wtorek, 7 maja 2024

Teren

Czekała nasza grupka na profesora dendrologii. Korzystając z okazji, że jeszcze go nie było, skoczyłam do wc. Dosłownie minutkę mnie tylko nie było. Wychodzę z toalety, a grupka już 5 km dalej! Wyszłam przed budynek uczelni. Patrzę wprost, w lewo, w prawo. NIE MA!
Gdzie misiaczki?!

7 komentarzy:

  1. Boże, ci ludzie zrobią wszystko, byle się od ciebie uwolnić i uczyć w spokoju 😳 biedni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak tak tak :D Na pewno ;) Też mi ich szkoda :D TACY BIEDNI :D

      Usuń
    2. Jedna minuta i 5 km dalej? Chyba w dupie motorki mają że aż dali radę 5 kilometrów zwiać.

      Usuń
    3. Oj tak, motorki w tyłkach mają ewidentnie 😀

      Usuń
  2. Wiadomo, gdy ja jestem w pobliżu to krew się leje, studenci bici, masakrowani, spokoju nie ma absolutnie. Zgłoś do kuratorium, obrzydliwa suko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hgw, z łaski swojej nie wycieraj swojej cuchnącej lewackiej gęby nie twoim Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Indianko twoje komentarze to miód na uszy. Cudowna ojczyzna polszczyzna!

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!