Załatwienie Kamykowi pracy daleko poza powiatem, to było mistrzowskie posunięcie Indii. Za jednym zamachem pozbyła się agresora i zagrożenia z okolicy, i jednocześnie załatwiła bezdomnemu dach nad głową w cieple, całodzienne, pożywne wyżywienie oraz papierosy i piwko po pracy. Będzie i pensja.
Gdy tylko Kamyk bezpiecznie dotarł na miejsce - wyłączyła komórkę, by przestał do niej wydzwaniać co 15 minut. Nareszcie ma spokój.
Co więcej, w miejscu gdzie on obecnie jest, często nie ma zasięgu. To cenna okoliczność, ograniczająca jego telefoniczne nękanie Indii.
Indianka genialnym strategiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!