poniedziałek, 26 września 2022

Retro przepis na powidła śliwkowe bez cukru

Retro przepis na powidła śliwkowe bez cukru Nie znaczy to, że książki ów zawierają jedynie cukrzone produkty. Choćby powidła śliwkowe – smażone również bez cukru. Za Lucyną Ćwierciakiewiczową: Powidła śliwkowe najlepiej jest smażyć pod koniec września lub na początku października z praktycznie przejrzałych węgierek. Owoce te zawierają bardzo dużo fruktozy i powidła można przygotować bez dodatku cukru. Usunąć pestki ze śliwek bez użycia noża, owoce włożyć do garnka i smażyć na wolnym ogniu mieszając drewnianą łyżką (warząchwią). Uważać, aby śliwki nie przypaliły się. W przeciągu pól godziny owoce powinny puścić dużo soku, a masa w garnku powinna zyskać płynną konsystencję. Kontynuować smażenie śliwek ciągle mieszając, aż całość zmieni kolor na ciemny. Będzie to trwało ok 5-6 godzin. Po upływie tego czasu powidła będą jeszcze dość rzadkie. Masa zgęstnieje po ponownym przesmażeniu i przestygnięciu. Tak przygotowane powidła przetrzeć przez druciane sito. „Powidła śliwkowe robią się w ostatnich dniach września lub w pierwszych października, gdy węgierki są nietylko dojrzałeale zupełnie przestałe, wtedy bowiem mają już bardzo wielem słodyczy, która zastępuje zupełnie potrzebę dodania cukru. […] rozrywając każdą śliwkę palcami bez użycia noża odrzucać pestki. Tak przebrane śliwki włożyć do kociołka odpowiedniéj wielkości i smażyć na wolnym ogniu, mieszając dużą drewnianą warząchwią, aby nie dopuścić przypalenia. Śliwki w pół godziny puszczą tyle soku, że staną się jedną rzadką, jasną massą czyli płynem, który tak długo gotować trzeba przy ciągłém mieszaniu i pilnowaniu przypalenia, aż zmienią kolor na ciemny, co nastąpi w 5 do 6 godzin, chociaż jeszcze będą dość rzadki, gdyż dopiero po przesmażeniu powtórnie i zastygnięciu gęstnieją. Wtedy mieć druciane sita i przez nie, biorąc po trochu fasować, przecierając ciągle łyżką.” Współczesne przepisy na przetwory bez cukru Janginizacja to popularna metoda na przygotowywanie przetworów bez cukru. Metoda ta wywodzi się z kuchni makrobiotycznej i polega na duszeniu owoców lub warzyw we własnym soku. Do garnka z przygotowanym surowcem należy dodać odrobinę soli, co powoduje że z duszonych roślin wytrącany jest naturalnie występujący cukier-fruktoza. Produkty puszczają wówczas większą ilość soków, przy zachowaniu naturalnego koloru. Wszystkie wykorzystane warzywa, owoce, a nawet rośliny liściaste zachowają swój smak. Procesowi janganizacji poddać możemy niemalże wszystko. Nie tyczy to się wyłącznie przetworów wykonywanych na zimę. Aby jedzenie było lekkostrawne, duśmy je we własnym soku z dodatkiem soli. Przygotowując owocowe przetwory na zimę metodą janginizacji sięgnijmy po owoce, które zawierają dużo fruktozy. Da to lepszy efekt. Nie przesadźmy z solą. Pilnujmy, aby owoce się nie przypaliły – duśmy je na małym ogniu. https://przetwory.com/przetwory-bez-dodatku-cukru/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!