piątek, 23 lipca 2021

Porządkowanie dokumentów

Wiem, wiem - miałam dzisiaj opublikować opinię biegłego. Już dziś nie dam rady. Cały dzień byłam zajęta. Wykonałam kawał dobrej roboty.
Zajmowałam się zwierzętami i ogrodem, pieczeniem oraz porządkowaniem dokumentów oraz negocjacjami z GIW.

W ogrodzie dosiałam fasolę, bo nierówno wzeszła.

Kury na wybiegu nakarmione. Psy i koty na podwórku też.

W południe upiekłyśmy z Brunhildą pizzę ziołową i dwa chleby.

Na ogródku pokazały się pierwsze ogórki melonowe.

Rośnie sałata kędzierzawa.

Wiem, że się grzebię z tymi sprawami o zwierzęta i z tymi dokumentami, ale nic na to nie poradzę - tego jest po prostu za dużo dla mnie, dlatego potrzebuję kompleksowej pomocy prawnej i merytorycznej.

Dokumentów jest kilka kartonów. Samo przejrzenie zajmie mi tygodnie. Dopiero zaczęłam się wgryzać w te dokumenty. Strasznie tego dużo.

Rozmawiałam też długo z Krajowym Inspektoratem Weterynarii prosząc o przeprowadzenie kontroli dobrostanu na moim gospodarstwie.

Sprawa nie jest prosta, bo według ich zasad Główny Inspektorat Weterynarii nie zajmuje się kontrolami, natomiast wojewódzki mi odmówił kontroli, a wcześniej odmówił mi kontroli powiatowy.

Jest to wkurzające, bo jak szmaty z Facebooka i re-volty wysyłały donosy na mnie do weterynarii to przyjeżdżała ekipa z uzbrojoną policją na kontrolę do mnie, a jak ja składam wniosek o przeprowadzenie standardowej kontroli dobrostanu podpisując się z imienia i nazwiska - to robią problemy. Po prostu mnie dyskryminują.

Wychodzi na to, że te uporczywe kontrolowanie pod byle pretekstem to był stalking czyli celowe nękanie.

Izabella INDIANKA Redlarska

18 komentarzy:

  1. Nie obchodzi mnie co robiłaś, napisałaś wczoraj, że je masz pod ręką i zaraz je opublikujesz. Miałaś czas by wykłócać się do nocy na grupie ale gdy ktoś pyta o opinie, raporty ty udajesz głupią i wykręcasz się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na grupie był ważny experyment, wart poświęcenia mu czasu. Zeszło do późna i musiałam go odespać, a jak wstałam to zajmowałam się tym czym się zajmuję codziennie. Czasami nie da się wszystkiego zrobić, co się zaplanowało.

      Zaś głupią udajesz ty. Na internecie, na YouTube masz całą masę filmów i zdjęć z których wynika, że zwierzęta były na mojej farmie zadbane i były szczęśliwe. Nie obejrzałaś żadnego z tych filmów, a pitolisz, żebym ci pokazywała opinie, a filmy to są twarde dowody.

      Usuń
    2. Co to był za eksperyment ? Napisz coś więcej o nim ?

      Usuń
  2. O ogórki melonowe? To bardziej przypominają ogórki czy melony ? A masz też pomidory malinowe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie owalne są.
      Pomidory malinowe są w formie krzaczków. Kwitną i formują małe pomidorki.

      Usuń
    2. Ja lubię zarówno ogórki malinowe i pomidory melonowe. Polecam jeszcze zahodować trawę cytrynową. Super rzecz.

      Usuń
    3. Pomidory malinowe są chyba bardziej spore . Chyba masz na myśli pomidory śliwkowe .

      Usuń
  3. Indianko ale ty te dokumenty i sprawy masz od kilku lat - dlaczego jeszcze nie przejrzałaś tych dokumentów ? Jesteś aż tak zajęta pracą w ogrodzie ? Masz Brunhildę niech ona ci pomoże!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź jest w treści mojej zbiórki i na blogu: blokada, paraliż psychiczny.

      A wcześniej nie było na to czasu, bo zajmowałam się codziennie stadami zwierząt.

      Usuń
    2. Jak paraliż psychiczny- przecież jesteś zdrowa. Jednak ty piszesz że masz problemy ze zdrowiem psychicznym. To jesteś zdrowa czy masz problemy z psychiką?

      Usuń
    3. Słuchaj, osoba zdrowa, ale zaszczuwana przez łajdaków robi się nerwowa, jest zestresowana, może popaść w depresję, może czuć się przytłoczona, zaszczuta i wtedy nie jest w stanie reagować. Rozumiesz? To nie choroba tylko naturalna reakcja obronna.

      Usuń
  4. Pitu pitu, żeby zasłonić brak publikacji opinii. Pewnie dlatego, że jej nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że będą takie insynuacje. Spokojnie. Dośpię, wypuszczę kury, nakarmię psy i koty, zjem śniadanie, wkopię sadzonki pomidorów, posieje marchewkę i pietruszkę i uporzadkuję kolejną partię dokumentów, sprawdzę pismo przed wysłaniem, wyślę je i wtedy opublikuję opinię.

      Usuń
  5. Uwierzyliście w ciemno łajdaczce z fundacji, która kłamie i manipuluje i udostępnialiście jej kłamliwe, oszczercze zbiórki oraz wpłaciliście jej 30.000 zł w ciągu kilku dni na prawnika, którego ona nie potrzebuje, bo oskarża mnie prokurator i sędzia oraz wójt i tak procedują sprawy, aby mi uniemożliwić udowodnienie niewinności, a osoby zamieszane w kradzież i wymordowanie moich zwierząt składają fałszywe zeznania.

    Jej ten prawnik nie jest potrzebny, a wy jej wpłaciliście bez szemrania tyle kasy.

    Ona kradnie i zawłaszcza zwierzęta dla pieniędzy, a wy jej to ułatwiacie swoimi wpłatami. Nie jest wam wstyd?

    OdpowiedzUsuń
  6. Natomiast prawnicy przyznani z urzędu - oni są strasznie bierni, mało robią. Słabo współpracują. Tydzień temu kobieta wysłała w moim imieniu dwie apelacje do dwóch spraw i do dzisiaj ja tych apelacji nie widzę, a ona nie odbiera telefonu i nie odpowiada na moje emaile. Jaki to problem wysłać kopię apelacji mi e-mailem?

    Będą dwa posiedzenia sądu w Suwałkach i ja się do nich muszę przygotować, a ona mi nie dostarcza tych apelacji swoich i nie wiem co ona napisała i czy to co napisała jest wystarczające, bo jej udział w sprawach w Olecku postrzegam jako nie dość przygotowany i nie dość zaangażowany w obronę mojego interesu prawnego.

    Poza tym do tej pory nie ustaliła ze mną linii obrony, a gdy ja próbowałam z nią tą linię ustalić no to ona nigdy nie ma czasu.

    No i odmówiła mi napisania kasacji do tych wyroków, które zapadły.

    Po prostu brakuje mi fachowej, kompleksowej obsługi prawnej.

    OdpowiedzUsuń
  7. To, że okradła moje gospodarstwo absolutna łajdaczka to jest jedna sprawa, a to że jej się to udało to jest efekt tego, że trafiła na podatny grunt skorumpowanych urzędasów.

    OdpowiedzUsuń
  8. A już prawie uwierzyłam że masz tą opinię Iza. Zdajesz sobie chyba sprawę że gdybyś ja opublikowała pewnie i Twoja zbiórka by ruszyła. Naobiecywałaś wszędzie a pisma jak nie ma tak nie ma. Uważam że w pierwszej kolejności powinnaś już dawno to pismo pokazać. Teraz wszyscy są już przekonani że to był Twój wymysł. Ja się dorzucę też do zbiórki ale daj to pismo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś szczerze chce pomóc i czyta bloga od dawna, to nie ma wątpliwości jak sytuacja wygląda. Po prostu, jeśli może to wpłaca aby pomóc.

      Usuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!