czwartek, 11 maja 2017

Prowokacja

Ktoś rozgrodził siatkę i wypuścił owce Indianki z jej pastwiska.
Indianka sądzi, że to Wąs zrobił celowo taką prowokację.
Nie powiadomił ją o tym, że siatka szeroko rozgrodzona, a jej owce ponoć na jego pole weszły.

Zamiast ją powiadomić, fotografował owce, a potem złożył donos na policję.
Siatki nie zagrodził.
Następnie zadzwonił do Indianki, by ją straszyć sprawą sądową.
Indianka poszła na pole Wąsa zobaczyć czy są tam jej owce, ale nie było żadnej. Cofnęła się do siatki i założyła ją z powrotem. Wróciła na podwórko i zajrzała do owczarni. Wszystkie owce w komplecie.
Indianka wściekła jak szerszeń. Nie cierpi Wąsa. Co za wkurzający typ! 🙅

- Łaskawie wam blogująca, zawsze prawdę mówiąca,
   Święta Lady Isabelle vel Indianka vel Lechitka 😇😇😇
                    PiS & Love
           Ku chwale Rancho! 🙋

Polska Prawych i Sprawiedliwych
- Kraj Kwitnącej Demokracji 🌷🌷🌷

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!