Indianka, korzystając z okazji, że gościówa udała się na trzygodzinny spacer, urządziła sobie gorrrącą kąpiel w kuchni i umyła swe boskie ciało, pachnącymi mleczkami i kremami do kąpieli. Jak miło się wyszorować gąbkami i szczotkami, wygrzać w gorrrącej wodzie... Miodzio :)
Indianka pachnąca miodem i wanilią :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!