RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
piątek, 8 stycznia 2021
Bandzior w dobrych rękach
11 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Czy zrobisz podsumowanie roku 2020? Nie takie "co mi zrobili" (bo o tym jest masa postów), ale biznesowe (przychód, dochód, inwestycje itd.). Jestem ciekaw prawdziwego życia i rozwoju Rancho.
OdpowiedzUsuńRozwój zatrzymał się w 2018 roku po kradzieży stada owiec i zaczęła się ciężka, wyniszczajaca psychikę i zdrowie fizyczne walka z mafią o zwierzęta i przetrwanie.
OdpowiedzUsuńRozwój farmy został zaburzony w 2017 przez GOPS Kowale Oleckie, następnie zostało to mocno pogłębione przez lokalną zlodziejską klikę plus sprowadzoną spod Warszawy prostytutkę prowadzącą fundację pseudo prozwierzęcą.
OdpowiedzUsuńOd czasu kradzieży zwierząt inwestuję bardziej w ogród zarówno moje siły jak i środki.
OdpowiedzUsuńCzy to twój profil udziela się na tym ranczo syf - grupa FB .Czy to ktoś się podszywa pod ciebie ?
OdpowiedzUsuńTo rozwój zatrzymał się w 2017 czy w 2018 roku?
OdpowiedzUsuńGOPS zaburzył funkcjonowanie mojej farmy w roku 2017. Natomiast w roku 2018 fundacja i wójt zadali ogromny cios mi osobiście i mojemu gospodarstwu i wtedy nastąpiło załamanie.
UsuńCo się dzieje? Dlaczego nie piszesz już na blogu ? Też popieram żebyś zrobiła te podsumowanie roku. Jak sobie radzisz z rozwojem tej wspaniałej rzeczy jaką jest twoje ranczo. Co z książką o tem potem?
OdpowiedzUsuńMoje wszystkie siły umysłowe i psychiczne pochłania walka o zwierzęta.
OdpowiedzUsuńA czy są jakieś szanse na wygranie tej walki skoro do tej pory wszystkie walki w sądach przegrywadz. Nie lepiej zacząć jakiś nowy etap w życiu lub skorzystać z jakiejś pomocy choćby społecznej?
OdpowiedzUsuńJednak jakoś Rancho musi się utrzymywać, a do tego powinny być jakieś budżety, planowanie inwestycji (nawet małych) czy zwykły obrót inwentarzem. Z tego co widzę, to masz nowego koziołka, więc czy np. na wiosnę są planowane kozy dla niego? Masz kury, ale nie wiadomo nic o tym ile jaj znoszą i czy chcesz rozwinąć gałąź biznesową z jaj od "szczęśliwej kurki". Piszesz o ogrodzie, ale nic o jego składzie - nie wiadomo czy myśleć o np. zamówieniu ziół u Ciebie żeby pomóc w tym biznesie czy nie. Jakie prace wykonujesz w ogrodzie teraz, jak przygotowujesz się do sezonu? To są ważne informacje dla wielu czytelników... a tutaj nawet rysunku z planowanym zagospodarowaniem ogrodu i rodzajami ziół oraz warzyw nie ma, żeby jakkolwiek utrzymać zainteresowanie Rancho.
OdpowiedzUsuńSądy i Twoje problemy są ważne, ale poza tym jakoś Rancho musi funkcjonować. Brakuje tego.