piątek, 8 września 2023

Kleszcze zarażane toksyną szkodliwą dla zwierząt i ludzi

https://youtu.be/lG8izazFXF4?si=9Gl8TRxc8ZH_7Vo4

Być może to jest odpowiedź dlaczego tak ciężko choruję. Byłam ugryziona niezliczoną ilością ukąszeń kleszczy. Bolierozy nie wykryto. Innych toksyn odkleszczowych nie spodziewano się i nie szukano. Tymczasem na Ukrainie latami chodziły pełną parą amerykańskie laboratoria rozmnażające skażone kleszcze. Namnożyło się tego miliony. W Polsce pojawiła się ich plaga. Unia zakazała wypalania suchych traw z kleszczami co wzmogło plagę. Plaga kleszczy trwa na Mazurach od kilku/kilkunastu lat.

Moja choroba może być wynikiem wojny biologicznej globalistów ze Słowianami.
Mogę być ofiarą poszkodowaną przez amerykańskie laboratorium biologiczne. 😞
Oni produkowali substancję krystalizujacą się w mózgu. Być może również w stawach?

Obejrzyj film „Wkrótce Stanie Się Coś Spektakularnego” w YouTube

Badania


Dzisiaj rano czułam się lepiej, ale później nie za dobrze po dniu jeżdżenia i chodzenia po Olsztynie. Byłam u endokrynologa i miałam USG krtani zrobione. Nadal mam guzy na tarczycy. Jeden guz ma średnicę 11 milimetrów. Grupa innych guzów mają średnicę do 5 milimetrów każdy guz.

Ogólnie dziś niezbyt dobrze się czuję. Muszę odpocząć. Mój organizm jest słaby i szybko się męczy. Czuję się chora i roztrzęsiona. Mdli mnie.

Na niedoczynność tarczycy choruję od ponad 8 lat. Często czuję się zmęczona i senna w trakcie dnia. Bywa, że zapadam w śpiączki.

Mam wrażenie, że nie jestem całkowicie zdiagnozowana. Coś jeszcze innego mnie żre.
Dostałam skierowanie na dodatkowe badania. Może się w końcu coś wyklaruje, co mi dolega.

To absolutne wyczerpanie organizmu to moim zdaniem ciężka walka z jakąś ciężką chorobą, chyba jeszcze nie zdiagnozowaną. 

czwartek, 7 września 2023

Źle się czuję

Źle się czuję. Boli mnie wątroba. Muszę się położyć. Nie wiem czy dojadę do domu. Jest mi słabo.

Kamienicznica wywiozła moje rzeczy na wysypisko 😡

Dzisiaj rano zajechałam po resztę moich rzeczy, których nie zabrała taksówka. Wczoraj też byłam coś zabrać. Zabrałam wózek na zakupy i torbę.

Dziś okazało się, że na parterze stał tylko mój grill. Reszta rzeczy znikła. Przy wejściu na klatkę zastałam kamienicznika. Strugał durnia, że nie wie gdzie są moje rzeczy. Zapewne sam je wywiózł na wysypisko na polecenie kamienicznicy. 
Zabrałam grilla i pociągnęłam go do domu (ma kółka).

Na parkingu zostały jeszcze moje kwiaty.
Powiedziałam kamienicznikowi, że je zabiorę jutro, by ich nie wywoził nigdzie. 
Na to on burczał, że mam je dziś zabrać.
Pewnie szykuje się, by też je złośliwie wywieźć.😡




środa, 6 września 2023

Poranek na stancji

Dziś rano cisza. Lokatorzy śpią. Już się umyłam. Zaraz ubieram się i jem śniadanie.

Gabaryty wczoraj zabrane

Ława, dwa krzesła, ciężka waliza, dwa kartony, dwa kartoniki, deski, torby z sucharami udało się zmieścić w taksówkę typu kombi.

Został jeszcze grill, metalowa szafka, wózek na zakupy, torby, kartoniki oraz donice z roślinami. Metalową szafkę chyba oddam na złom, a resztę rzeczy zabiorę autobusem.

Wczoraj miła niespodzianka - sąsiedzi z bloku sami z siebie zaproponowali mi pomoc we wniesieniu moich rzeczy na piętro pod drzwi do mojej stancji.

Kierowca auta też mnie miło zaskoczył, bo pomógł wnieść ławę do mieszkania.

W trzecim pokoju już mieszka nowy lokator. Spał gdy przyjechałam z moimi rzeczami.

Ogólnie to boli mnie dziś głowa.
Wczoraj w nocy lokator Michał wrócił około 23.00 i tłukł się po mieszkaniu, zapalił światło w korytarzu, które przenika przez szybę w drzwiach, obudził mnie.

Muszę czymś zasłonić tę szybę.

wtorek, 5 września 2023

Zestresowana i zmęczona

Nie mogę się wyluzować, bo transport dzisiaj nie doszedł do skutku i ciągle wisi nade mną konieczność zabrania pozostałych moich rzeczy. Czuję przemożne zmęczenie tą przeprowadzką. Jestem zwyczajnie wyczerpana, a jutro egzamin z prawoznawstwa. Czarno go widzę. 

Porządki domowe

Wyszorowałam i umyłam swoją szafkę.
Ustawiłam ją w kuchni i napakowałam do niej swoich garnków i produktów spożywczych. W kuchni są co prawda szafki kuchenne właścicieli mieszkania, ale są pełne. Brakuje miejsca na rzeczy najemców. 

Wanna

Dzisiaj wreszcie wskoczyłam do wanny.
Biorąc pod uwagę moje bolesne stawy to tylko w przenośni "wskoczyłam". De facto było to ostrożne wejście. Ale liczy się, że pierwsza wannowa kąpiel na nowym miejscu zaliczona. Wszak nie była to pełna wanna i wielogodzinne wylegiwanie się, ale ten luksus przede mną. 

Dzisiaj się śpieszyłam by jechać w południe po resztę moich rzeczy. Niestety, umówiony transport dzisiaj nie wypalił i został przełożony na jutro. 
Zostałam więc w domu (dom jest tam gdzie ja mieszkam) i ugotowałam rosół.

niedziela, 3 września 2023

Obiecujące początki

Nowa stancja zapowiada się obiecująco.
Urządziłam się dziś ładnie i wygodnie w swoim pokoiku.

Napakowałam też moje rzeczy do kuchni, łazienki, WC i do pawlaczy w korytarzu. Jakoś się tu zmieszczę ze wszystkim. 

To miejsce sprawia wrażenie spokojnej przystani. Jeśli wszystko tu będzie dobrze, to pomieszkam tu dłużej podczas studiów. 🙂

Mam po dziurki w nosie uciążliwych przeprowadzek. Tu chciałabym zostać na dłużej. 

1 września 2023 zwolniłam stancję

1 września 2023 całkowicie opróżniłam stancję w kamienicy i wysprzątałam ją oraz zwróciłam klucze właścicielowi kamienicy. Rzeczy z opróżnionej stancji wyniosłam na klatkę do późniejszego zniesienia ich i wywiezienia. Część rzeczy od razu wywiozłam.

2 września 2023 przyjechałam i zniosłam wszystkie pozostałe rzeczy z czwartego piętra na parter. Część rzeczy od razu wywiozłam. Na czwartym piętrze już nie ma nic z moich rzeczy.

3 września 2023 wybieram się na kamienicę by zabrać kolejne moje rzeczy z parteru.

Kamienicznica złośliwie wygraża, że nie poczeka, aż sama wywiozę swoje rzeczy, tylko wezwie śmieciarzy by zabrali mój majątek na wysypisko, a mi wystawi rachunek za wywóz rzeczy na wysypisko. 😡

Nie przygotowana do egzaminów

Niestety, przez te uciążliwe przeprowadzki i pracę na posesji kamieniczników oraz przez dokuczanie kamienicznicy nie przygotowałam się do egzaminów z wykładów, więc pewnie ich nie zdam.

Kamienicznica zmarnowała mi wakacje i przeszkodziła się przygotować do egzaminów, w dodatku wkręciła mnie w drogą stancję na którą mnie nie stać.

Straciłam pieniądze i czas, nic u niej nie zarobiłam, plonów z warzyw nie mam i nie wypoczęłam. Ta przeprowadzka na ich kamienicę to był duży błąd. 

Powinnam była zostać na poprzedniej stancji albo pojechać na wieś do siebie odpocząć po roku studiów i spokojnie poczytać podręczniki. 

Tymczasem teraz jestem niewypoczęta, zestresowana, nieprzygotowana i stratna w plecy na tej bezsensownej stancji w gotówce około 1700 złotych plus w mojej pracy wykonanej dla nich bezpłatnie drugie tyle lub więcej, bo w lipcu pracowałam więcej godzin niż powinnam.

Obiecanego skrawka na moje warzywa w sumie nie dostałam do użytku. W sierpniu wykopali tam wielki dół i zrobili dodatkowy parking by zarabiać forsę na miejscach parkingowych. 

Baba każe mi zabrać moje rośliny z parkingu, te które są w donicach.

Wszystko robi przeciwko mnie złośliwie, jest wredna i dokuczliwa, arogancka i chamska.

Kto mi powetuje moje straty? Straciłam wakacje, pieniądze, czas na naukę, nerwy, plony. Jestem rozdrażniona tą sytuacją. 

Do tego wlazła mi na stancję podczas mojej nieobecności i grzebała mi w moich rzeczach i dokumentach. W dniu zdania kluczy do stancji dała mi do zrozumienia, że będzie mnie prześladować w nowym miejscu. 😡


Miła niespodzianka

W nowej lokalizacji odkryłam liczne sklepy spożywcze. Jest też przystanek autobusowy niedaleko. Dla kogoś, kto z trudem chodzi to ma znaczenie. Będzie mi wygodniej tutaj zaopatrywać się w produkty spożywcze oraz docierać stąd na uczelnię. 🙂

Zniosłam grill i szpadel

Akurat ten grill to miałam używać na balkonie, ale obecnie nie mam balkonu, a sezon na grillowanie się kończy. Szpadel był potrzebny do wykopywania ziemi do doniczek i wkopywania sadzonek w ziemię. Deski nazbierałam by zrobić półki.

Ogromny wysiłek

To co widać zniosłam ostatnio z czwartego piętra na dół. Dziś mam tak sztywne nogi po tym wysiłku, że nie mogę wstać z łóżka. 

sobota, 2 września 2023

Ciężka sobota

To wszystko dzisiaj zniosłam z czwartego piętra na parter. 🥴

Pierwsze śniadanie na nowej stancji

Jajecznica na mleku i maśle. Grzanki na maśle z patelni. Kanapki z dżemem borówkowym. Herbata Lipton do picia. 
Zjedzone przy wygodnym, kuchennym stole 😀

Nowe miejsce

Od wczoraj jestem w Olsztynie na nowej stancji. Pierwsza noc za mną. Jeszcze się tutaj nie umeblowałam i nie rozpakowałam do końca. 

Na stancji mieszka spoko gostek. Jeszcze jedna osoba ma się tutaj wprowadzić. Kuchnia ma większe okno i jest jasna. Są rośliny tzn. już moje tu mieszkają od dwóch tygodni oraz rośnie pięknie dorodny scindapsus właścicieli.

Mieszkanie jest na niskim pierwszym piętrze. Jest dostęp do wózkarni i piwnicy. Stare, PRLowskie budownictwo rodzinne. Na klatce zawsze pięknie pachnie tradycyjnym polskim obiadem. Uwielbiam takie zapachy. W klatce domofon. Zamykana na klucz brama wejściowa. Jest bezpiecznie.

W pokoju moim mam normalnej wielkości okno. Jest jasno. Są parapety na moje rośliny - zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne. Na poprzedniej parapety zewnętrzne za strome, nie nadające się na trzymanie roślin.

Stancja tańsza o 1000 zł miesięcznie od poprzedniej, co mnie cieszy niepomiernie. 🙂 

Stancja u pseudo "przyjaciół" była kurewsko droga i nieergonomiczna.
Przez pół miesiąca nie mogłam sobie nic ugotować i z musu jadłam na mieście.
Tu na nowym miejscu wreszcie ugotuję sobie smaczny, gorący obiadek. 🙂

Czuję, że tu będzie fajnie. 🙂
Pokój mam ciasny, ale jest tu normalna kuchnia, mała łazienka z wanną i mała toaleta, oraz dosyć długi korytarz z szafami na ciuchy i bambotle oraz rowerownia i piwnica do użytku. Jakoś się tu zmieszczę z moimi rzeczami.

W mieszkaniu jest ciepła woda w kranach i wanna w łazience. W kuchni stół i kuchenka gazowa, duża lodówka, szafki. Podoba mi się tutaj. Jest tak swojsko. 

Niestety jeszcze muszę wrócić na poprzednie miejsce i znieść moje ogrodowe rzeczy i suchary na parter oraz zorganizować sobie transport stołu, krzeseł, łóżka, roślin, doniczek, sucharów i innych rzeczy takich jak szpadel, flaga Polski itp. skarby. 🙂 Wiadomo, że gdy polska, patriotyczna rolniczka podróżuje to koniecznie ze szpadlem i flagą kraju 😀

piątek, 1 września 2023

Sprzątam zwalnianą stancję

Pakuję pozostałe tu rzeczy. Zmywam naczynia i słoiki. Umyte suszę na suszarce. Zamiotłam kilka razy podłogę.
Podczas pakowania często się coś jeszcze ukruszy lub wysypie i trzeba ponownie zamiatać.

Wczoraj umyłam umywalkę i lustro, także prysznic. 
Umyłam blat w kuchni. Jedną półkę z lodówki. Jeszcze kuchenka i lodówka czeka na mycie. No i podłogi na umycie.

Większość rzeczy stoi na korytarzu. Nie zmieszczą się do taksówki. Będę musiała tutaj kilka razy po moje rzeczy przyjechać by je wszystkie zabrać. Najciężej będzie znieść stół na parter. 🥴
 

czwartek, 31 sierpnia 2023

Raptory zaatakowały nocą

Straszą mnie wykopaniem ze stancji w środku nocy. Zalewają chamskimi smsami. Policja już powiadomiona. Czekam na atak fizyczny raptorów. Oj się będzie działo!

Na korytarz wyniosłam z sąsiadem stół.
Sama wyniosłam jedno krzesło i stołek oraz kartony. Resztę rzeczy spakuję i wyniosę jutro. Dziś już zasypiam. Jutro chcę na spokojnie spakować resztę moich rzeczy na stancji i sprzątnąć zwalniane lokum. Nie dam się kamienicznikom wyprowadzić z równowagi. Oni na to liczą, że mnie doprowadzą do szewskiej pasji. Zachowam zimną krew.

Przeziębiona

Wczoraj doszczętnie zmokłam i choć było ciepło, wygląda na to, że się przeziębiłam. Gdzie moja odporność?!
Boli mnie głowa i brzuch (dlaczego brzuch?), mam katar, ogólnie źle się czuję i muszę poleżeć trochę. Może przejdzie. Ostatnią potrzebną mi teraz rzeczą jest rozchorowanie się na dobre. ☹️

Fura rzeczy do spakowania

Jeszcze została mi fura ciężkich rzeczy na stancji do spakowania i wywiezienia oraz stancja do wysprzątania.

Dzisiaj i jutro chcę stancję opróżnić. 
Jutro umyję kuchenkę, zlew, łazienkę i zabiorę moje rzeczy ogrodowe z klatki.

Na podwórku jeszcze moje rośliny są do sprzątnięcia, więc jeszcze pewnie weekend mi zejdzie zanim tutaj wszystko sprzątnę. 

Dwa dni


Zostały mi jeszcze dwa dni na spakowanie i wyprowadzenie się. Mam nadzieję, że do północy 1 września już mnie tu nie będzie. A potem kierunek Czukty. Wreszcie zobaczę moje Rancho 😍 

środa, 30 sierpnia 2023

Pięć waliz

Spakowałam pięć waliz, kilka kartonów. 
To jeszcze nie koniec pakowania. 
Jeszcze żarcie trzeba spakować i garnki.
Do wyniesienia jest też mój stół i ciężkie krzesła. Wszystko to muszę znieść z czwartego piętra, zatargać do autobusu prawie kilometr pod górę. Ja się tutaj zamęczę. 😢
 

Bolą stawy

Przez tę wymuszoną przeprowadzkę bolą mnie zesztywniałe, nadwyrężone stawy. Nie mam siły wstać. Tuż przed egzaminami taki wysiłek to fatalna opcja. 
 
Szkoda, że się wyprowadziłam z poprzedniej stancji nad jeziorem. Tam bym wypoczęła przez wakacje, opaliła się, popływała, porozmawiała z ludźmi, poszła na ryby, pooddychała czystym powietrzem, zebrała plony z moich pomidorów i papryki oraz ziół, spokojnie przygotowała się do egzaminów.
 
Tutaj gdzie mieszkam nawet powietrze jest zgniłe. Cuchnie ohydnie z oczyszczalni ścieków. Okropne miejsce. Okropni właściciele kamienicy. Strasznie niekorzystnie tu wdepnęłam. ☹️

sobota, 26 sierpnia 2023

Zmarnowane wakacje

Kobieta, która wkręciła mnie w swoją kosztowną, patodeveloperską kawalerkę - zmarnowała mi wakacje i ukradła mój czas i energię potrzebną do nauki prawa i dopilnowania moich spraw.

Nie pokazała mi stancji na żywo przed przeprowadzką. Nawet adresu nie podała, abym mogła sama sobie tu podjechać i popatrzeć czy mi się to miejsce spodoba.

Nie zdawałam sobie sprawy, jak niewygodnie mi tu będzie, oraz jakie ohydne brudy na mnie tu czekają.

Wcisnęła mnie w ciasną klitkę, w klatce w której nie ma windy. Dwa tygodnie zajęło mi wnoszenie moich rzeczy na górę. Kolejne dni to organizowanie sobie stołu, krzeseł i biurka, bo tutaj nic takiego nie było. Potem przemeblowanko, by jakoś sensownie się tu urządzić w tej ciasnocie.

Jednocześnie już w lipcu zaczęłam im sadzić wyhodowane przeze mnie kwiaty i sprzątać ich teren oraz wykonywać inne ich polecenia typu zbieranie czynszów dla nich od lokatorów czy sprawdzanie w nocy, kto się tłucze na parkingu. Wszystko to na bolesnych, zesztywniałych od noszenia moich kartonów na górę nogach.

Wcześniej była mowa o tym, że mieszkanko będzie całkowicie bez dopłat, tylko za pracę.

Była też rozważana opcja korzystania z pustego magazynu na drugiej klatce, gdzie jest winda. Żadna z opcji dla mnie dogodnych  nie została zrealizowana.

Gdy doprowadziła mnie do pogorszenia stanu moich stawów i zaczęła wyciągać mnie po pracy z łóżka abym na tych sztywnych nogach nosiła ciężary z jednej klatki na drugą, dogadując przy tym wulgarnie, że "u niej to nie ma opierdalania, trzeba zapierdalać" - to przeliczyłam moją pracę na złotówki i wyszło mi, że nie powinnam pracować miesięcznie więcej niż 30 godzin.

Poinformowałam ją o tym, na to ona wściekła zaczęła się doczepiać do moich rzeczy na klatce uszykowanych do wywozu na farmę. Łaziła za mną i pierdoliła, że mam wszystko zabrać z jej klatki. Odmówiła zawiezienia mi tych rzeczy na farmę i jednocześnie zażądała, abym je z powrotem wniosła na czwarte piętro.

Nie miałam wyjścia i wniosłam książki z powrotem na górę. Zajęło to czas i pogorszyło znowu stan mojego zdrowia.

Potem złośliwie zmieniła zamek do piwnicy, gdzie stały moje rzeczy ogrodowe. Zażądała, abym je wszystkie zabrała na czwarte piętro i wcisnęła do tej ciasnej klitki, która miesięcznie miała mnie nie kosztować więcej niż 750 zł, a kosztuje 925 zł.

Miejsce na stromej, zaśmieconej skarpie, gdzie mi wyznaczyli do posadzenia moich pomidorów i papryk - kilka dni temu rozkopali koparką. Musiałam wykopać posadzone tam rośliny i zapakować w donice oraz przenieść w inne miejsce.

W sierpniu zaczęła coraz więcej irytujących bzdur do mnie wypisywać na Messengerze i stresować mnie.
W środku nocy przyłaziła do mnie i żądała, abym jej klucz oddała i wyprowadziła się.
Wyrzuciła na ulicę moje łóżko medyczne do rehabilitacji, które nabyłam dla siebie.

Następnie doniosła na mnie na policję, wiedząc, że wiszą nade mną te kretyńskie badania na zlecenie sądu, licząc na to, że policja mnie zwinie i wywiezie na te badania.

Jej mąż grozi mi, że "on załatwi mi długi pobyt w psychiatryku". Chwali się, że dobrze zna dzielnicowego z rewiru jego kamienicy.

Policja olsztyńska na zlecenie kamieniczników wystawiła mi fejkowe wezwanie do stawiennictwa w sądzie w Olecku na rozprawę, której nie ma. Dzwoniłam do adwokata, a on do sądu i on nie został powiadomiony o żadnym posiedzeniu sądu. Żadnego posiedzenia w mojej sprawie nie ma. Sprawdziłam korespondencję na poczcie - nie ma żadnego wezwania z sądu w Olecku na rozprawę. To fejkowe wezwanie to podstęp aby mnie wywabić i usunąć z opłaconej stancji. 😐
Nie rozumiem po co policja olsztyńska bawi się w takie podchody, skoro i tak się stąd wyprowadzam. To bez sensu.

piątek, 25 sierpnia 2023

Zdrajczyni doniosła na mnie

Policja wie, gdzie mieszkam w Olsztynie, ponieważ kobieta udająca przyjaciółkę doniosła na mnie.

Aby pozbyć się mnie z wynajętego mi i opłaconego przeze mnie mieszkania, sprowadziła do mnie policję.

Policja olsztyńska tutaj przyszła i spisała moje dane oraz sprawdziła mnie w systemie czy jestem poszukiwana. Przyszli i wyszli.
Policjanci powiedzieli, że właściciele kamienicy nie mają prawa mnie wyrzucić ani wchodzić mi do mieszkania. Doradzili by złożyć doniesienie na nich w związku z ich nękaniem mnie w miejscu zamieszkania.

Znów osłabienie

To chyba ze stresu i poczucia osaczenia. Czuję się ciężko chora. Ledwo chodzę. Cały dzień się dzisiaj źle czuję. Wyczerpana zasnęłam w dzień znowu i spałam aż do 21.00.

czwartek, 24 sierpnia 2023

Testament Izabelli

Niniejszym zapisuję cały mój majątek mojej najbliższej rodzinie, a jeśli odrzuci spadek, rodzinie dalszej, tym członkom mojej rodziny, którzy zobowiążą się nie sprzedawać gospodarstwa lecz kultywować mój styl życia na farmie czyli życie w harmonii z naturą, wprowadzą się na moje Rancho, będą tam wychowywać swoje dzieci w poszanowaniu i trosce o otaczającą ich przyrodę, nigdy nie zapominając o tym, że najwyższym dobrem człowieka jest drugi człowiek.

Izabella Redlarska

środa, 23 sierpnia 2023

Znowu osłabiona

Nie wiem czemu jestem słaba. Zasnęłam w ciągu dnia i spałam jak zabita. Teraz się obudziłam, ale nadal czuję się słabo.
Boli mnie kolano.

Jak wydobyć się z syfu?

Czwarte piętro, brak windy, multum ciężaru do zniesienia, prawie kilometr do przystanku.
Ja nie mogę dźwigać. Ledwo chodzę na sztywnych stawach.
Nigdy więcej takich miejsc!

Obrzydliwa zdrajczyni

Osoba, którą chwaliłam pod niebiosa i której bezgranicznie zaufałam, okazała się wyrachowaną zdrajczynią.

Wkręciła mnie w darmową pracę na jej rzecz i kosztowny najem niedoposażonej, niewygodnej klitki.

Wyprowadzam się z tej stancji niebawem, a ona nachodzi mnie, dokucza, nęka i okazała się być przewrotnym zdrajcą i donosicielem.
Napuściła na mnie policję. Jej mąż grozi mi pobiciem, oraz straszy mnie psychiatrykiem.
Ci kamienicznicy okazali się potworami.

Jak mogłam się tak bardzo pomylić co do nich? Dobrze się kamuflowali. Dobrze, że im w spadku gospodarstwa nie zapisałam urzeczona ich pozorną "dobrocią".

Miała być pomoc, a tymczasem zostałam wkręcona w absolutne gówno.
Miała być stancja za pracę, bez dopłacania, potem tuż przed przeprowadzką zmienili warunki umowy na niekorzystne dla mnie.
Nagle zażądali płacenia połowy czynszu i opłacania mediów. Miało nie być tego więcej niż 750 zł miesięcznie. Okazało sie, że całkowity koszt stancji to suma rzędu 900 zł miesięcznie plus darmowa praca dla nich jako dozorca obiektu do ich dyspozycji o różnych porach dnia i nocy po wiele godzin.

Po prostu absolutne gówno, a nie pomoc czy uczciwa wymiana.

poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Biorę sprawy w swoje ręce

 Załatwiłam dzisiaj coś ważnego, co powinnam już dawno załatwić. 

Jednak tracę na byciu pod czyjąś "opieką" :)

Dużo bardziej efektywna jestem, gdy działam na własną rękę.

Lubię działać w swoim własnym rytmie, według mojego planu. 


Raz utraconego zaufania się już nie odzyska

Trudno jest zdobyć moje zaufanie. 

Stracić też nie jest łatwo - do tego trzeba być zdradziecką świnią.

Chyba straciłam instynkt samozachowawczy, że zaufałam fałszywej świni.  Jak mogłam??!

Nigdy więcej!!!


Niewyspana

Jestem dzisiaj niewyspana, zmęczona, obolała i źle się czuję. To skutki wczorajszego nękania.

Leoncio i jego upierdliwa żona zmarnowali mi całą niedzielę.

Prawdziwa własność ziemska

sobota, 19 sierpnia 2023

Jasnowidzenie

https://www.youtube.com/live/ibKxpXR-zsw?feature=share

piątek, 18 sierpnia 2023

Kaligula

https://youtu.be/fZDJ5P2-e8I

czwartek, 17 sierpnia 2023

Rozwarstwienie tkanek po szczepieniu?

 

https://youtube.com/live/ELXERmgHhCU?feature=share8

sobota, 12 sierpnia 2023

Ponad połowa Amerykanów jest przeciwnych dalszej pomocy Ukrainie. Wśród Republikanów to ponad 70 proc.

55 procent Amerykanów jest przeciwnych zatwierdzeniu przez Kongres USA dalszej pomocy dla Ukrainy; wśród Republikanów jest to 71 procent. 62 proc. Demokratów popiera zwiększenie wsparcia dla Kijowa - wynika z sondażu, który przytacza w piątek portal Axios.

Badanie opinii przeprowadził dla CNN ośrodek Pew Research Center. Jak pisze portal Axios, najnowsze sondaże wskazują na rekordowy jak dotąd "sceptycyzm" Amerykanów dotyczący wspierania Ukrainy; na początku rosyjskiej inwazji tylko 7 proc. ankietowanych było przeciwnych takiej pomocy.


https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/9263298,ponad-polowa-amerykanow-jest-przeciwnych-dalszej-pomocy-ukrainie-wsro.html 

Tysiące protestujących osób w stolicy Czech nie chcą udziału Czech w wojnie na Ukrainie


O godzinie 14.00 czasu lokalnego na Placu Wacława w Pradze rozpoczęła się antyrządowa demonstracja Protest pod hasłem „Czechy przeciw ubóstwu" zorganizowała pozaparlamentarna populistyczną partia Prawo, szacunek, profesjonalizm, kierowana przez prawnika Jindřicha Reichla – donosi Europejska Prawda.

Protest w Czechach. Sprzeciwiają się proukraińskiemu rządowi Petra Fiali

Demonstranci przywieźli ze sobą czeskie flagi i transparenty z hasłami skierowanymi przeciwko obecnemu rządowi pod kierownictwem premiera Petra Fiali. Trzymali transparenty z napisami: „Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem", „Ludzie nie powinni bać się swojego rządu, ale rząd powinien bać się swojego ludu", „Strajk generalny", „Daj szansę pokojowi", „ Żadnej wojny", „Wynoś się z NATO", „Kłamliwy rząd i środki masowego przekazu". Na placu odegrano także hymn Czechosłowacji.

– My w żadnym wypadku nie chcemy wojny, chcemy bronić pokojowego rozwiązania na naszym kontynencie. Mocarstwa światowe grają w szachy, Ukraina to tylko jedna komórka, a ostatnie, na czym im zależy, to życie zwykłych Ukraińców i Rosjan, którzy umierają każdego dnia – oświadczył Reichl.

Zapewnił też, że wszyscy, którzy zgromadzili się na placu, bronią Czech. – Przy pomocy pokojowych protestów obywatelskich chcemy obalić koalicyjny rząd Fiali – podkreślił. Według niego, demonstracja powinna protestować „nie tylko przeciwko biedzie ekonomicznej, ale także przeciwko biedzie moralnej".

Tysiące osób w stolicy Czech. Nie chcą pomagać Ukrainie

Wcześniej Reichl powiedział, że jeśli rząd nie przyjmie żądań protestujących, które obejmują m.in. odrzucenie systemu handlu emisjami czy zakończenie dostaw sprzętu wojskowego do Ukrainy, to zablokują budynki rządowe. Jednak później wyjaśnił, że demonstranci staną się „żywym łańcuchem przeciwko biedzie" przed budynkiem rządowym.

Po wiecu na Placu Wacława protestujący udali się pod siedzibę Rady Ministrów. Według czeskich mediów w antyrządowym proteście biorą udział tysiące osób, a kontrdemonstracja zgromadziła ok. 300 osób.

Europejska Prawda przypomina, że po ostatniej demonstracji partii Prawo, Szacunek, Profesjonalizm na Placu Wacława 11 marca doszło do starcia z policją przed budynkiem Muzeum Narodowego. Następnie kilkuset demonstrantów próbowało włamać się do budynku muzeum, aby zerwać ukraińską flagę.


https://www.wprost.pl/swiat/11180926/tysiace-osob-w-stolicy-czech-nie-chca-pomagac-ukrainie.html 

czwartek, 10 sierpnia 2023

Ewolucja mózgu człowieka

https://www.youtube.com/live/wE8PPrZ4HSU?feature=share

Trutnie polityczne

https://youtu.be/Wr2rLNzlMU0

wtorek, 8 sierpnia 2023

Niedzielski W Niełasce - Zapowiadałem To

Niechcica

 Nie chce mi się nic robić. Muszę się zmuszać. Ale nudy!

Nudy w Olsztynie

 Zaczynam się nudzić w tym Olsztynie. Nie tak to lato miało wyglądać.

Czy lekarka zabiła się po tym jak odkryła, że nie jest już biologicznym człowiekiem?

 Dlaczego amerykańska lekarka, specjalistka od chorób krwi i odporności, zatrudniona w sieci żydowskich szpitali w Nowym Jorku popełniła samobójstwo rozszerzone? Czy wykryła coś w krwi swojej i swego dziecka? Jako lekarka żydowskiej sieci szpitali zapewne była zmuszona do przyjęcia szprycy covidowej. Czy to ma związek? Jak sądzicie?


https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/nie-%C5%BCyje-znana-lekarka-i-jej-4-miesi%C4%99czna-c%C3%B3rka-szczeg%C3%B3%C5%82y-mro%C5%BC%C4%85-krew-w-%C5%BCy%C5%82ach/ar-AA1eUcUf?ocid=msedgntp&cvid=651299935d8a4debaac49fc0f6e6bfa9&ei=27

Niedzielski w niełasce

https://www.youtube.com/live/3Vi9O2r4qzw?feature=share 

W mojej ocenie "minister zdrowia" Adam Niedzielski jest ludobójcą odpowiedzialnym za zamordowanie 200.000 Polaków i powinien zostać za to skazany na karę śmierci, a jego majątek i jego rodziny powinien zostać skonfiskowany na poczet wypłaty odszkodowań rodzinom jego ofiar.

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

Pora na pisma procesowe

 Nie chce mi się pisać, a trzeba. Samo się nie napisze.

niedziela, 6 sierpnia 2023

Dość rozpraszania!

Mało czasu zostało mi na naukę prawa, więc trzeba się na nim skupić. Koniec z Internetem.
Teraz papierowe książki.

sobota, 5 sierpnia 2023

Przemeblowanie

Wczoraj przemeblowałam swoją aktualną komnatę w Olsztynie próbując wpasować się w nią i dostosować ją do moich potrzeb. Jest bardzo mała, ale jakość muszę się w nią zmieścić.

środa, 2 sierpnia 2023

Taka śpiąca

Zrobiłam się pod wieczór taka śpiąca...

Czas dla organizmu

Obudziłam się o 5.00, ale potrzebowałam około 2 godzin aby zrobić sobie śniadanie, zjeść, pozmywać naczynia.

Zacznę pracę umysłową o 7.00

IV Rozbiór Polski

https://www.youtube.com/live/9gBJV5nFR-4?feature=stare

Niebawem.

Obudziny o świcie

Obudziłam się o 5.00 rano.
Spałam dobrze.
W zasadzie jestem wyspana.
Przede mną środa.
Mam do napisania apelację oraz podręczniki do studiów prawniczych muszę czytać.
Jeszcze za ciemno jest na czytanie w świetle dnia.
Zatem zacznę od pisania apelacji.
Ku chwale sprawiedliwości i zadośćuczynieniu za krzywdy.

wtorek, 1 sierpnia 2023

Siostry jasnowidzki


https://youtu.be/aloRFnVULcM

Jesteśmy w pułapce pytania cz5 Siostry Jasnowidzki

Co u mnie w Olsztynie?

Ano załatwiam pilne i zaległe sprawy.

Dzisiaj piszę odwołanie i apelację od zbyt łagodnego wyroku w sprawie stalkera, który mi groził śmiercią.

poniedziałek, 31 lipca 2023

Wszystkie wtargnięcia na moje gospodarstwo będą zgłaszane na policji

Ostrzegam pana Grzegorza z Cichej Wólki i innych intruzów, że wszystkie najścia na moje gospodarstwo pod moją nieobecność będą zgłaszane na policji.

Izabella Redlarska,

właścicielka farmy w Czuktach

Masz do mnie sprawę? Pisz, dzwoń do mnie. 

Nie ma zgody na myszkowanie po mojej farmie podczas mojej nieobecności. 

niedziela, 30 lipca 2023

Annunaki

https://youtu.be/feehdZQ6iuA

Zaratusztra – Wikipedia, wolna encyklopedia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaratusztra

Polski tłumacz, który przetłumaczył nauki Zaratusztry z Awestyjskiego na Polski, twierdzi, że awestyjski to język prasłowiański, a Zaratustra był Słowianinem.

W pismach Zaratustry pojawia się pojęcie omam w sensie ducha.

U Etrusków many to duchy przodków.
Many - duchy przodków wg Etrusków.
Many dzieliły się na lary i penaty.
Lary to duchy opiekuńcze chaty/domu.
Penaty to duchy opiekuńcze spiżarni.

W Polsce funkcjonuje do dziś pojęcie:
"lary i penaty" w odniesieniu do domu, rodziny, sprzętów domowych.

To lingwistyczny dowód naszego etruskiego pochodzenia lub co najmniej pokrewieństwa z Etruskami.

lary i penaty – Dobry słownik języka polskiego i poradnia językowa

https://dobryslownik.pl/slowo/lary+i+penaty/217592/

Lary i penaty to starożytne etruskie bóstwa opiekuńcze chaty i spiżarni.
Chatą opiekowały się lary, a spiżarnią penaty.

Skąd u nas w Polsce takie powiedzenie "lary i penaty" w odniesieniu do domu, rodziny i sprzętów domowych?

Wojny z Samnitami

Strona 44
Starożytny Rzym

Czytam na rozgrzewkę.

sobota, 29 lipca 2023

Prawo rzymskie

Teraz czytam od strony 42:
Kazuistyka prawa rzymskiego

Najpierw czytałam Starożytny Rzym, a po  śniadaniu Prawo rzymskie.

Ważne, by robić przerwy i rozmyślać nad przeczytanym materiałem. Wtedy się utrwala.

Jak się znużę czytaniem, pójdę czyścić parking i się dotlenię oraz trochę poruszam.
Podczas sprzątania parkingu będę rozmyślać nad Rzymem.

Digesty Justyniana

Zawierają kazusy prawne.

Propaganda Rzymian

Rozpowszechniali propagandę, że prowadzą liczne wojny w obronie słabszych sprzymierzeńców.
Tymczasem podbijali kolejne ziemie dla siebie.

Lex Hortensia

Z wniosku dyktatora Kwintusa Hortensjusza uchwalono ustawę wg której uchwały podjęte przez plebs głosujący wg tribus w ramach zgromadzeń ludowych zyskały moc ustaw obowiązujących całe państwo bez zatwierdzania przez senat. Był to wielki sukces polityczny i prawny plebsu (ludu rzymskiego).

Lex Valeria

W 300 roku p.n.e w Rzymie za sprawą konsula  Marka Waleriusza Maksimusa uchwalono prawo do apelacji do ludu od wyroków magistratury kary śmierci i chłosty w obrębie miasta. Odtąd każdy urzędnik w tym dyktator musiał podporządkować się temu prawu. Był to wielki sukces plebejuszy (mniej zamożnych acz liczniejszych Rzymian). Magistratura była zdominowana przez patrycjuszy. Oni wydawali wyroki, często nadużywając prawa. Odtąd lud mógł zmienić wyrok. Mógł uratować życie i skórę skazanego przez magistrat.

Lech był patrycjuszem ze starego rodu

W najdawniejszej znanej starożytności przepowiednie oparte na interpretacji lotu ptaka jako znaku od bogów były zarezerwowane dla rzymskich patrycjuszów czyli członków najstarszych rodów.
Rzymianie przejęli sztukę interpretacji lotu ptaka od Etrusków.

Lech nie był Rzymianinem. Lech był Słowianinem prawdopodobnie spokrewnionym z Etruskami. Zatem Gniezno zostało założone jeszcze za czasów istnienia Etrurii czyli przed podbojem Rzymu przez Latynów lub w wyniku tego podboju. Wszak Etruski stracili ziemię i wolność. To mogło ich skłonić do ucieczki na północ Europy.

Czy Lech, Czech i Rus to Etruski? Czy przybyli na północ Europy w czasie świetności Etrurii czy w wyniku jej podboju przez Latynów?

Patrycjusze dążyli do zasiedzenia ziem publicznych?

Po każdych podbojach podbitą ziemię dzielono pomiędzy Rzymian na prywatną i publiczną. Ziemię publiczną głównie dzierżawili/okupowali patrycjusze (bogacze ze starych rodów).

Po dziesiątkach lat było trudno ustalić co było ich prywatnym majątkiem, a ziemią publiczną.

Patrycjusze głównie hodowali bydło i owce na ziemiach publicznych.
Zwierzęta wchodziły w szkodę drobnym rolnikom. Były skargi. Uchwalono ustawę ograniczającą ilość dzierżawionej ziemi do 500 jugerów oraz do 100 sztuk bydła lub 500 sztuk owiec.

Instytucja zasiedzenia jest znana ze starożytności czyli z czasów rzymskich.

Instytucja publicznych pastwisk jest znana we wschodniopołudniowej Polsce w okolicach Lublina. Tam nadal bydło i konie są wypasane na ziemi publicznej wspólnie przez różnych hodowców.

Z pastwisk publicznych korzystali od lat bracia Skorupa na ziemi gorzowskiej, którzy zostali okradzeni przez fundację i urzędników ze 100 sztuk bydła w 2018 czy 2019 roku.

90-letnia Włoszka napisała maturę i wybiera się na studia. Pokazuje, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno!

90-letnia Imelda Starnini przystąpiła do matury

Wiek to tylko liczba. Udowadnia to 90-letnia Imelda Starnini, która w środę, 21 czerwca, napisała maturę z języka włoskiego. Włoszka mieszkająca w Citta di Castello w prowincji Perugia wybrała temat związany z zamknięciem szkół w kraju w trakcie pandemii COVID-19. Przedstawiał on list z 2021 roku podpisany przez kilku intelektualistów skierowany do byłego ministra edukacji Patrizio Bianchiego. Tematem listu była krytyka dwukrotnej rezygnacji z pisemnych matur ze względu na pandemię. 90-letnia maturzystka nie pokłoniła się nad najczęściej wybieranym tematem, w którym należało skomentować tekst Marco Belpolitiego „Pochwała czekania w czasach WhatsAppa". Jak wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem „La Stampa", powodem było to, że nie odnajduje się w świecie mediów społecznościowych, a telefonu używa jedynie do dzwonienia.

Starnini tłumaczy, że postanowiła wrócić do nauki, by spełnić swoje marzenie. Włoszka przez całe życie pragnęła zostać nauczycielką.

„Pracowałam jako krawcowa, byłam nauczycielką kroju, ale zawsze marzyłam, żeby zostać nauczycielką w szkole. Zbliżyłam się do tego, gdy w ostatnich latach byłam szkolną woźną. Zawsze chciałam zrobić maturę, więc najpierw skończyłam indywidualnie ósmą klasę, a potem liceum" – mówi.

https://zycie.hellozdrowie.pl/90-letnia-wloszka-napisala-mature-i-wybiera-sie-na-studia-pokazuje-ze-na-spelnianie-marzen-nigdy-nie-jest-za-pozno/ 

piątek, 28 lipca 2023

Czytam Rzym starożytny

Chociaż kilka stron.
Rzymianie zdobyli etruskie Weje i skonfiskowali ziemię  Etrusków. Podzielili się nią po równo, po 1,75 hektara na głowę.

Gdy podbili Lacjum, przydział ziemi wynosił 12 hektarów i 500 m2 na Rzymianina.

A co z Etruskami? Zabili ich czy zniewolili? A może uciekli im?

Stymulacja i odnowa mózgu

https://youtu.be/k2juM0y0oCc

Stoicyzm

https://youtu.be/-xz9MNp50n8

Stań się niezwyciężony, Filozofia stoicka w pigułce Marek Aureliusz, Sen...

poniedziałek, 24 lipca 2023

Turcja. Państwo, które nigdy nie uznało rozbiorów Rzeczypospolitej | TwojaHistoria.pl


Turcy (fot. domena publiczna)

fot.domena publicznaTurcy (fot. domena publiczna)

Już kilkadziesiąt lat po wiktorii wiedeńskiej, Turcja z zaciekłego wroga stała się bliskim stronnikiem Rzeczpospolitej. Gdy Europa patrzyła obojętnie na rozbiory Polski, Turcy otwarcie odmówili uznania politycznej grabieży.

„Poseł Lechistanu jeszcze nie przybył". Tak, według rozpowszechnionej w Polsce legendy, brzmiała formuła, którą przez cały okres rozbiorów powtarzano przy każdej prezentacji ambasadorów i dyplomatów na dworze sułtana Turcji.

Miała być ona szczególnie irytującą dla naszych zaborców demonstracją ze strony państwa, które nigdy nie uznało faktu wymazania Rzeczypospolitej z mapy Europy.



https://twojahistoria.pl/2018/02/23/turcja-panstwo-ktore-nigdy-nie-uznalo-rozbiorow-rzeczypospolitej/ 

sobota, 22 lipca 2023

THE FIFTH ELEMENT (1997) Movie Clip - Leeloo Escapes |FULL HD| Milla Jo...

Forum Studentów Prawa UWM

Grupa powstała pierwotnie do nauki prawniczego języka angielskiego, potem została przekształcona w forum prawnicze z uwagi na to, że zapisało się tutaj wielu studentów prawa z UWM.

Powody dla którego nadal tą grupę utrzymuję są następujące:

1. Hejt, mobbing, obrażanie na Messengerze gdzie są pozakładane ogólne grupy prawnicze przez starostę roku 2022 oraz grupki ćwiczeniowe starostek z roku 2022.

2. Kontakt ze studentami z mojego rocznika i próba ich oswojenia ze mną, pokazania, że nie jestem żadną sadystką, ani wariatką jak im to jest wmawiane.

3. Tłumaczenie studentom, że nękanie mnie im się nie opłaci, bo dostaną wyroki za to.

Na tych wyżej wymienionych grupkach jestem obrażana, wyzywana, oczerniana, knute jest jak mnie usunąć z uczelni - a ja nie mam możliwości się bronić, bo zostałam z nich usunięta za to, że oddycham i w ogóle że jestem.

Nienawiść tych ludzi do mnie wzięła się z zewnętrznego hejtu stalkerów z Rancho de syf na Facebooku. Ten profil pastwi się nade mną od 10 lat i swoimi donosami i podżeganiem doprowadził do splądrowania mojego gospodarstwa, gdzie hodowałam zwierzęta w zgodzie z naturą, czyli na wolnym wybiegu, na ekologicznych łąkach, z dostępem do naturalnej wody w rzeczkach, stawach i specjalnie urządzonego wodopoju.

Napuszczona przez syfiarzy fundacja z chciwości bezzasadnie wywiozła, po prostu ukradła moje stada owiec, kóz, koni oraz moje psy pozorując "ratowanie zwierząt".

Zwierzęta wywieziono bez wyroku sądu a następnie manipulowano nimi w ten sposób by uzyskać negatywne opinie weterynaryjne mające na celu stanowić przesłankę do wrobienia mnie w rzekome zaniedbywanie zwierząt i przejęcia ich na stałe. 

W skrócie: fundacja i wójt znęcali się nad moimi zwierzętami trując je i głodząc by uzyskać złe opinie weterynaryjne.

Zwierzęta celowo nie były badane PRZED wywiezieniem z mojej farmy. Zwierzęta poddano badaniom PO ICH WYWIEZIENIU, TRUCIU I GŁODZENIU, skutkiem czego padło u wójta 20 owiec i kóz. 

Mimo tej ustawki, która miała na celu okraść mnie z cennych zwierząt oraz doprowadzić do licytacji i przejęcia mojego gospodarstwa, mimo fałszywych zeznań fundacji i co najmniej naciąganych zeznań służb użytych w tej aferze - udało mi się po ciężkiej batalii sądowej wygrać sprawę karną o konie, gdzie zostałam uniewinniona zaś sprawa karna o owce i kozy została umorzona bez przepadku zwierząt. W tej sprawie też powinnam była być uniewinniona, ale trafiłam na sędzię, która chroni moim kosztem wójta.

Wszystkie zwierzęta są nadal moją własnością, niestety nie mam do nich dostępu, bo są nadal w rękach złodziei.

Nie ufam prawnikom z urzędu, bo kilku z nich mnie wystawiło i w toku spraw działali na moją szkodę. Na prawnika z wyboru mnie nie stać.

Zatem zapisałam się na studia prawnicze by nauczyć się prawa, aby powalczyć o moje zwierzęta i je odzyskać. Drugim powodem jest doprowadzenie do skasowania Ustawy o Ochronie Zwierząt, która jest napisana źle, skrajnie krzywdząco dla hodowców i rolników.

Tymczasem studenci historii z 2021 i 2022 oraz studenci prawa z roku  2022 spiknęli się z kryminalistami by mi tu na UWM dokuczać i zatruwać życie. 

Robią to cały czas od roku czasu, także tutaj, na tym forum. Tutaj jednak mam możliwość się bronić w przeciwieństwie do tych czatów studenckich założonych na Messengerze, gdzie w ogóle nie mam możliwości zabrania głosu.


Studenci podżegani przez przestępców z Rancho de syf sami popełniają przestępstwa na moją szkodę. Jeden z nich już ma wyrok. Mimo to syfiarze podważają ten wyrok i nadal zachęcają studentów i inne osoby z internetu do ataków na mnie. 

Nie dalej jak 17 lipca 2023 stalkerka wtargnęła na moje Rancho i ukradła mi kota.

Sprawa już jest zgłoszona i babsko poniesie konsekwencje.

W tej sytuacji opublikuję tutaj ten wyrok pierwszego studenta.

Kopię prześlę też do Rektora. Może się zainteresuje tym hejtem i nagonką na mnie i coś z tym zrobi. Oby, bo na prawdę jestem już tym hejtem bardzo zmęczona i zestresowana.

Witamina E leczy dnę moczanową i reumatyzm

https://youtu.be/lqh98LI_4Nc 

Nowe wyniki badań z 2023 roku.

Dieta roślinna wskazana.

piątek, 21 lipca 2023

CZAS - Wizja Live


https://www.youtube.com/live/1Fu9XZSBOyY?feature=share

Kusi podzielić się 😊

Kusi podzielić się co się dzisiaj robiło, ale nie można, bo plany by się zdradziło i niespodzianki by nie było 😊

Część rzeczy mogę zdradzić 😊
Mianowicie wypożyczyłam sobie historię starożytną Rzymu i imperium rzymskiego 😊
Poczytam sobie w wakacje. Będzie mi łatwiej umiejscowić sobie i zrozumieć prawo rzymskie 😊

Wizja

czwartek, 20 lipca 2023

3 pisma w dwa dni

Wczoraj dwa pisma procesowe do sprawy pierwszego hejtera.

Dzisiaj jedno pisemne zawiadomienie o włamaniu na gospodarstwo i kradzieży kota.

Jestem znużona tym pismem.
Zajęło mi dużo czasu jego sformułowanie.
5 wyczerpujących stron.

Udupię tę złodziejkę, która ukradła mi kota.
Biedna kicia, jak płakała, gdy bezczelne babsko ją kradło... Aż się serce kraje 😢