wtorek, 7 maja 2024

Tunel pod wiaduktem

Mimo, że szłam trafnie kierując się zgodnie z 6 zmysłem szukając miśków, nie można ich było namierzyć. Ani słychu, ani widu. W końcu stanęłam na rozdrożu i zadzwoniłam do jednego miśka. Ten dopiero pokierował mnie w miarę trafnie. Po drodze jeszcze się upewniłam pytając spacerowiczkę czy widziała grupę. Widziała!
No to wtedy sprint tunelem 😊
Za tunelem, hen na horyzoncie były miśki buszujące w krzakach 😁

4 komentarze:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!