poniedziałek, 5 lipca 2021

Moje śniadanie

Z takich składników przyrządzam sobie śniadanie.

Izabella INDIANKA Redlarska

8 komentarzy:

  1. ..."Dawno, dawno temu. Kiedy jeszcze miałem ochotę słuchać nocnych wynaturzeń różnych ponoć ważnych ludzi w tym środowisku, pewna pani prezes zdradziła mi sekret. I teraz się nim podzielę z innymi, co by wszystkie organizacje od zwierząt mogły z niego korzystać. Choć wolałbym, żeby żadna nie korzystała.
    Oto i sekret:
    Aby zrzutka pieniędzy na utrzymanie danego zwierzaka była udana spełnić należy trzy warunki.
    1. Zwierzę. No musi być jakieś zwierzę, bo inaczej głupio to wygląda. Niedawno jakaś dziwna pani z Internetu zbierała na mieszkanie dla siebie i syna. Efekt? Zero. Po kilku miesiącach zaczęła zbierać na dom dla siebie, syna, i być może jakichś zwierząt. I już kilka stówek wpadło...
    2. Rana. Zwierzę musi mieć "to coś". Dobrze prezentują się kości biodrowe przy ujęciu od góry, nieźle wygląda pies z wyciągniętą do głowy szyją lub leżący koń. Tutaj dla kreatywności sky is the limit. Można też trochę podrasować zdjęcia. Odcienie szarości, lekki photoshop, te sprawy. Niedawno Pogotowie dla Zwierząt publikowało zdjęcia końskiej nogi zalanej krwią. To nic, że dzień wcześniej rana konia była praktycznie zagojona. Krew lepiej się sprzedaje.
    3. Kat, oprawca. Najważniejszy punkt każdej zrzutki. Sprawdźcie sami jak reagujecie na nagłówki. Ich stopniowanie wyglądałoby tak:
    a) "We wsi Pierdziszewo znaleziono chudego psa".
    b) "Zagłodzony pies we wsi Pierdziszewo".
    c) "Ktoś głodził psa w Pierdziszewie".
    d) "Rolnik głodził psa".
    e) "Rolnik Zbigniew Z. z Pierdziszewa niemal zagłodził psa".
    f) "Rolnik Zbigniew Zenończyk. z Pierdziszewa Górnego, radny gminy Pierdziszewskiej, przy ul. Jana Pawła , zagłodził psa, czy Burek przeżyje? Trwa walka!" + zdjęcie jakiegoś losowego typa z czarnym paskiem na oczach.
    Kat jest najważniejszy. Zawsze trzeba kogoś wskazać, ponieważ jako społeczeństwo XXI wieku mamy w sobie całe pokłady nienawiści. W ubiegłych wiekach udawało się jakoś je uwalniać. Głównie przez zabijanie sąsiadów. Teraz za to idzie się do więzienia, więc pozostaje nam znalezienie takiego w Internecie. W tym wyręczają nas organizacje zrzutkowe. Wskazują kogoś pod ścianę, a gawiedź robi resztę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha 😂
      Tak to działa, dokładnie.
      Ale mój pies był wypasiony.

      Usuń
  2. Czyli w ogóle nie je pani mięsa ?��

    OdpowiedzUsuń
  3. A to nie ma pani mięsa? Tak trudno jest dostępne czy o co chodzi ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym się tym nie najadła. Masz chociaż chleb do tego?

    OdpowiedzUsuń
  5. o a teraz "polaczki" beda sie wywyzszac tym ze maja mieso na talerzu badz chleb. Lepiej sie poczuliscie? wreszcie... bo chyba wszyscy wokol was sa od was lepsi i stad te kompleksy... Nie martwcie sie wroca zwierzatka do Indianki bedzie i miesko, przepyszna i zdrowa koninka - znowu pojawi sie krzyk - jak mozna konine jesc!!! "ja bym konika nie zjadla" itd itp
    banda zakompleksionych nieudacznikow

    OdpowiedzUsuń
  6. Iza, nie myślałaś może nad hodowlą królika?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!