No i mamy gigantyczny wybuch w Bejrucie.
Wybuchy były w sumie trzy. Jeden z nich, ten największy, nosił znamiona małej bomby nuklearnej - ten grzyb, to ciśnienie, ta fala uderzeniowa... To nie był zwykły pożar.
Jasnowidz potwierdza - to nie był wypadek.
Ktoś tę bombę zdetonował.
Zostały zniszczone ogromne zapasy saletry oraz 95 procent zapasów zboża Libanu. Będzie głodno w tym państwie.
Indianka
Czy nuklearna to nie wiem, ale podejrzewam że była to bomba pejsata.
OdpowiedzUsuń