poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Powrót do żywych

Pochorowane było? - Było. Teraz pora na powrót do żywych i zastanowienie się co dalej. Rządy na świecie są ogólnie bardzo wkurwiające. Pytanie, czy mogę coś z tym zrobić, co i czy robić? Ciekawe, czy jest jakiś skrawek ziemi na świecie, gdzie nie ma bezczelnych uzurpatorów mieszających się ludziom do życia - gdzie można by się ewakuować i olać te ich wszystkie konflikty i problemy które stwarzają? Glonojadów też mam już dosyć. Bezrozumna tłuszcza dała się skazić genetyczną toksyną aż w 70 procentach. Że też żaden hacker nie włamał się do TV i nie ostrzegł tych idiotow, aby nie dali się zatruć! Debilom już nic nie pomoże. Zmiany genetyczne w toku. To już nie ludzie, a dziwne hybrydy niezdolne do samodzielnego myślenia. Homo niewolnikus. Za glonojadów i o glonojadów walczyć nie będę. Sami się skazali na zagładę. Już im nie można pomóc. Zmiany genetyczne są nieodwracalne. Teraz trzeba zadbać o siebie i swoje sprawy.

13 komentarzy:

  1. Indianko chcąc nie chcąc będziesz i tak musiała zderzyć się z tymi hybrydami robotami ludźmi. Wszędzie grafeny- co robić - jak żyć ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ograniczać do minimum kontakty z durną tłuszczą. Na szczęście w moim przypadku to jest łatwe. Mogę nie oglądać ludzkich ryjów tygodniami, a nawet miesiącami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale jak chcesz studiować ? Nawet online musisz patrzeć na twarze . Tak można nie oglądać ludzi tygodniami lub miesiącami ? Ty tak robisz ?

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja piszę o spotkaniach z ludźmi. Książki nie zastąpią ci kontaktu z ludźmi ! Ty napisałaś że możesz nie oglądać ludzkich ryjów tygodniami miesiącami . Zakupy musisz robić. Listonosz kurier przyjedzie i co wtedy? Ty nie patrzysz na nich ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie potrzebuję spotkań z ludźmi.
    Zakupy mogę zrobić raz na tydzień lub miesiąc, albo wcale nie robić tylko uprawiać swoje jedzenie.

    Widok listonosza i sklepikarki mnie nie razi.

    Mówiąc ryje mam na myśli oszukańczych polityków i inne łajzy, które psują mi humor.

    OdpowiedzUsuń
  6. Generalnie to mam książki i ogród i mi to wystarcza. Być może wyłączę komórkę i w ogóle nie będę zaglądała do internetu, lub sporadycznie, gdy coś będę potrzebowała. Chcę się odciąć od tego całego skurwysyństwa którego jest pełno na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tu gdzie mieszkam w okolicy nie ma fajnych ludzi tylko tacy sobie. Nie odczuwam potrzeby aby się z nimi spotykać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Towarzystwo Brunhildy pewnie wynagradza ci te wszystkie ludzkie braki. To dobrze że w jej towarzystwie czujesz się jak ryba w wodzie .

    OdpowiedzUsuń
  9. Na tego ryja też nie mogę patrzeć.
    Marzę o tym, aby się stąd wyniosła.
    Psuje mi moje dobre samopoczucie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest wiosna, zaraz będę zdrowa. Chcę zająć się ogrodem i rozwojem intelektualnym - nie chcę tu żadnych obcych osób. Chcę mieć spokój.

    OdpowiedzUsuń
  11. Iza rozumiem ciebie . Uwierz mi ja czuję większy pociąg do kotleta mielonego lub do pysznych lodów deserowych niż do ludzi. Też tak masz? Niektórym może się wydawać to nienormalne ale co zrobić jak natura robi swoje i mam taki pociąg. To nie moja wina .

    OdpowiedzUsuń
  12. Indiankoo dlaczego powrót do żywych? Umarłaś już że taki tytuł?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!