RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
piątek, 21 czerwca 2019
7 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Sianie fasoli.
OdpowiedzUsuńW czerwcu.
Mój Boże...
Gotowa na rozprawe w pon, żeby rozwalić towarzystwo i odebrać swoje zwierzaki? Czy znowu chorujesz???
OdpowiedzUsuńNo jak choruje, kiedy zajmuje się swoim warzywniakiem?
OdpowiedzUsuńJak choruję to choruję, a jak czuję się lepiej, to wtedy zajmuję się warzywniakiem.
OdpowiedzUsuńJak mam siłę to pracuję a jak czuje się słabo to się kładę.
OdpowiedzUsuńA jak się czuję gorzej, to wtedy usiłuję kupić(?)krowę z cielątkiem w Lądku!
OdpowiedzUsuńNaprawdę?
OdpowiedzUsuń