Napisałam dzisiaj 4 pisma procesowe. 3 krótkie i proste, na pewno trafnie je zredagowałam.
Ale mam wątpliwości co do czwartego, czy dobrze zrozumiałam zadanie.
Prawo administracyjne jest bardziej zawiłe i zaskakujące w sensie mniej logiczne niż prawo karne.
Także pismo poszło w terminie, ale nie mam pewności, czy dobrze zrozumiałam o co chodziło SKO w tej sprawie i czy moja odpowiedź była właściwa. Hmm... Jutro przeczytam tę korespondencję jeszcze raz. Może wyłapię co jest nie tak.
Indianka procesowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!