Plan jest taki by na początek kupić gotową maść żywokostową oraz zdobyć składniki do zrobienia własnej maści i nalewki.
Udało mi się dziś wyjść przed dom ciągnąc za sobą obolałego kulaska. Biedak bardzo chory.😢 Trzeba go ratować.
Póki co zrobiłam sobie ziołową herbatę z liści i łodyg malin, z liści porzeczki i z kwiatów mniszka, bo to akurat mam.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
sobota, 30 kwietnia 2022
12 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdyby udało Ci się zdobyć trochę gęsiego smalcu i suszony korzeń żywokostu. Z tych dwóch składników sporządzisz najlepszą maść na świecie. Likwiduje ból stawów oraz leczy stan zapalny. Jest to cudo w swoim działaniu. To bardzo stary przepis dawnej medycyny ludowej. Gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńŻywokost mam. Świeży. Gęsi smalec tutaj niedostępny. Mam smalec wieprzowy.
OdpowiedzUsuńJeszcze mam pomysł by zmieszać żywokost ze zwyczajnym kremem.
OdpowiedzUsuńNie mieszaj z kremami! Smalec gęsi jest najlepszym nośnikiem.
OdpowiedzUsuńJesli już to utrzyj korzeń, pokrop spirytusem, zostaw na dobę i zalej jakimkolwiek olejem. Zostaw na minimum tydzień. Niech naciągnie. Najlepiej na miesiąc. Odcedź. Będziesz miała olej żywokostowy.
A póki co zamów w aptece maść żywokostową. Może któryś z sąsiadów ci podrzuci.
Jaki to spirytus ma być?
OdpowiedzUsuńCzy może być wódka 40% alkoholu?
OdpowiedzUsuńNie, musi być spirytus 96%, wódka jest za słaba.
UsuńIndianko nie wiesz co to jest spirytus ?
OdpowiedzUsuńWiem co to jest spirytus. A ty wiesz, że są dwa rodzaje?
OdpowiedzUsuńIndianko A ty którego spirytusu bardziej używasz ?
OdpowiedzUsuńŻadnego nie używam, ale do wyrobu leków zacznę używać, bo niestety nie mam dostępu do Świętego Graala, czyli do złotego proszku regenerującego stawy.
OdpowiedzUsuńAle studiujesz farmaceutykę i możesz sama to zrobić .
OdpowiedzUsuń