RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 17 czerwca 2019
21 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Bez sensu. Pokazujesz ciągle rok 2018 a konie zabrano w 2019. Pokaż zdjęcia kilka dni przed odbiorem. Albo kilka tygodni. A nie sprzed roku!
OdpowiedzUsuńCofnij się do zdjęć publikowanych w kwietniu i wcześniej
OdpowiedzUsuńPoza tym odwołanie dotyczy zwierząt ukradzionych w maju 2018
OdpowiedzUsuńIndianko, jak myślisz kto, zamordował ta dziewczynkę. Ty zawsze przeprowadzasz śledztwo bardzo trafnie, tak jak w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. Policja wmawia nam, że to znajomy matki, ale ja w to nie wierzę. Sprawdź, proszę i wytypuj sprawcę. https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/zabojstwo-kristiny-z-mrowin-jakub-zabil-10-latke-bo-pragnal-matki/lp2nd0l
OdpowiedzUsuńNie wiem nie interesuje się tym nie mam czasu teraz
UsuńGotowa do kolejnej rozprawy? Ponoć mają przesłuchiwac sąsiadow, przjdziesz przemaglować ich pytaniami?
OdpowiedzUsuńTen co mieszka za miedzą i szczuje psami moje owce lub kozy lub taranuje pojazdami moje konie to nie jest sąsiad tylko wróg. Tak, będę i zaraz po sprawie założę im sprawy karne o składanie fałszywych zeznań na moją szkodę bo widziałam ich zeznania w aktach. Nie daruję żadnego kłamstwa, pomówienia, oszczerstwa i insynuacji.
UsuńCo się z Tobą dzieje, nie odpisujesz. chyba wszystko dobrze.
OdpowiedzUsuńW Olecku byłam u lekarza i w prokuraturze zeznawałam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wreszcie się wezmą za kradzież moich zwierząt.
Jestes chora? rowerem jechalas?
OdpowiedzUsuńAutobusem z rowerem.
OdpowiedzUsuńRobię badania kontrolne bo coś MI dolega. Ostatnio zasłabłam poza tym mam takie objawy ostatnimi czasy:
Śpiączki, zmęczenie, osłabienie plus krążenie słabe.
Nogi mi puchną zwłaszcza jedna stopa.
Byłaś w szpitalu po zasłabnięciu i należało wymóc badania przy tej okazji. Nie musiałabyś tłuc się w koszmarne upały. Może masz niedobory elektrolitów. Wiem, że teraz szpital jest dopustem bożym, ale mają większe możliwości i szansa na zdiagnozowanie. Z wolnej stopy zrobisz tysiąc kilometrów i nadal nie będziesz wiedziała co Ci dolega. Opieka medyczna leży rozłożona na łopatki i przykre to, ale trzeba walczyć o swoje.
OdpowiedzUsuńSzpital zrobił mi badania krwi, ale chyba nie na wszystko, no bo na przykład na czczo trzeba być. Mocz też zabrali do badania. Wlali we mnie chyba z 8 worków elektrolitów - także spoko. Uratowali mnie. Byłam bardzo odwodniona I senna. Krew mi krzepła.
OdpowiedzUsuńPan doktor zasugerował mi aby zgłosić się do lekarza rodzinnego i robić dalsze badania. Lekarz rodzinny skierował Mnie na badania krwi pod kątem cukrzycy.
OdpowiedzUsuńA to bardzo ważne i to badanie robi się dwuetapowo. Na czczo i po jedzeniu. O tym właśnie mówiłam, że szpital powinien to wykonać. A pan doktor niech dobre rady schowa w kieszeń. Zleca i muszą wykonać. Ciekawe czy podobnie by potraktował swoich bliskich. Na pewno nie. I wiesz co, Ty nie ufasz sądom, a ja dokładnie to samo w odniesieniu do ochrony zdrowia. Szlag mnie trafia i pozostaje bezradność.
OdpowiedzUsuńJa nikomu nie ufam, ale sądzę że robili to co zawsze z każdym innym pacjentem wymagającym diagnostyki.
UsuńOgólnie jak porównuję służbę zdrowia teraz i kiedyś dawno temu to widzę taką różnicę że teraz jest mnóstwo nowoczesnego sprzętu i piękne zadbane wnętrza, robi się różne badania na rozmaitym sprzęcie ale nic z tego nie wynika bo lekarz nie potrafi wyleczyć człowieka z choroby. Ja choruję od 10 lat i czuję się coraz gorzej a oni nie wiedzą jak mnie leczyć i w sumie nie leczą.
Kiedyś przed laty zdiagnozowano u mnie gorączkę reumatyczną i reumatoidalne zapalenie stawów. Byłam leczona intensywnie przez 7 lat zastrzyki debecylina i uratowali życie i zdrowie. A teraz chodzę I badam się I nic z tego nie wynika.
Jakie badania zlecił Ci lekarz pod kątem cukrzycy? W szpitalu nie zrobili Ci szczegółowych badań? A co z tarczycą?
OdpowiedzUsuńW szpitalu zrobili mi badania krwi i moczu oraz EKG oraz badanie ciśnienia krwi
OdpowiedzUsuńTarczycę nadal mam chorą i mnie męczy i sądzę, że to ona wywołuje tę senność.
OdpowiedzUsuńDostalas skierowanie na badanie tarczycy?
OdpowiedzUsuńNo to szczerze współczuję. Widzę, że mamy podobną drogę. Było zapalenie stawów, obecnie tarczyca. I wiesz co, czasami mam wszystkiego dosyć. Ta koszmarna senność nad którą chwilami nie można zapanować. A lekarze mają...zgadnij gdzie. Życzę dużo cierpliwości, konsekwencji i uporu. Inaczej się nie da.
OdpowiedzUsuń