sobota, 20 sierpnia 2022

Zmiana taktyki

Dziś o 7.00 rano, zamiast męczyć zaspane oczęta czytaniem, postanowiłam podziałać w ogrodzie, bo było pochmurno i znośnie.
Wyharatałam kosą kolejną porcję chwaściory, robiąc miejsce dla moich rozrastających się krzaków pomidorowych.

Następnie udałam się na pole po gałęzie ałyczy - do zrobienia z nich podpór pod pomidory. Nie było łatwo, bo gałęzie kolczaste i twarde. Udało się wyciąć kilka sztuk, ale już wiem, że potrzebuję mocniejszy sekator lub piłę typu lisi ogon.

Przy okazji odkryłam w sadku kwaśne i twarde owoce ałyczy. Zrobię z nich kompot. 😊

2 komentarze:

  1. To mieszkasz tyle lat na wsi a nie masz nawet mocnego sektora? Możesz przecież kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam mocny sekator, ale do cięcia grubych gałęzi potrzebuję mocniejszy albo piłę typu lisi ogon. Ten sekator co mam to on już ma 20 lat.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!