Mimo wszechogarniającego smutku i przytłaczającej blokady psychicznej, Indianka zapakowała wszystkie papryki i pomidory do foliaka. Ledwo się zmieściły. Jak Bóg da to dojrzeją w foliaku do końca września lub października. Aby tylko wiatr nie zerwał folii.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
środa, 31 sierpnia 2022
9 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A nie możesz odblokować tej blokady psychicznej? Pomidory papryka do końca października? Nie wiem czy był sens wysiewać w takim przypadku. W ramach odstresowania polecam kupić Ci Hit na Poczcie Polskiej. To jest dla ciebie hit dosłownie.
OdpowiedzUsuńStaram się ale nie mogę
OdpowiedzUsuńIndi, a nie myślałas może, że jednak jakas zmiana by Ci dobrze zrobiła? Pomysł o tym, masz 11ha, nie używasz tej ziemi. Zwierząt nie masz od wielu lat i nie kupujesz nowych. Nie uprawiasz tej ziemii. Rośliny masz w donicach. Nie lepiej jednak sprzedać ten dom i kupić coś w lepszym stanie technicznym z małym ogrodem? Uzywalabud tak samo jak teraz a byłoby łatwiej. Normalna kuchnia, prąd...
OdpowiedzUsuńNie chcę twojej tak zwanej "normalnej" małej kuchni i nie chcę twojego małego domu. Wypchaj się sianem.
UsuńWolę mój duży dom i moją dużą kuchnię oraz moje ogromne pole i mój ogromny ogród. 😜
Bo duże jest piękne. Ja jestem duża i potrzebuję dużo przestrzeni.
Możesz przecież kupić duży dom. Tylko Im większy tym ciężej ogrzać i prądu zjada więcej. Na pewno zużywasz bardzo dużo opału teraz. Pewnie, że duże jest piękne. Ale też drogie. Pamiętaj, że Ty jesteś duża ale też piękna i drogocenna.
UsuńTo że ziemia jest nie wykorzystana to jest wina WÓJTA, który przetrzymuje MOJE zwierzęta zarabiając na NICH.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że sobie ostatnio przeglądałam te tak zwane "normalne kuchnie" i powiem Ci, że żadna rewelacja. Wolę swoją.
OdpowiedzUsuńWarzywa mam na grządkach i w donicach.
OdpowiedzUsuńPoza tym uprawiam drzewa i krzewy owocowe. W GRUNCIE, nie w donicach.
OdpowiedzUsuńW donicach co najwyżej szykuję
ROZSADĘ krzewów OWOCOWYCH, bo tak się praktykuje.