Inna opcja to taka, że ona trzyma je w jakimś zagrzybionym miejscu, w jakiejś zagrzybionej norze.
Trzecia opcja to zaraziły się od jej habet jakąś epidemią :(((
Indianka
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Indianko konie są w odosobnieniu, nie mialy stycznosci i nie mają z końmi Deruchowskiego i Kozłowskiej, wiec logiczne jest, ze nie miały sie jak zarazic. To po pierwsze. Po drugie - czy kiedykolwiek Twoje konie były regularnie szczepione i badane?
OdpowiedzUsuńMam wierzyć we słowo niepodpisanego Anonima?
OdpowiedzUsuńPrzypuśćmy, że nie miały kontaktu z innymi końmi. Ale miały kontakt z boksami po innych koniach, z trailerem po innych koniach. Kto mi zagwarantuje, że te pomieszczenia były wyszorowane, zdezynfekowane i wolne od wirusów? Nawet kantary mogły być skażone jakimś choróbskiem.
Ona nie dość że mi nielegalnie wywiozła konie to jeszcze jakimś gównem zaraziła. Jak ją znam to pewnie specjalnie żeby się zemścić
Moje konie były odrobaczone zaszczepione i zdrowe w dniu wyjazdu.
OdpowiedzUsuńnie miały żadnych problemów z oddychaniem.
Konie wyjechały od ciebie zdezynfekowanym koniowozem a na głowach miały nowe kantary z których dzień wcześniej oderwałam metki.
OdpowiedzUsuńDance Girl
Dla klaczy Indiany założyliście pętlę na szyję i ją dusiliście.
OdpowiedzUsuńByć może uszkodziliście jej coś i stąd problemy z oddychaniem teraz
O cholera, teraz gdzieś leży tyle jadła. Każ sobie podesłać udziec.
OdpowiedzUsuńCo konkretnie można zrobić dorosłemu dużemu koniowi sznurkiem założonym na szyję? To nie mały piesek czy kotek tylko półtonowy zwierzę ...
OdpowiedzUsuńNiech kozlowska przedstawo faktury w sadzie na wydane pieniadze na te zwierzeta. Z tego co widzialem u Rozala bedzie miala sprawe za ukrycie koni przed sama gmina,oraz bez zgody gminy oddanie koni do obcych ludzi (zabezpieczonych zwierzat) a takze wydane pieniadze nie na zwierzeta. Radze isc na sprawe ta kobieta nie ma zadnej pracy utrzymuje sie z darow od darczyncow i ma spory problem z alkoholem, pamietaj fundacje nie sa bezkarne. Staraj sie o przebadanie tej osoby ona nie jest zdrowa.
OdpowiedzUsuńPodaj sygnatury spraw Różala z Kozłowską.
OdpowiedzUsuńCo się stało z tymi oddanymi do obcych ludzi końmi
OdpowiedzUsuńz Mirotek?