Nie chce się człapać przez rozjeżdżające się błoto podwórka.
W domu też nic się nie chce. Indianka zmyła trochę naczyń, poprawiła jedno okno, uszykowała obiad i zaczęła szorować podłogę w sypialni. Marudnie jej idzie.
Przez okno domu widzi stada swoich zwierząt. Pasą się grzecznie. Nie rozwaliły bramki.
Chyba Indii sięgnie do swoich poradników ogrodowych i zielarskich oraz prozdrowotnych póki jasno i da się czytać.
W domu też nic się nie chce. Indianka zmyła trochę naczyń, poprawiła jedno okno, uszykowała obiad i zaczęła szorować podłogę w sypialni. Marudnie jej idzie.
Przez okno domu widzi stada swoich zwierząt. Pasą się grzecznie. Nie rozwaliły bramki.
Chyba Indii sięgnie do swoich poradników ogrodowych i zielarskich oraz prozdrowotnych póki jasno i da się czytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!