wtorek, 18 sierpnia 2020

Brawo! Wreszcie ktoś daje nauczkę ekoterrorystom. Ich banda najechała siedzibę Dyrekcji Lasów Państwowych

https://nczas.com/wp-content/uploads/2019/11/jesie%c5%84_pogoda_Bieszczady.jpg

Banda „zielonych" zrobiła najazd na siedzibę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Krośnie. Po kilku godzinach blokady ekoterroryści zostali przegonieni przez ludzi, którzy nie mogli się dostać na teren instytucji.

Do najazdu doszło w poniedziałek rano. Banda podająca się za Inicjatywę Dzikie Karpaty zablokowała rano siedzibę RDLP. Ekofaszyści wydzierali się, rozwiesili transparenty i nie pozwalali nikomu wjechać na teren siedziby, ani wyjechać. Szantażem chcieli doprowadzić do spotkania z szefostwem RDLP. Blokująca banda zażądała wstrzymania wycinki i prac leśnych.
– Przedstawiliśmy postulat wstrzymania cięć na obszarze projektowanych rezerwatów znajdujących się w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. Było to nawiązanie do obserwowanych w ostatnim czasie wzmożonych wyrębów, zwłaszcza na obszarze projektowanego rezerwatu Las Bukowy pod Odnogą, gdzie w dniach 12-14 sierpnia trwał nieprzerwanie protest hamakowy – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" Łukasz Synowiecki, jeden z członków bandy określającej się jako Inicjatywa Dzikie Karpaty. Z jego słów wynika, że ekoterroryści już w niektórych miejscach blokują prace.
Negocjacje nic nie dały i blokada przedłużała się. Jak powiedział Edward Marszałek rzecznik prasowy RDPL nawet pracownicy nie mogli wydostać się z budynku, w tym matki, które pozostawiły swe dzieci pod opieką i nie mogły ich teraz odebrać.
Blokada nadal trwała, gdy po godzinie 15.00 na teren dyrekcji próbowało wjechać samochodem dwóch mężczyzn. Ich pojazd najechał na jednego z ekoterrorystów. Ten prawdopodobnie usiłował fizycznie zablokować samochód i rzucił się na niego. Wtedy doszło do awantury, szarpaniny i bójki. Mężczyźni wysiedli z samochodu i pogonili ekoterrorystów. Zniszczony został ich sprzęt nagrywający, poszarpano im ubrania, kilku ekofaszystów miało zostać uderzonych.
Synowiecki wyżala się, że pracownicy dyrekcji kibicowali mężczyznom, którzy zaprowadzali porządek przed siedziba państwowej instytucji. – Pracownicy podśmiewywali się zza ogrodzenia i nie reagowali na agresję. Kiedy jeden z napastników przerzucił kamerę przez płot śmiali się, nie chcieli przerzucić z powrotem. „Jakie kamery” pytali – wyżala się Synowiecki.
W czasie awantury jedna osoba odniosła niegroźne obrażenia. Chodzi o osobnika, który najprawdopodobniej rzucił się na samochód próbujący wjechać na teren dyrekcji.
Na miejscu zjawiła się policja, która sporządziła protokół ze zdarzenia i zabezpieczyła monitoring.

A kto wreszcie spuści łomot bandytom kradnącym cudzy inwentarz?
Indianka

13 komentarzy:

  1. Naturalistyczna hodowczyni jest przeciwko zachowaniu naturalnych lasów? Chcesz tui i trawników?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za zachowaniem naturalnych lasów oraz za racjonalną gospodarką drzewną.
      Drewno to surowiec, który należy wykorzystywać z pożytkiem dla społeczeństwa polskiego. Domy z bala są bardzo zdrowe i ciepłe.

      Usuń
  2. Lasy są po to, by je użytkować, a nie się do nich modlić.
    Las wymaga też cięć sanitarnych, aby korniki nie zniszczyły wszystkich drzew.
    Nie masz bólu dupy o wycinkę w Niemczech? To nie miej o racjonalną gospodarkę drzewną w Polsce.

    Jesteś marionetką w rękach niemieckich koncernów drzewnych, które opłacają takich jak ty, aby trollowali prace leśne w Polsce i biadolili w mediach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak każdy będzie sobie w lasach wycinał co chciał to szybko zostaną zdewastowane. Po za tym w Niemczech naturalnych lasów już nie ma, niemal wszystko jest wtórnie nasadzone, nie tak jak w Polsce gdzie są miejsca gdzie od setek lat nie ingerował człowiek. A temu rządowi raczej nie ma co ufać że tak wszystkim super racjonalne gospodaruje, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnemu lewicowemu rządowi nie można ufać. Jednak ekoterrorysci w Polsce się skompromitowali trollowaniem koniecznych cięć sanitarnych drzew zaatakowanych przez kornika, bo doprowadzili do wyniszczenia przez kornika ogromnych połaci lasów.

      Usuń
  4. Co za bzdury z tymi niemieckimi lasami. Owszem, są piękne, naturalne lasy i bardzo dużo zieleni: pnączy, magnolii. rododendronow i innych pieknych drzew, krzewów i kwiatów. Wystarczy tam pojechać. Może w zagłębiach przemysłowych jest inaczej, ale tam akurat nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak rozumiem rododendrony i magnolie to rośliny naturalnie występujące w Niemczech ;) Czytaj ze zrozumieniem, piszę przecież o naturalnych puszczach wiekiem porównywalnych z Polskimi, dzikimi terenami takimi jak puszcza Białowieska albo właśnie Bieszczady. To chyba oczywiste że w Niemczech też są drzewa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niemka wyjechała z Niemczech, bo tam jest przyroda zniszczona, starodawne lasy wycięte, a tutaj jeszcze jest sporo naturalnej przyrody i to jej się podoba w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisząc o rododendronach miałam na mysli i napisałam, że w Niemczech jest bardzo duzo zieleni na wsiach, w miasteczkach i miastach., są też piekne lasy, naturalne i stare. Ale jak sie nie było nigdzie to sie najbardziej wie. Radzę przeczytać jeszcze raz mój poprzedni wpis.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niemcy oczywiście posiadają lasy bo mają tam nowe nasadzenia i te lasy bez skrupułów eksploatują, wyrabiają meble i co chcą i nikt im tam nie przeszkadza a jak próbuje to niestety, ale spada z drzewa i ginie. Niemieccy leśnicy nie dają sobie dmuchać w kaszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ukrywam, że mi przykro, że obecny wójt gminy Kowale Oleckie kazał wyrżnąć piękną aleję starodrzewia na trasie między Sokółkami, a Czuktami. To były piękne, zdrowe, wielkie, majestatyczne drzewa królujące nad okolicą i dające miły chłodek biegaczom i spacerowiczom. Teraz jest pustynia, która pali Słońcem w upalne dni. Gdybym ja była wójtem, to bym do czegoś takiego nigdy nie dopuściła. A on z wykształcenia ekolog, ale z przekonania to na pewno nie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bronisz tezy nie do obronienia - w Europie środkowej tylko w Polsce są jeszcze lasy PIERWOTNE, czyli nietknięte przez człowieka przez cały czas istnienia. Trzeci raz to piszę. Taki las pierwotny jest niewiarygodnie skomplikowanym ekosystemem i o wiele bardziej cennym niż nawet stary las, ale powstały wtórnie lub podlegający ingerencji człowieka. Większość lasów w środkowej Europie, też starych, ma najwyżej kilkaset lat. Nie wiesz co widziałam i gdzie byłam więc daruj sobie te przytyki, to co mówię to fakt. Zajrzyj na wiki jak nie wierzysz. Może źle się wyraziłam z tym "naturalnym lasem", myślałam że wiadomo o co chodzi.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Las_pierwotny

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!