piątek, 30 listopada 2018

Mordercza rola Żydów w eksterminacji Polaków



Na początek piszmy - Żydowskie Obozy Koncentracyjne (NKWD). Żyd Naftaly Aronowicz Frenkel prowadził około 200 obozów koncentracyjnych NKWD w których naczelnikami bez wyjątku byli żydzi. To żyd Naftaly Aronowicz Frenkel wprowadził system „kotłów”, który zebrał takie żniwo na budowie Kanału Białomorskiego i w wielu innych, mniej znanych miejscach. To żyd Naftaly Aronowicz Frenkel sformułował spiżową regułę, która dotrwała niemalże do naszych czasów, a w Korei Płn. trwa nadal: „z więźnia musimy wycisnąć wszystko w ciągu pierwszych trzech miesięcy – potem nic nam po nim”. Całością obozów zarządzał żyd Beria.
Dr Efraim Zuroff, żydowski historyk znany również jako ostatni łowca nazistów, obawia się zrównania nazizmu i komunizmu. Jego zdaniem w ten sposób narody Europy Środkowej i Wschodniej chcą umniejszyć swój udział w Holokauście. Pojawiałaby się bowiem możliwość oskarżenia narodu żydowskiego o zbrodnie ludobójstwa.
Tak napisał w swoim materiale zamieszczonym w „The Jerusalem Post”
cytat :
"O co tak naprawdę chodzi. Chodzi o zamach na największą z największych świętości! Polacy chcą być jak Żydzi, nie jak zwierzaki-goje! Stwierdzili, że chcą im zabrać HOLOKAUST! O to chodzi. Polacy chcą tego samego, co żydzi i nie chcą cicho siedzieć. Taki jest powód „agresji”, która jest skoordynowaną odpowiedzią na próbę ustawiania się na tym samym piedestale, gdzie stoi naród wybrany. Tego żydzi nie mogą wprost znieść i dlatego im puściły nerwy i zwieracze.
I powtórzę: ekshumację w Jedwabnem zacząłbym już, w piątek, 2 lutego A.D. 2018. Prof. Szwgrzyk dostałby polecenie, aby zacząć NATYCHMIAST! t " pisze  jeszcze tak Dr Efraim Zuroff w swoim materiale- cytat :
 "Od momentu upadku ZSRR, próbuje się zrównać komunizm i nazizm. W ten sposób narody Europy Środkowej i Wschodniej dążą do uznania komunistycznych zbrodni za ludobójstwo. "że wśród komunistów było wielu Żydów. W ten sposób możliwe będzie uznanie, że Żydzi są współodpowiedzialni za terror i zbrodnie, do jakich dopuszczono się na terenach opanowanych przez Armię Czerwoną. " " iż sprawa odpowiedzialności za Holokaust została przez Izrael mocno zaniedbana i teraz państwo zbiera owoce swojej bezczynności."

Warto zaznaczyć, że mówiąc o dużym udziale osób wyznania mojżeszowego w komunistycznych strukturach, Zuroff ma całkowitą rację.
Zgodnie z dokumentem pochodzącym z 1945 r. skierowanym o Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych Ławrientija Berii informowano, że ok 50 proc. kierownictwa polskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego stanowili Żydzi. To ci żydzi niejednokrotnie uczestniczyli w zbrodniach ludobójstwa w Katyniu, Miednoje i wielu innych miejsc zbrodni na Polskim narodzie.
Tak było to Żydzi mordowali polaków - za co ? za ratowanie im życia spod Niemieckiej kuli ! Oto fakty i przykłady ustalone w IPN.
Negowanie znaczenia roli Żydów w służbie NKWD jest sprzeczne z podstawowymi faktami ustalonymi przez historyków. Prof. Andrzej Paczkowski sformułował tę tezę jako „nadreprezentacją Żydów w UB”. Jednoznacznie pisze o „nadreprezentatywności Żydów w UB” inny czołowy historyk IPN-owski dr hab. Jan Żaryn w swym opracowaniu „Wokół pogromu kieleckiego” (Warszawa 2006, s. 86). O bardzo niefortunnych dysproporcjach, wynikających z nadmiernej liczebności Żydów w UB, pisali również niejednokrotnie dużo rzetelniejsi od Grossa autorzy żydowscy, np. Michael Chęciński, były funkcjonariusz informacji wojskowej LWP, w wydanej w 1982 r. w Nowym Jorku książce „Poland. Communism, Nationalism, Anti-semitism” (s. 63-64). Żydowski autor wydanej w Paryżu w 1984 r. książki „Les Juifs en Pologne et Solidarność” („Żydzi w Polsce i Solidarność”) Michel Wiewiórka pisał na s. 122: „Ministerstwo spraw wewnętrznych, zwłaszcza za wyjątkiem samego ministra, było kierowane w różnych departamentach przez Żydów, podczas gdy doradcy sowieccy zapewniali kontrolę jego działalności”.

Na szeregu stronach „Strachu” Gross stara się całkowicie zanegować wobec amerykańskich czytelników jakiekolwiek znaczenie roli Żydów w UB. Równocześnie jednak ten sam Gross całkowicie przemilcza istotne wpływy, wręcz dominację żydowskich komunistów w innych sferach władzy, takich jak sądownictwo, propaganda czy gospodarka. W ponad 50-stronicowej części książki poświęconej „żydokomunie” nawet jednym zdaniem nie wspomina o tym amerykańskim czytelnikom, cynicznie utrzymując ich w totalnej nieświadomości na ten temat. Rola Żydów w bezpiece, jej wyjątkowość polegała nie tylko na nadmiernej liczebności, lecz także na splamieniu się przez bardzo wielu żydowskich funkcjonariuszy UB przykładami ogromnego okrucieństwa, brakiem jakichkolwiek skrupułów i brutalnym łamaniem prawa wobec polskich więźniów politycznych. Rzecz znamienna – złowieszcza rola żydowskich funkcjonariuszy jest widoczna w każdej bardziej znaczącej zbrodni UB, od ludobójczych mordów w obozie w Świętochłowicach począwszy, poprzez sądowe mordy na generale Fieldorfie „Nilu” i rotmistrzu Pileckim po proces gen. Tatara i współoskarżonych wyższych wojskowych.

Główni winowajcy zabójstwa tego polskiego bohatera to w przeważającej części żydowscy komuniści. Była wśród nich czerwona prokurator Helena Wolińska (Fajga Mindla-Danielak), która zadecydowała o bezprawnym aresztowaniu gen. Fieldorfa, a później równie bezprawnie przedłużała czas jego aresztowania. Wyrok śmierci na generała w sfabrykowanym procesie wydała sędzia komunistka żydowskiego pochodzenia Maria Gurowska z domu Sand, córka Moryca i Frajdy z domu Einseman. Dodajmy do tego żydowskie pochodzenie trzech z czterech osób wchodzących w skład kolegium Sądu Najwyższego, które zatwierdziły wyrok śmierci na polskiego bohatera (sędziego dr. Emila Merza, sędziego Gustawa Auscalera i prokurator Pauliny Kern). Cała trójka później dożywała ostatnich lat swego życia w Izraelu. Przypomnijmy również, że wcześniej w rozprawie pierwszej instancji oskarżał gen. „Nila” jeden z najbezwzględniejszych prokuratorów żydowskiego pochodzenia Benjamin Wajsblech. Dodajmy, że prawdopodobnie sam Józef Różański (Goldberg) wręczał przesłuchującemu gen. Fieldorfa porucznikowi Kazimierzowi Górskiemu tzw. pytajniki, tj. odpowiednio spisane zestawy pytań, które miał zadawać więźniowi (wg P. Lipiński, Temat życia: wina, Magazyn „Gazety Wyborczej”, 18 listopada 1994 r.). Warto przypomnieć w tym kontekście fragment rozmowy Sławomira Bilaka z Marią Fieldorf-Czarską, córką zamordowanego generała. Powiedziała ona m.in.: „Pytam się dlaczego nikt nie mówi, że w sprawie mojego ojca występowali wyłącznie sami Żydzi? Nie wiem, dlaczego w Polsce wobec obywatela polskiego oskarżali i sądzili Żydzi” (cyt. za: Temida oczy ma zamknięte. Nikt nie odpowie za śmierć mojego ojca, „Nasza Polska”, 24 lutego 1999 r.). Przypomnijmy teraz jakże haniebną sprawę wydania wyroku śmierci na jednego z największych polskich bohaterów rotmistrza Witolda Pileckiego i stracenia go w 1948 roku.

Człowieka, który dobrowolnie dał się aresztować, aby trafić do Oświęcimia i zbadać prawdę o sytuacji w obozie, a później stał się tam twórcą pierwszej obozowej konspiracji. Oficera, którego wybitny angielski historyk Michael Foot nazwał „sumieniem walczącej przeciw hitlerowcom Europy” i jedną z kilku najwybitniejszych i najodważniejszych postaci europejskiego Ruchu Oporu. Otóż – jak pisał na temat sprawy rotmistrza Pileckiego i współoskarżonych z nim w procesie Tadeusz M. Płużański: „Wyroki zapadły już wcześniej – wydał je dyrektor departamentu śledczego MBP Józef Goldberg Różański. Podczas jednego z przesłuchań powiedział Płużańskiemu: „Ciebie nic nie uratuje. Masz u mnie dwa wyroki śmierci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!