASYWNA postawa? Czyli pasywnie mozna przyjechać do ciebie, spalić koktajlem mołotowa chałupę a jak bedziesz miała pretensje i spróbujesz się bronić to zostaniesz agresorem.Tak to rozumiesz?To zajebiście, pasywnie mozna cię odwiedzic.

      Usuń
    2. Ja już przeżyłam najazd pseudo obrońców zwierząt, którzy przemocą wdarli się na mój teren i mnie sponiewierali, a moje gospodarstwo okradli.

      Oni też niby byli służbowo i zgodnie z prawem, ale jednak nie.

      Pod pretekstem Ustawy o Ochronie Zwierząt wyrządzili mnie i moim zwierzętom wielką krzywdę. Nikt mi nie pomógł wtedy. Wszyscy na mnie pluli i nadal plują.

      Choć znalazły się dobre dusze, które swoimi działaniami mi pomogły, a mogły dobić. Także świat nie jest taki całkiem zły, ale i tak trzeba mieć tonę hartu ducha by nie dać się zadeptać podłym ludziom.

      Usuń
  7. Tak czy inaczej wojna to nie jest bezpieczny czas, wiadomo.
    Ale bywają wojny miażdżące, niszczące wszystko i wszystkich na swojej drodze tak jak to miało miejsce w Polsce w roku 1939, a bywają takie jak obecnie na Ukrainie, gdzie sobie trochę strzelają i najwięcej strat ma napastnik. To, że napastnik ma najwięcej strat po swojej stronie, a jest to mega silny napastnik - świadczy o tym, że Rosjanom nie specjalnie zależy na zabijaniu Ukraińców, tylko chcą po prostu zabezpieczyć swoje interesy na Ukrainie. Być może, gdyby siły ukraińskie nie strzelały do tych rosyjskich oddziałów, to by te oddziały nie odpowiadał ogniem i zabitych po stronie ukraińskiej byłoby mniej. Nie przyszło wam to do głowy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobra moi drodzy - wojnę zostawiam wam, póki co muszę się skupić nad kolejną pracą zaliczeniową.

    OdpowiedzUsuń
  9. Indianko mam przychodzą różne rzeczy do głowy - stoisz po stronie Ukrainy czy Rosji? W Rosji idzie krach gospodarczy- może tam poszukaj kogoś z koniami i krówkami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Stoję po stronie Polski - czyli jak zwykle, od lat, niezmiennie i patriotycznie. Resztę państw po prostu obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako dla patriotki polskiej dla mnie jest najważniejszy interes i dobrostan mojego Narodu i kraju. Naród polski jest dla mnie najważniejszy. O Polaków trzeba zadbać należycie, bo są nadal desperacko źle zaopiekowani - przez kolejny już rząd. PiS zaczął dobrze, a kończy fatalnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. To jaki rząd i jacy politycy będą robić dla Polski dobrze - czy będziesz startować w wyborach ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, czy będę startować w wyborach, bo kodeks wyborczy jest tak opracowany, prawo wyborcze jest tak opracowane, aby samotny działacz nie miał szans się przebić bez zaplecza dużej partii.

    Musiałabym startować z listy cudzej partii, np. Konfederacji czy Solidarnej Polski, ewentualnie PiSu.

    Kaczyński mnie na listę nie weźmie, bo jestem szczera i walę prawdę w oczy i nie zgodzę się głosować przeciwko Polakom przy procedowaniu żadnej ustawy, Konfederacja się przestraszyła nagonki medialnej na mnie, bali się, że się pobrudzą błotem, jakie na mnie spada.

    Nie wiem czy Solidarna Polska chciałaby mieć w swoich szeregach tak zbuntowaną hodowczynię jak ja, która walczy sama z całym chorym systemem zła?

    Innych partii nie biorę pod uwagę, bo są tak skompromitowane i złe, że szkoda słów. Chyba, że się pojawi jakaś nowa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na ten moment, w Polsce jest już 700.000 obcych.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!