środa, 25 października 2017

III RNs 181/17 Wniosek dowodowy z akt sprawy II W 957/16 i sprawy II K 150/16



Prokurator Generalny
Pan Zbigniew Ziobro
Prokuratura Krajowa
ul Rakowiecka 26/30
02-528 Warszawa
wnioski@ms.gov.pl

III RNs 181/17 Wniosek dowodowy z akt sprawy II W 957/16 i sprawy II K 150/16 

Wnoszę o dopuszczenie do sprawy III RNs 181/17, dowodów w postaci akt sprawy
II W 957/16 i sprawy II K 150/16 z oskarżenia prywatnego przez Krystynę Maciejewską mnie o art. 212 paragraf 1 kk, na okoliczność potwierdzenia istnienia zjawiska zaszczuwania mnie przez policję i matkę policjanta oraz składania fałszywych zeznań na moją szkodę.

Sprawa karna przeciwko mnie II K 150/16 została umorzona 8 listopada 2016.
W aktach tej sprawy są fałszywe zeznania Maciejewskiej na moją szkodę.
M.in. pomawia mnie, że w dniu interwencji policji od dwóch godzin siedziałam w toalecie i stamtąd wezwałam policję. To oszczerstwo obaliłam nagraniami audiovideo.

Wiosną roku 2017 zostałam uniewinniona w sprawie II W 957/16 gdzie byłam oskarżana fałszywie przez policję o wywołanie niepotrzebnej czynności organu policji w Wiejskiej Świetlicy w Sokółkach wiosną 2016. Do świetlicy udałam się wtedy by napisać apelację. Krystyna Maciejewska, pracująca tam jako świetliczanka i bibliotekarka utrudniała mi pisanie, blokowała dostęp do komputera, musiałam interweniować u jej przełożonego Karola Czerwińskiego. Ostatecznie pismo wysłałam emailem o 16.30 (na co mam potwierdzenie) i poszłam do łazienki skorzystać z toalety. Nie doszłam, bo zostałam zaatakowana przez Maciejewską. Zawiadomiłam dyżurnego KPP Olecko i poprosiłam, by z Maciejewską porozmawiał i wytłumaczył jej, że nie może mi zabraniać korzystania z łazienki. Odmówił. Zamiast tego, wysłał na własną rękę i z własnej inicjatywy patrol policji.

Przybyli policjanci z mety mnie tendencyjnie i fałszywie oskarżyli zaraz po ich przyjeździe do świetlicy. Oskarżyli o bezzasadne wezwanie patrolu. Wystawili od ręki mandat. Dłuuuugo sprawdzali w systemie, czy nie jestem poszukiwana przez policję, mimo, że mnie znają z widzenia, wiedzą, że jestem niegroźnym, zapracowanym hodowcą i nie wyglądam na seryjnego zabójcę, nie byłam nigdy karana, ani nigdy nikogo nie atakuję fizycznie. Maciejewskiej nie sprawdzali. 

Maciejewska zaś wytoczyła mi sprawę z oskarżenia prywatnego o sygnaturze: II K 150/16, gdzie m.in. fałszywie pomówiła mnie o to, że tego dnia co interweniowała policja w świetlicy, ja 2 godziny siedziałam w łazience i stamtąd wezwałam patrol.

W aktach tych spraw są twarde dowody mojej niewinności i zarazem winy agresywnej i napastliwej Krystyny Maciejewskiej, matki policjanta, która rzuciła się na mnie by nie wpuścić mnie do łazienki w Wiejskiej Świetlicy w Sokółkach, urągała mi i obrażała, uniemożliwiała mi skorzystanie z toalety aż do czasu przyjazdu policji, a następnie skłamała, że siedziałam od dwóch godzin w łazience zanim przyjechała policja, czym przyczyniła się do uznania mnie winną i wydania zaocznego wyroku skazującego przez Sąd w Olecku, od którego odwołałam się i toczył się proces przeciwko mnie, w ramach którego znów mnie poniżono przymusowym badaniem psychiatrycznym na zlecenie Sądu.

W mojej ocenie, Sąd wysyła na tego rodzaju badania, by wyszukiwać domniemane zaburzenia mające odbierać w ocenie Sądu wiarygodność osobie oskarżonej/obwinionej. Takie badanie ma za zadanie podważyć wiarygodność osoby obwinionej lub oskarżonej i dać podkładkę do wyroku niekorzystnego dla osoby badanej. Wystawione tendencyjne opinie psychiatryczno-psychologiczne, na siłę doszukujące się nieistniejących zaburzeń, sprawiają, że sędzia ignoruje zeznania osoby badanej. Osoba robi się dla niego przezroczysta. Nie bierze pod uwagę zeznań osoby badanej. De facto, te badania to taki kruczek prawny pozwalający wydawać wyroki wbrew zeznaniom osoby sądzonej.

Nadto tego typu decyzje Sądu sprawiają, że cała ciemna, nieżyczliwa wieś widzi Redlarską wywożoną radiowozem do psychiatry i prości ludzie ze wsi nabierają skorego przekonania, że jestem chora psychicznie, skoro tak często jestem wożona na badania do psychiatrów. Kpią i szydzą.
Jak ja mam się czuć w takiej sytuacji?
Ktoś słabszy psychicznie odebrałby sobie życie. 

W aktach tej sprawy są nagrania wideo monitoringu świetlicy w Sokółkach oraz moje nagrania audiovideo z tableta, gdzie widać napaść na mnie i przemoc wobec mnie popełnioną przez Maciejewską oraz słychać jak Maciejewska ordynarnie mi urąga i mną pomiata. 

Z moich obserwacji wynika, iż pracownice GOPS Kowale Oleckie: Ewelina Giedrojć, Joanna Kowalewska, Monika Maciejewska, oraz psychiatra Daniel Obara z Ełku, niektórzy policjanci z KPP Olecko, świetliczanka Krystyna Maciejewska (matka policjanta Marcina Maciejewskiego z KPP Olecko, byłego dzielnicowego Gminy Kowale Oleckie), oraz lewicowy wójt Kowal Oleckich, Krzysztof Locman, który często działa na moją szkodę wysyłając donosy na mnie (m.in. do PZU, na policję, do PIW Olecko) są skorumpowaną kliką, która zatruwa mi życie i chce na siłę zamknąć do psychiatryka,
porządnego, zdrowego psychicznie i umysłowo, niezwykle inteligentnego i odważnego rolnika.

Gdyby nad moją sprawą pochyliła się dociekliwa komisja ds afery Amber Gold, zapewne skala korupcji w moim otoczeniu poraziłaby swoją wielkością. Zbieram dowody na wykroczenia i nieprawidłowości lokalnych służb i władz od lat i mam co pokazać. Zgromadzony materiał potwierdza m.in. nadużycia uprawnień, nieczystą grę i stalking wobec mnie.

Izabella Redlarska
Czukty 1
19-420 Kowale Oleckie
Tel.511945226

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!