poniedziałek, 5 listopada 2018

Delaware de Rebelle - postawa, 2 listopada 2018

Mój zdrowy, zadbany źrebaczek urodzony 1 września 2018 roku zmienia sierść źrebięcą.

Delaware de Rebelle w dniu 2 listopada 2018.
Źrebak ma dwa miesiące życia.

Wątek prowadzony na revolcie zajmujący się szykanowaniem mojej skromnej osoby oraz moich hodowli zwierząt trochę się stalkerom wymyka spod kontroli. Przebijają się głosy zdrowego rozsądku. Na pewno jest to nie na rękę patologicznym kłamczuchom z tego wątku takim jak trusia, desire i niesobia.

A ja bym chciała zobaczyć błyszczącego 2-4 miesięcznego żrebola, szczególnie tak na jesień, tak z ciekawości. Moja, zanim ją kupiłam miała źrebaka, zadbany wymiziany, ale jak pamiętam sierść nie błyszczała jak psu ... Teraz w stajni tez mamy źrebaka odsada, sierść jak sierść, układa się w różnych kierunkach, dłuższa, wybarwia się, i jakoś nie błyszczy, chociaż konik zadbany

Ten akurat źrebak ma dopiero 2 miesiące, urodził się na początku września.
Jest pół roku młodszy od pozostałych i daaaleko mu do odsada wink
Zachowuje się normalnie z tym pokładaniem jak to 2 miesięczny źrebol któremu ktoś przeszkadza spać wink
Sierść akurat zmienia ze źrebięcej więc wcale nie wygląda dziwnie ani nie świadczy o jego złej kondycji.
Głosy obiektywizmu czy rozsądku zaś nie zdarzają się na Facebooku, na paszkwilu założonym przez dwa krakowskie pedały pt. Rancho syf.
Tam kontrola publikowanych treści jest bardzo ściśle ukierunkowana na szarganie mojego dobrego imienia i wartości mnie jako człowieka.
Tam nie ma szans, aby dobre czy chociażby obiektywne słowo na temat moich zwierząt czy mnie się przebiło, gdyż jest to skrajnie nienawistny paszkwil, mający na celu szkodzić i niszczyć upatrzoną ofiarę.

Ten paszkwil na Facebooku jak i paszkwilancki wątek na revolcie, to ulubiona lektura inspektorów weterynarii powiatowej z Olecka, oprawców moich zwierząt: Dariusza Salamona i Kornela Laskowskiego, którzy brali udział w kradzieży moich zwierząt i ich wymordowaniu.

Zasugerowani bzdetami, które są tam wypisywane na mój temat i temat mojego gospodarstwa, poczuli się mocni i uprawnieni, by mnie zaatakować i zniszczyć moje hodowle zwierząt.

Ich główne zarzuty wobec mnie były takie, że jest napisane na internecie, że się znęcam. Czyli obrabowali mnie na podstawie pomówień i oszczerstw, a jak się zorientowali, co zrobili, na siłę zaczęli manipulować materiałem dowodowym, aby usprawiedliwić swoją kradzież. Stąd trucie i głodzenie moich owiec i kóz w dziupli wójta.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!