RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 22 lipca 2021
Fałszywy przyjaciel
8 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Zanim zostałam okradziona przez ekoterrorystów, Mendel lazł na moje gospodarstwo jak mucha do miodu. Opędzić się nie można było. A gdy sobie wyciął pół żołądka i schudł 200 kilo, to teraz pyskuje. Widać mu razem z żołądkiem pół mózgu i sumienie wycięli, stąd zdurniał i zeszmaciał.
OdpowiedzUsuńOn pisze na Facebooku, na gównianej stronie założonej przez czwórkę psychopatów, która to strona przyciąga rozmaite zjeby do obserwowania tego szamba, że nasza przyjaźń to była ot taka sobie znajomość.
OdpowiedzUsuńTo po co się pchałeś mieszkać w moim domu, jak ci się ta znajomość nie podobała?
Skarżył się, że go brat źle traktuje i on musi u mnie zamieszkać.
Nie zgodziłam się, a on teraz pitoli, że to tylko znajomość była.
U "znajomej" chciał mieszkać. Śmieszne.
Kilka lat temu ubzdurał sobie hipopotam, że będzie u mnie mieszkał, a ja bałam się, że mi łóżko połamie jak się na nie walnie, nie mówiąc już nic o zakorkowaniu wąskiego korytarza, gdyby się tutaj faktycznie sprowadził.
OdpowiedzUsuńA tak nawiasem mówiąc, to nie mam ochoty na dialogowanie ze sprzedajnym hipopotamem, który spiknął się z moimi wrogami. Dla mnie taki ktoś jest nic nie wart. Szkoda czasu na żenującego typa.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą mam kolejną nauczkę, aby obcych nie wpuszczać na Rancho. Człowiek się po latach dowiaduje, jakie szuje gościł...
OdpowiedzUsuńA nie widzę zadnych jego komentarzy na fejsbuku. Skriny masz?
OdpowiedzUsuńMam screeny wypocin Mendla.
OdpowiedzUsuńTo publikuj. Niech się dziadyga wstydzi
OdpowiedzUsuń