środa, 8 grudnia 2021

Objadłam się straszliwie ;)

Przesadziłam, a nie wolno mi tak dużo jeść po operacji... Ale taaakie smaczne było to co sobie ugotowałam, że nie byłam w stanie się oprzeć i zjadłam 3 talerze :D
 
Pieczony kurczaczek, pieczone ziemniaczki, duszona marchewka, sos doprawiony śmietaną i do popicia sok malinowy...
 
Teraz będę leżeć i trawić :D
 
Objedzona Indianka ;)
 
 

27 komentarzy:

  1. a biały sweterek trzeszczy w szwach :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niech trzeszczy. Ważne, że coś zawiera w środku. Lepiej mieć ciało, niż go nie mieć :)

      Usuń
  2. Jedz jedz, nie wiadomo kiedy następnym razem będą takie luksusy jak mięso, a kurczak to już w ogóle!

    OdpowiedzUsuń
  3. A są gdzieś u ciebie jaskółki lub gołębie lub inną ptaszyna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - to chyba moja podświadomość każe mi jeść na zapas, lęk przed głodem, a może ten reumatyzm który mi się wznawia wymaga większej ilości paliwa energetycznego, aby go mój organizm zwalczył?

      Usuń
    2. Ptaki są. Właśnie się zainteresowały co trzymam na parapecie i trzeba będzie zrezygnować z tej zimowej półki na artykuły spożywcze.

      Usuń
  4. Bardzo super mogłaś zjeść nawet 4 talerze. A talerze były plastikowe blaszane czy porcelanowe- uważaj na zęby:)

    OdpowiedzUsuń
  5. hahahaha :D
    Talerze były szklane :D Strasznie chrzęściło i chrupało, gdy je gryzłam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. sos zaprawiony smietana kurwa co za luksus....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebyś wiedział, że luksus, bo najsmaczniejszy sos jest zawsze zabielany śmietaną :)
      Rozkosz dla podniebienia :)

      Usuń
  7. Indianko A tłuszcz też dodajesz ? Lubisz jak jest bardziej czy mniej tłusto?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tłuste potrawy, ale teraz muszę uważać po tej operacji i nie przesadzać z tłustymi potrawami.

      Usuń
  8. Sok z własnych malin czy kupiony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety kupny i paskudny, ale co robić.
      Za to herbaty piję zazwyczaj z pędów i liści moich malin.

      Usuń
  9. Wloscianka zapewne produkty w biedrze nabyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "produkty w biedrze nabyła" - jak większa część społeczeństwa.

      Usuń
    2. Tak, większość w Biedronce - tak jak większość społeczeństwa kupuje, ale część produktów kupiłam w małych sklepikach polskich z polskim kapitałem.

      Usuń
    3. A są jakieś polskie sklepy z Polskim kapitałem . Ponoć Lewiatan wcale też nie jest polski .

      Usuń
  10. Czasy, gdy Włościanka miała swoje mięso minęły - teraz wójt żre moją baraninę i kozinę.

    OdpowiedzUsuń
  11. A wiesz, to widać, że lubisz pożreć, oj widać. Mam wręcz pewność, że sama
    byłaś zaskoczona oglądając filmiki ze szkoły. Upasłaś się sromotnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam jestem tylko na jednym filmiku, tam gdzie jestem w różowym swetrze i różowym płaszczu i macham przyjaźnie ręką w pozdrowieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co do pożarcia to tylko takie złudzenie. Ja po prostu puchnnę z głodu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Poza tym, nadwaga to nie problem. Jak będę miała chłopaka, to schudnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, lepiej leżeć wygodnie i bez wysiłku, tkwić w mrzonkach o chłopakach a dziewczyny typu Kozłowska działają, są atrakcyjne, szczupłe i zgarniają najlepszych i najatrakcyjniejszych facetów. Jak asertywnie myślisz, że jakiś przedsiębiorczy i pracowity chłopak zainteresuje się grubszą, obżerającą się babą o wybujałym ego to masz jak w banku samotność do końca życia.

      Usuń
    2. Oooo tak, my faceci marzymy o objedzonych straszliwie babeczkach, tłustych, sennych, przyklejonych do internetu, obiecujących że jak nas usidlą to się zmienią na szczupłe. Wolę takie co już są fajne a nie obiecują gruszki na wierzbie :D

      Usuń
    3. Ależ ja niczego nie obiecuję, a zwłaszcza, że będę dla kogoś chudnąć. Abym ja schudła będzie musiał się osobiście natrudzić :D

      Poza tym nie mam zamiaru nikogo "usidlać" i dzielić się z nim majątkiem jaki sobie wypracowałam przez lata ciężkiej pracy. Niech sobie sam zarobi na Rancho.

      Usuń
  15. Po pierwsze, Kozłowska to nie dziewczyna, ale 52letnia baba na botoksie, a po drugie niczego jej nie zazdroszczę, a zwłaszcza kariery w sex biznesie i aktualnie w pet biznesie.

    Ja w przeciwieństwie do niej szanuję się i jestem uczciwa. Mój majątek zdobyłam ciężką pracą, a nie okradaniem innych właścicieli zwierząt jak ona ma to w zwyczaju robić.

    Poza tym to ja jestem przedsiębiorcza i pracowita i nie obżeram się bardziej niż inni.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!