piątek, 21 sierpnia 2020

Rzęsisty deszcz



Przedwczoraj wieczorem spadł rzęsisty deszcz i pięknie podlał mi równomiernie cały ogród, więc wczoraj miałam czas na coś innego niż podlewanie i posiałam rzodkiewki oraz wypieliłam zagon. 

8 komentarzy:

  1. A jak tam klub? Pomysł zarzucony?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tymczasem u nas sztorm i ponieważ nie jestem farmerem, tylko przestawiam kwiatki w doniczkach w bezpieczne miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śniło mi się, że umarłaś na COVID-a - udusiłaś się w karetce. Kaszlałaś próbując złapać powietrze, ale nie dawałaś rady, dusząc się chwyciłaś za rękę ratownika i tak dziwnie się wygiełaś, potem opadłaś martwa. I jeszcze po chwili dostałaś krótkich konwulsji pośmiertnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. To ci sen. Słońcem się namaszczam codziennie, więc zdrowa jestem jak rybka. Ktoś Ty, że masz sny o mnie?

    OdpowiedzUsuń
  5. A ratownik mnie w tym śnie nie próbował ratować? Powinien intubować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecież cały czas się źle czujesz i mówisz że jesteś chora. To zdrowa jak rybka czy chora.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!