RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Indianki to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
sobota, 30 stycznia 2021
Nowy numer telefonu
27 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Iza nareszcie dobre nowiny, Dzielna Dziewczyno oby jak najwięcej zacnych i szczodrych było blisko Ciebie!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńDrogi zasypane to jak chodzisz do sklepu??
OdpowiedzUsuńDobrzy ludzie wybierają się do mnie drugiego lutego, ale też 2 lutego wybierają się do mnie napuszczeni przez prokuratora gliniarze oraz prawdopodobnie fundacja ekoterrorystyczna.🙁
OdpowiedzUsuńTo moze caritas cię obroni przed tym psychiatrą??
UsuńPo co fundacja się wybiera.
OdpowiedzUsuńTerroryzować mnie, prowokować, włamać się znowu do domu, doprowadzić mnie do szału i do zakucia w kajdanki i wywiezienia z domu do więzienia lub psychiatryka.
UsuńOni zniszczyli mi drzwi 8 kwietnia 2019 roku, wybili okienko drzwiowe. Jedną z dwóch szyb pobili w drobny mak.
Prowizorycznie wetkneli drugą z szyb z powrotem, ale teraz dom przemarza przez te szczeliny, które zrobili.
To przez 2 lata nie mogłaś wstawić choćby małej szybki.? Czy nie masz pieniędzy na takie rzeczy? Może ci pomóc jakoś?
UsuńA co się stało się ?
OdpowiedzUsuńZaszczuwają mnie.
UsuńJak oni do Ciebie dotrą skoro masz Bandziorka w domu ?
OdpowiedzUsuńGdy będą jechali do mnie ludzie z Caritasu, gdy zadzwonią, że są, to ja psa wyprowadzę do stajni i tam uwiążę.
UsuńNormalnie to Bandzior jest na ganku i broni dostępu do domu.
UsuńW domu na razie nie może być, bo może koty pozagryzać.
Suczka Amarii akceptowała moje koty i mogła być w domu i była. Z Bandziorem jest inaczej. Ten pies jest niebezpieczny i trzeba go dobrze pilnować. Jest tutaj już prawie miesiąc i ciągle rwie się do zagryzania kotów. Liczę, że z czasem zaakceptuje koty i wtedy mógłby być w domu. Chociaż wielkie, skaczące psisko jest. Może chałupę zdemolować.
Walczę o zwrot Amarii, bo ta moja psia przyjaciółka mieszkała ze mną w domu i była bardzo grzeczna, ale obcego do domu nie wpuściła. Idealny pies obronny.
To jak pies jest niebezpieczny, to trzeba zabrać do behawiorysty.
UsuńAle w stajni jest kozioł, Bandzior oszaleje :)
UsuńBandzior był na szkoleniu.
UsuńRadzę sobie z tym psem.
UsuńMam nadzieję, że wreszcie się uspokoi i przestanie atakować inne moje zwierzęta.
On ma bardzo silny instynkt stróżujący. Nie toleruje żadnych zwierząt na podwórku z wyjątkiem moich piesków.
UsuńTerroryzować mnie i kraść zwierzęta. Ukradła mi już stado 50 owiec i kóz,3 psy, 6 koni.
OdpowiedzUsuńZostały tylko koty i kury. Koziołka kupiłam wiosną 2020, bo liczyłam na to, że oddadzą moje kozy, ale wójt oddał moją własność obcym ludziom.
Dwa małe pieski wójt oddał mi jesienią 2019, a psa stróżującego Bandziora dostałam w styczniu od człowieka, który wyjechał za granicę.
Mojego pięknego psa rasowego owczarka środkowoazjatyckiego białej Amarii wójt nie oddał, bo to cenny pies wart 4000 zł.
Teraz hiena fundacyjna zastrasza mnie na Facebooku, że znowu mi zrobi najazd.
Koty trzymam w domu, kury w kurniku, pieski małe w domu, dużego psa na ganku, a koziołka w stajni.
Wszystkie zwierzęta są codziennie karmione i są zdrowe, ale to nie ma znaczenia, bo fundacja gdy wywozi zwierzęta to po to by je celowo głodzić i truć oraz fabrykować fałszywą dokumentację. Fundacja wynajmuje znajomego weterynarza, który robi obdukcje i pisze w opinii co fundacja dyktuje. Stan do jakiego fundacja doprowadza ukradzione zwierzęta jest przypisany właścicielce. Strasznie mataczą. Na podstawie tak spreparowanej dokumentacji właściciel jest fałszywie oskarżany o głodzenie zwierząt i jest wszczynana sprawa karna.
"pieski małe"? To ile masz pieskow w sumie?
UsuńTo ona ukradła czy wójt bo raz piszesz że to sprawka wójta A raz że jakiejś ptlrostytutki z Warszawy?
OdpowiedzUsuńKozłowska wywiozła moje zwierzęta do wójta, a wójt je wykończył.
UsuńKozłowska z wójtem kolaborowała i nadal kolaboruje przeciwko mnie i na moją szkodę.
Chodzą słuchy, że Kozłowska to stara prostytutka. Jest to prawdopodobne, bo ma konto na stronie seksualnej i chwali się tam ile zarobiła.
UsuńA jak układają się relacje bandziora z małymi suczkami? Piszesz tylko o jego reakcjach na pozostałe zwierzęta, jak jest z psami?
OdpowiedzUsuńjutro przyjedzie Caritas z daninami :D już przygotowana? zacni ludzie...
OdpowiedzUsuńTo jutro będziesz miała same dobre wiadomości dla nas. Trzymam kciuki .
OdpowiedzUsuńByli ci zacni ludzie??
OdpowiedzUsuń