piątek, 22 kwietnia 2022

Bolą stawy


Przyszła Brunhilda. Chce wprowadzić się na moją farmę, do stajni i uprawiać sobie warzywa w moim ogrodzie.

Zaproponowała, że jak się zgodzę, to zapłaci za szkody i straty które spowodowała w moim domu - taki mały szantażyk. 😜 Ja uważam, że bez łaski powinna odkupić to co sobie przywłaszczyła i zużyła czy uszkodziła.

Odprowadziłam ją do Cichego i poszłam do sklepu kupić kości na rosół, a ona dalej do znajomego, gdzie mieszka. Podobno znajomy daje jej odczuć, że ona mu przeszkadza.

On nie jest zainteresowany zakładaniem ogrodu. Ma swoje problemy i robotę do wykonania. Choruje i często poleguje i skarży się na ból żołądka. Ją to nudzi i irytuje.

Tymczasem mi dokuczają stawy po wyprawie do Cichego. Wróciłam i położyłam się by odpocząć trochę i potem iść siać do ogrodu, ale nie mogę wstać. Stawy mi zesztywniały i bolą. Trudno. Dzisiaj sobie daruję te siewy. Może jutro się uda.

Izabella INDIANKA Redlarska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!