"Prezydent Ukrainy w ciągu zaledwie dwóch tygodni wyrósł na jednego z najbardziej szanowanych przywódców świata i bohatera walki o wolność. Grzegorz Górny omawia na łamach tygodnika „Sieci” przemianę, jaka dokonała się w postrzeganiu prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.
Publicysta przypomina, że kiedy… Wołodymyr Zełenski został w 2019 r. wybrany na prezydenta Ukrainy, większość środowisk manifestujących swój patriotyzm, przywiązanie do tradycji narodowej i niechęć wobec Moskwy wpadła w rozpacz. Ich naturalnym kandydatem był Petro Poroszenko, który budował swą kampanię na trzech filarach: armia, język i religia, podkreślając konieczność wzmacniania tożsamości narodowej Ukraińców w trudnych czasach konfrontacji z Rosją. Okazało się jednak, że naród wolał kabareciarza, komika i tancerza bez żadnego doświadczenia politycznego [...]. Górny podkreśla jednak: Dziś ci sami, którzy załamywali wtedy ręce nad nowo wybranym prezydentem, są pełni podziwu dla niego za bohaterską postawę w czasie rosyjskiej agresji. Także media na całym świecie piszą o niezwykłym fenomenie komika, który nagle przemienił się w męża stanu.
Górny opisuje drogę prezydenta Ukrainy do polityki, która rozpoczęła się dzięki jego roli w serialu „Sługa narodu”: Film jest opowieścią o nauczycielu historii Wasylu Hołobrodce z Kijowa, który zostaje prezydentem Ukrainy. Człowiek znikąd, spoza jakichkolwiek układów politycznych, wytacza walkę chorobom drążącym państwo i obnaża hipokryzję elit władzy [...]. W roku 2018 Zełenski ogłosił, że staje do wyborów prezydenckich. Jego kampania przypominała scenariusz komediowego serialu [...]. Ukraińcy, którzy polubili uczciwego i bezkompromisowego nauczyciela historii, postanowili dać kredyt zaufania odtwórcy głównej roli i wybrali go w 2019 r. na prezydenta. Kilka miesięcy później partia Wołodymyra Zełenskiego - Sługa Narodu wygrała także wybory parlamentarne [...].
Publicysta „Sieci” wskazuje, że… działalność Zełenskiego charakteryzowała się dużym chaosem, przejawiającym się m.in. w częstych zmianach decyzji oraz licznych roszadach personalnych. Z pewnością na sterowność obozu władzy nie wpływało dobrze to, iż partia Sługa Narodu nie była okrzepłą formacją polityczną, lecz skrzykniętym naprędce pospolitym ruszeniem, w którym znalazła się pstrokata zbieranina najróżniejszych osób.
Zaznacza jednak, że prezydent Ukrainy miewał także sukcesy, takie jak… powołanie do życia Platformy Krymskiej, czyli nowego międzynarodowego formatu, którego głównym deklarowanym celem stała się deokupacja półwyspu poprzez wywieranie wpływu na Moskwę.
Wiadomo, że na Kremlu taka presja nie zrobiła większego wrażenia, jednak dla Kijowa ważne było stworzenie licznej antykremlowskiej koalicji i przypomnienie światu o terytorialnych grabieżach Rosji [...]. Z pewnością w portrecie psychologicznym ukraińskiego prezydenta, sporządzonym na użytek Kremla, nie znalazło się nic, co wskazywałoby na to, iż może on zostać bohaterem wojennym i mężem stanu.
W podsumowaniu Górny zauważa: Naród ukraiński jest dziś zjednoczony jak nigdy dotąd. Na jego czele stoi zaś człowiek, który jeszcze dwa tygodnie temu uchodził za osobę niezdolną do obrony kraju przed Rosją, natomiast w dniach agresji zapisuje się w historii jako przywódca narodu i prawdziwy bohater. Przebojowości i charyzmy nigdy mu nie brakowało. Sytuacja sprawiła, iż dorósł do roli męża stanu. Człowiek dojrzewa bowiem najszybciej w momentach prawdziwej próby.
https://www.wsieciprawdy.pl/sieci-niezwykla-przemiana-wolodymyra-zelenskiego-pnews-5041.html
Wołodymyr Ołeksandrowycz Zełenski[a] (ukr. Володимир Олександрович Зеленський; ur. 25 stycznia 1978 w Krzywym Rogu[1]) – ukraiński polityk, satyryk, aktor, scenarzysta, prezenter telewizyjny, producent filmowy i przedsiębiorca, z wykształcenia prawnik. Od 2019 prezydent Ukrainy.
Pochodzenie i wykształcenie
Urodził się w rodzinie ukraińskich Żydów. Jego ojciec Ołeksander był profesorem i specjalistą w zakresie cybernetyki. Wołodymyr Zełenski w dzieciństwie kilka lat mieszkał w mieście Erdenet w Mongolii, gdzie wówczas pracował jego ojciec. W późniejszych latach kształcił się w gimnazjum numer 95 w rodzinnej miejscowości[1]. Ukończył studia prawnicze w Krzyworoskim Instytucie Ekonomicznym (filii Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Ekonomicznego), nie podjął pracy w zawodzie prawniczym. W międzyczasie zainteresował się aktorstwem, grał w amatorskich przedstawieniach teatralnych.
Działalność zawodowa
Pod koniec 2003 został współwłaścicielem przedsiębiorstwa producenckiego Studija Kwartał-95, które współpracowało z telewizją 1+1 przy projekcie związanym z wydaniem ich show[1]. Był pomysłodawcą, dyrektorem i prezenterem programu telewizyjnego Weczirnij kwartał na kanale Inter[9]. W międzyczasie prowadził też program kulinarny. Weczirnij kwartał zyskał znaczącą popularność wśród widzów, a jego studio producenckie realizowało kolejne programy telewizyjne. Sam pisał również scenariusze programów telewizyjnych.
W 2015 został gwiazdą satyrycznego serialu telewizyjnego Słuha narodu, w którym wcielił się w postać Wasyla Petrowycza Hołoborod´ki, nauczyciela historii, który w wyniku zbiegu okoliczności objął urząd prezydenta Ukrainy. Program emitowała telewizja należąca do Ihora Kołomojskiego, oligarchy będącego przeciwnikiem politycznym Petra Poroszenki
Działalność polityczna
W grudniu 2017 jego współpracownicy wystąpili o rejestrację partii politycznej o takiej samej nazwie jak serial Słuha narodu. W 2018 Wołodymyr Zełenski zaczął pojawiać się w sondażach prezydenckich, odnotowując rosnące poparcie. 31 grudnia 2018 oficjalnie zapowiedział swój start w wyborach prezydenckich zaplanowanych na marzec 2019, dokonując następnie rejestracji swojej kandydatury.
W pierwszej turze głosowania, która odbyła się 31 marca 2019, Wołodymyr Zełenski uzyskał 30,2% głosów, zajmując tym samym pierwsze miejsce i przechodząc do drugiej tury z ubiegającym się o reelekcję Petrem Poroszenką. W drugiej turze z 21 kwietnia 2019 otrzymał 73,2% głosów, wygrywając wybory prezydenckie.
Urząd prezydenta objął po zaprzysiężeniu 20 maja 2019, jeszcze tego samego dnia ogłosił rozwiązanie parlamentu. W przedterminowych wyborach z 21 lipca 2019 związana z nim partia Sługa Ludu uzyskała większość bezwzględną w parlamencie. Pozwoliło to powołać wspierający prezydenta rząd, którego premierem został Ołeksij Honczaruk, którego po kilku miesiącach zastąpił Denys Szmyhal. Jako prezydent deklarował działania na rzecz członkostwa Ukrainy w NATO i Unii Europejskiej, które zintensyfikował zwłaszcza w obliczu militarnego zagrożenia ze strony Rosji.
W trakcie jego prezydentury wiosną 2021 Rosja zaczęła znacząco zwiększać liczbę swoich żołnierzy oraz sprzętu wojskowego w pobliżu swojej granicy z Ukrainą. 24 lutego 2022 wojska rosyjskie na rozkaz prezydenta Władimira Putina rozpoczęły inwazję na Ukrainę. Ukraiński prezydent tego samego dnia ogłosił wprowadzenie stanu wojennego i powszechną mobilizację. Dwa dni później Wołodymyr Zełenski odmówił skorzystania z amerykańskiej propozycji ewakuowania się z Kijowa. Jego postawa i przywództwo w trakcie rosyjskiej inwazji przyniosły mu międzynarodową rozpoznawalność i uznanie, liczni zagraniczni komentatorzy określili go mianem męża stanu i narodowego bohatera.
Życie prywatne
Wołodymyr Zełenski pochodzi z rodziny ukraińskich Żydów. Posługiwał się językiem rosyjskim, języka ukraińskiego zaczął się uczyć w 2017. Pierwszą ukraińskojęzyczną produkcję filmową z jego udziałem zaczęto kręcić w tym samym roku.
Przed wyborami prezydenckimi w 2019 niektóre media zaczęły szerzej interesować się pochodzeniem jego rodziców.
Wołodymyr Zełenski odmawiał komentowania tych kwestii, twierdząc, że jest to jego sprawa prywatna. W trakcie prezydentury w przeciwieństwie do poprzedników nie uczestniczył w uroczystościach o charakterze religijnym, również w swoich przemówieniach nie przywoływał odniesień religijnych. Natomiast po rozpoczęciu przez Rosję w 2022 inwazji na Ukrainę zaczął publicznie przywoływać swoje żydowskie pochodzenie, śmierć kilku krewnych podczas Holokaustu oraz postacie swoich krewnych walczących z Niemcami w trakcie II wojny światowej (w tym dziadka, weterana Armii Czerwonej, odznaczonego dwukrotnie Orderem Czerwonej Gwiazdy). Stało się to argumentem przeciwko rosyjskiej propagandzie o „nazizmie” i „banderyzmie” ukraińskiego prezydenta i jego rządu. Odwołania te pojawiały się także celem nakłonienia liderów środowisk żydowskich do poparcia Ukrainy.
----------------
Nie da się ukryć, że bardzo starannie dba o swój wizerunek walecznego prezydenta Ukrainy:
nosi non stop tę samą wojskową koszulkę w kolorze khaki, pokazuje się wśród żołnierzy, nawet w rozmowach międzynarodowych występuje ciągle w tej samej koszulce, przemawiając na forum polskiego Sejmu nie raczył się nawet ubrać jak na standardy sejmowe przystało, nawet nie wstał, podczas gdy mu polscy posłowie bili brawo.
Czyżby jego dom z białymi koszulami i eleganckimi garniturami zbombardowano i nie miał co na siebie włożyć do rozmów z dyplomatami z całego świata, z którymi negocjuje co chwila?
Z wojennej Ukrainy przyjeżdżają gromady świetnie ubranych i zadbanych Ukrainek w bajeranckich kurteczkach, w bajeranckich czapach z wielkim pomponem, z wielkimi, drogimi walizami na kółkach, uśmiechnięte i radosne, a prezydent nie ma możliwości by założyć białą koszulę i garnitur do rozmów międzynarodowych?
Śliczna aktoreczka o żabich usteczkach zachwala go w specjalnym spocie...
Mnie zastanawia ile w tym jest wyrachowanego pijaru, a ile autentyczności. Ja dostrzegam wyrachowany pijar.
Jego kariera polityczna wygląda na świetnie przeprowadzoną kampanię marketingową - z góry zaplanowaną na osiągnięcie wyznaczonego celu jakim była władza, przejęcie władzy na Ukrainie.
Widzę analogie pomiędzy karierą ukraińskiego komika Żeleńskiego, a karierą polityczną polskiej gwiazdy TVNu - Hołownią.
Z informacji dostępnych na wikipedii można wnioskować, że żyd Wołodymyr Zełenski przejął władzę na Ukrainą na podstawie świetnie napisanego scenariusza. Stoi za nim zaś inny żyd, oligarcha Ihor Kołomojski.
"Ihor Wałerijowycz Kołomojski (ukr. Ігор Валерійович Коломойський, ur. 13 lutego 1964 w Dniepropetrowsku) – ukraiński przedsiębiorca, magnat medialny, właściciel klubu piłkarskiego FK Dnipro, działacz społeczności żydowskiej na Ukrainie, od 2008 prezes Zjednoczonej Wspólnoty Żydowskiej w kraju, przewodniczący Dniepropetrowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Ukrainy (od 2 marca 2014 do 24 marca 2015).
Życiorys
W 1985 ukończył studia w Dniepropietrowskim Instytucie Metalurgicznym ze stopniem inżyniera. Po 1991 zaangażował się w działalność biznesową, zakładając wraz z Giennadijem Bogoliubowem spółkę „Sentoza”, a później „Prywatbank”. Obecnie swą działalność biznesową koncentruje na mediach oraz przemyśle naftowo-chemicznym. Zasiada w radach nadzorczych spółek „Prywatbank” (jest właścicielem 30% akcji), „Naftochimik Prykarpattja” i „Ukrnafta”. Stoi również na czele holdingu mediowego „Hławred”, który wydaje pisma „Profil”, „Nowaja gazieta” i „Hazeta po-kyjiwśky” oraz kontroluje agencję informacyjną UNIAN oraz telewizję 1+1. Posiada 3%-owe udziały w holdingu Central European Media (CME), jest członkiem jej Rady Dyrektorów. Pełni obowiązki prezesa klubu piłkarskiego FK Dnipro. Właściciel linii lotniczych MAU.
W 2006 znalazł się na trzecim miejscu w rankingu najbogatszych ludzi na Ukrainie, jego majątek szacowano wówczas na 2,8 mld USD. W 2007 i 2008 utrzymał miejsce w rankingu, a jego majątek wzrósł w ciągu dwóch lat do 6,5 mld USD[1].
Jest żonaty i ma dwoje dzieci. Posiada potrójne obywatelstwo: ukraińskie, izraelskie i cypryjskie. Najczęściej przebywa w Szwajcarii.
5 października 2008 Zjednoczona Wspólnota Żydowska na Ukrainie (ukr. Об’єднана єврейська громада) wybrała go swoim nowym przewodniczącym w miejsce Wadyma Rabinowycza.
W czasie agresji rosyjskiej na Krymie rząd Ukrainy 2 marca 2014 mianował go gubernatorem obwodu dniepropietrowskiego Ukrainy, którą to funkcję pełnił do 24 marca 2015 roku. Opowiedział się za utrzymaniem integralności terytorialnej Ukrainy, finansując m.in. paliwo dla ukraińskich oddziałów."
Z powyższych danych wynika, że Ukraina jest w rękach żydowskich i Ukrainą rządzą żydzi.
A wiadomo, że żydzi dbają zawsze tylko o własne egoistyczne interesy i eksploatują podległe sobie narody dla osiągnięcia swoich prywatnych korzyści. Ciekawa jestem, co zrobili ci żydzi dla Ukraińców odkąd rządzą Ukrainą? Czy podnieśli poziom życia Ukraińców? Czy zadbali o ich dobrostan?
Przeraża mnie nawoływanie Wołodymyra Zełenskiego do wszczęcia III Wojny Światowej, bo tym jest w istocie wprowadzenie międzynarodowego zakazu lotów nad Ukrainą. Na moje oko, gościu jest żydowskim globalistą i realizuje plan globalistów. Przyjrzę się mu lepiej.
Indianka
„I oczywiście, trzeba im pomagać, trzeba robić wszystko, żeby czuli się tutaj mile widziani”
No nie, to nie jest takie oczywiste.
Oczywiste jest zaś to, że my Polacy mamy obowiązki polskie, a nie ukraińskie.
Nie odpowiadamy ani za Ukraińców, ani za inne narody świata.
Polacy mogą pomagać z dobrej woli, ale nie pod przymusem, bo to wtedy robi się wyzysk Polaków, a na to zgody nie ma.
Pytanie zachodzi, co robią Ukraińcy na Ukrainie by pomóc swoim rodakom, którzy stracili mieszkania w wojnie? Robią cokolwiek, czy tendencja jest taka, aby wypychać wszystkich za granicę?
Czy polityka prezydenta Ukrainy polega na wypychaniu Ukraińców z ich własnego kraju?
Ja rozumiem, że żydzi ukraińscy nie czujący się w żaden sposób odpowiedzialni za Ukrainę uciekają za granicę przed wojną nie chcąc walczyć za Ukrainę – ale Ukraińcy?
Czemu oni nic nie robią dla swoich rodaków na miejscu? Przecież tam nie ma nalotów dywanowych, nie ma zrównanych z ziemią wszystkich miast. Walki są raczej lokalne i nastawione na punktowe niszczenie celów militarnych, a nie samych miast, więc o co tutaj chodzi? żeby Polskę zagłodzić?
Nie stać nas, aby brać na naszego polskiego garba jeszcze utrzymanie milionów Ukraińców, którzy z powodzeniem mogą zostać u siebie i próbować tam sobie radzić.
Ukraina ma bardzo żyzne ziemie, jest wielkim producentem żywności finansowanym przez warszawski rząd, podczas gdy nasze polskie rolnictwo ledwo zipie dołowane represyjnymi ustawami i przepisami, wybijaniem stad naszych zwierząt.
My jako Polska powinniśmy się ograniczyć do pomocy humanitarnej wysyłanej na Ukrainę, dopóki mamy co wysyłać, ale trzeba pamiętać, że nie możemy im wysłać wszystkiego co mamy, bo my z głodu zaraz zaczniemy padać – trzeba pamiętać, że przed nami potężny kryzys żywnościowy i zaraz w Polsce będzie głód i wtedy KTO NAS NAKARMI?
Nie mamy rezerw żywnościowych na czas wojny i głodu, a w każdej chwili wojna może się przenieść na nasz teren, bo rząd warszawski się o to bardzo stara wkurwiając Rosjan zapowiedziami uzbrojenia Ukrainy naszym polskim sprzętem.
Radzę włożyć głowy do wiader z zimną wodą i ochłonąć, zacząć myśleć o Polsce i Polakach.
------
Zanim doszło do wojny na Ukrainie, nasz jasnowidz zajrzał do głów premiera i prezydenta Polski i tam dominowały takie hasła: ewakuacja, emigracja.
Coś mi mówi, że ta akcja przesiedleńcza była zaplanowana z góry. Wojna na Ukrainie to tylko pretekst, zasłona dymna. Pretekst, by przerzucić do Polski głównie setki tysięcy żydów i wrzucić ich nam na kark, na nasze utrzymanie. Taki cwany desant. By przesiedlić do Polski żydów ukraińskich (bo to głównie oni uciekają, a nie prawdziwi Ukraińcy) oraz by destabilizować Polskę. Jesteśmy w tym momencie krajem rozchwianym, zadłużonym, bezbronnym, za chwilę głodnym, a rząd warszawski jeszcze drażni Putina i prowokuje go do napaści na Polskę…
Czekają nas kolejne rozbiory. Już niebawem.
Indianka