Oczywiście w swoim ogrzanym domku.
Nie da się nikomu z niego wyrzucić, żadnej zorganizowanej klice. Ma prawo mieszkać w swoim domu.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Czy ten syfiarz na facebooku ma jakieś nazwisko? Kto to jest ten rad mazurski?
OdpowiedzUsuńAndrzej Bernard Sobolewski?
UsuńTo nadzór budowlany pozwolił ci na użytkowanie domu? Przecież miałaś nakaz naprawy, bo groziło zawaleniem i utratą zdrowia i życia osoby tam przebywającej.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ty ten nakaz widziałeś? Bo ja nie.
UsuńDom nie grozi zawaleniem. Tylko kawałek sufitu przegniło i odpadło. Konstrukcja domu nadal mocna i stabilna.
Tylko sufit w kuchni do wymiany i dach do naprawy tu i tam, gdzie brak dachówek.