3 ministerstwa finansują pedoLGBT. Jak się z tym czujecie wyborcy PiS? Teraz już wiecie czemu pisowska milicja was gazuje, pałuje i strzela do was gumowymi kulami, gdy odważycie się protestować przeciw teczowej pedozarazie?
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 6 października 2019
PiS wspiera homolobby
3 ministerstwa finansują pedoLGBT. Jak się z tym czujecie wyborcy PiS? Teraz już wiecie czemu pisowska milicja was gazuje, pałuje i strzela do was gumowymi kulami, gdy odważycie się protestować przeciw teczowej pedozarazie?
13 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Jaka pogoda na Mazurach Garbatych, czy już noce w okolicach zera stopni? Dobrze, że zebrałaś dyńki.
OdpowiedzUsuńAksamitki, dynie, nasturcje, pomidory - mróz ściął.
OdpowiedzUsuńZebrałam dziś nasiona nasturcji I aksamitek.
To znaczy krzaczki dyń i pomidorów mróz ściął.
OdpowiedzUsuńdynie zebrałam wcześniej
To znaczy, że było raczej poniżej zera. Pamiętałam jak po ciemku zbierałaś dynie, bo Brunhilda Cię wystawiła do wiatru. Przeprosiła Cię?
OdpowiedzUsuńBył konkretny mróz bo aż ścięło aksamitki na górze.
OdpowiedzUsuńDzisiaj też widzę przymrozek za oknem.
Brunhilda nie przeprosiła, ale wtedy gdy ja wróciłam i zbierałam te dynie to ściągnęłam ją z łóżka i mimo, że marudziła poszła i pomogła pozbierać. Potem jak już wyniosła się z mojego Rancza przyniosła mi kartkę z pokrętnymi wyjaśnieniami, ale nie było tam słowa "przepraszam".
OdpowiedzUsuńTo harde babsko jest.
Na te długie zimowe wieczory czasami by sie przydała. Sama świadomość obecności drugiej osoby już powoduje, że raźniej człowiekowi na odludziu. Ona z pewnością też czuje się lepiej u Ciebie niż u Warszawiaka. Może więcej czasu spędza na malowaniu.
OdpowiedzUsuńSama świadomość drugiej osoby mnie nie uskrzydla - to musi być osoba do mnie dobrana, pasująca do mnie, a Brunhilda do mnie nie pasuje. Czuję się niekomfortowo w jej obecności i często jestem poirytowana jej różnymi dziwactwami i egoizmami. Wolę mieszkać w moim domu sama.
OdpowiedzUsuńJest też kwestia tego, że ja mam teraz duży stres z powodu spraw sądowych i muszę mieć absolutny spokój, a ona mnie wytrąca z równowagi.
OdpowiedzUsuńDruga sprawa to jest taka, że ona mi wszystko w domu przestawia bez mojej zgody i ja potem nic nie mogę znaleźć tracę czas i nerwy żeby znaleźć coś co akurat potrzebuję. Do tej pory i nie mam pojęcia gdzie ona wsadziła trzepaczkę do jajek. Miałam trzy trzepaczki a od miesięcy nie mogę znaleźć ani jednej. Takich sytuacji jest mnóstwo.
Ja muszę odzyskać kontrolę nad moim życiem bo w tej chwili nie kontroluje tego co się dzieje próbuję się ogarnąć od kilku tygodni od kilku miesięcy i mi to nie wychodzi. Będąc sama powolutku sobie wszystko uporządkuję wokół siebie.
OdpowiedzUsuńBrunhilda może mieszkać na ranczo latem w swoim namiocie ale w domu ja jej nie chcę. Mam dosyć obcych i mam dosyć ludzi. Nic dobrego mnie z ich strony nie spotyka. Muszę chronić siebie i swoją delikatną wrażliwość. Kocham tylko zwierzęta a ludzi mam dosyć.
To ona tam nie porządzi, bo żona p. Wojtka szybko sprowadzi na ziemię. Nijak nie pojmuję po co ona tutaj siedzi. Jest w Europie tyle pięknych i dzikich miejsc. Dziwnie nie ufam tej pani i sądzę, że wypełnia jakąś misję na ziemiach dziadków.
OdpowiedzUsuńKiedy sprawa o owce i kozy?
OdpowiedzUsuńIza co się wydarzyło ze utraciłas kontrole nad swoim życiem ?
OdpowiedzUsuń