czwartek, 24 listopada 2016

Na Rancho przybył gość

To tak z rozpędu, bo osoba zgłosiła się dużo wcześniej, potem się długo nie odzywała i Indianka myślała, że zrezygnowała, a teraz nagle oświadczyła, że już jedzie, więc nijak było ją spławić. Pewnie wyjedzie jutro, bo widać, że brak jej wygód i komfortu, który miała na innej farmie. Indii swój domek będzie miała znów tylko dla siebie, a i na żywności zaoszczędzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!