RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 4 kwietnia 2022
Brunhilda zużyła gaz i leki
5 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
O matko Iza dlaczego ty ją jeszcze trzymasz ? Takie sytuacje to nie pierwszy raz u niej . Zrób z nią jakiś porządek - ustaw do pionu lub do jakiegoś poziomu .
OdpowiedzUsuńDzisiaj ustawiłam.
UsuńAle co się nawściekałam to moje.
Ale jak smażyła i podgrzewała, skoro nie ma ani gazu, ani opału?
OdpowiedzUsuńGazu nie ma, ale opał jeszcze jest.
OdpowiedzUsuńNa drewnie smażyła.
Chyba na patelni smażyła . Na drewnie nie można smażyć .
OdpowiedzUsuń