sobota, 12 października 2019

Złote interesy weterynarzy, schronisk i fundacji



Sterylizacja i znakowanie zwierząt to sposób na ograniczanie ich bezdomności. Co do tego chyba wszyscy są zgodni, prawda? Tak więc w styczniu 2017 do Ustawy o ochronie zwierząt wprowadzono furtkę pozwalającą na finansowanie w/w przez urzędy gmin. Odbyło się to bez udziału największych organizacji ochrony zwierząt. Nie przypominam sobie też, żeby czołowe organizacje krzyknęły "mamy to!" lub "to wielkie święto". Mniejsza o nich. Minęły ponad 2 lata, sprawdźmy czy ktoś z tych zmian korzysta.

Zapytano 12 podwarszawskich gmin o wydatki na zapewnienie opieki i odławianie zwierząt bezdomnych oraz na sterylizację i chipowanie psów/kotów posiadających właścicieli w bieżącym roku. Jedna gmina poprosiła o więcej czasu na odpowiedź, druga odpowiedziała ale w niezrozumiałym dla mnie dialekcie. I to nawet dobrze, bo zostaje równe 10 gmin. Poniżej podsumowanie. Długie, nudne i pełne cyferek. Komentarz własny ograniczyłem do minimum...

1. Piaseczno.
Zwierzętami bezdomnymi opiekowało się schronisko Na Paluchu. Otrzymało z tej okazji 368 tysięcy złotych. Odławianie zlecono Fundacji Animal Rescue Poland, za co Fundacja otrzymała 49 tysięcy złotych. Tak jak można wierzyć w wysoki standard/koszta warszawskiego schroniska, tak taniej byłoby te psy przewodzić taksówkami. Przetransportowano/zaopiekowano łącznie 129 psów i 65 kotów. Nie oceniam, choć troszkę zabawnie wyglądają zrzutki Fundacji na nowy samochód, przy tych przychodach. Piaseczno prowadziło również akcję sterylizacji i znakowania zwierząt. Koszt całości to ponad 88 tysięcy. Zachipowano 136 psów i 226 kotów. Wysterylizowano 139 psów i 183 koty. Nawet nieźle, co? A mówimy o tylko roku 2019.

2. Konstancin-Jeziorna.
Opieką, odławianiem a także zwierzętami z wypadków zajmuje się lek. wet. Dariusz Różycki z Prima-Vet`u. Umowa z gminą opiewa na kwotę 548 tysięcy, przy czym jest to koszt za usługi do końca roku 2020. Na ten sam okres gmina zawarła umowę w przychodniami weterynaryjnymi w zakresie sterylizacji i znakowania zwierząt. Przeznaczyła na to 70 tysięcy. Do końca lipca br. wysterylizowano 124 psy i 168 kotów. Chipa otrzymało 260 zwierząt. Da się? No da...

3. Góra Kalwaria.
Opieka nad zwierzętami w schronisku Na Paluchu kosztowała Gminę 280 tysięcy. Odławianie tych samych zwierząt 38 tysięcy. Tę drugą kwotę zgarnęła Fundacja Animal Rescue Poland. I znów, nie chcę się powtarzać, że taksówką byłoby taniej, no i troszkę zabawnie wyglądają zrzutki na paliwo przy tego rzędu przychodach. Z tych usług i w tych kwotach skorzystało 50 psów i 16 kotów. Na sterylizację zwierząt Kalwaria przeznaczyła 36 tysięcy, dzięki czemu nie rozmnożą się: 77 psów i 92 koty. Znakowanie zwierząt dla gminy było kosztem 19,5 tys. Dzieli się to na dwa gabinety weterynaryjne oraz... Fundację Animal Rescue. Ci pierwsi oznakowali, jak na razie, 52 psy. Fundacja- nie wiem.

4. Żabia Wola.
Odławianiem zwierząt zajmuje się firma "Blizzard" a umowa opiewa na kwotę 35 tys. Odłowiono 6 psów. Zapewnieniem opieki zajmuje się gabinet weterynaryjny lek. wet. Marcin Sidor, który otrzymał 40 tys. Z pomocy tego gabinetu skorzystało 19 psów i 6 kotów. Gmina Żabia Wola nie prowadzi akcji sterylizowania ani znakowania zwierząt właścicielskich, ale to nie jest dziwne. W końcu na jej terenie znajduje się siedziba ulubionej Fundacji Posła Suskiego. Można uznać, że te zwierzęta są sterylizowane
przy użyciu "woli politycznej". Tak trzymać...

5. Lesznowola.
Wyłapywaniem i zapewnieniem opieki nad zwierzętami bezdomnymi zajmuje się lek. wet. Dariusz Zając. Odłowił i zaopiekował się on 45 psami i 24 kotami. Gmina zapłaciła za to 135 tys. Lesznowola sponsoruje również w 50% sterylizację zwierząt właścicielskich i w 100% ich znakowanie. Na sterylizację wydała 18 tysięcy, dzięki czemu przeprowadzono 93 zabiegi (46 psów i 44 koty). Oznakować z kolei udało się 85 zwierząt (41 psów, 47 kotów) za kwotę 3 tysięcy złotych + wartość zakupu chipów.

6. Nadarzyn.
Akcję sterylizacji i chipowania rozpoczęto praktycznie w kwietniu. Przeznaczono na ten cel, odpowiednio, 20 i 5 tysięcy złotych. Nie jest wiadomym, kto akcję realizuje ani ile zwierząt dotychczas z niej skorzystało, a przynajmniej nie wynika to z informacji publicznej. Na rok 2019 przeznaczono również, na odławianie i zapewnienie opieki, kwotę ok. 100 tysięcy, ale z informacji nie wynika ile obecnie zwierząt skorzystało z tego ani dokąd zwierzęta trafiły.

7. Podkowa Leśna.
Zwierzęta bezdomne odławiała firma "Agro Pomarzany". Odłowiła 10 psów i 4 koty, za co otrzymała 12 tys złotych. Opieką nad zwierzętami z kolei zajmowała się Fundacja (ależ długa nazwa) "Imienia 120-lecia Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce". Z owej opieki skorzystało 7 psów, co kosztowało gminę 17 tysięcy złotych. Aha, zdaje się, że Podkowa Leśna podaje dane za 2018. Dlaczego? A nie wiem. Ale w tym samym roku wysterylizowali 7 kotów i 3 psy adoptowane. Nie prowadzili akcji ich znakowania. Słabo.

8. Józefów.
Odławianiem zajmuje się lek. wet. T. Baczyński. Za kwotę 7,7 tys odłowił 7 kotów i 8 psów. Opieką z kolei zajmuje się schronisko w Celestynowie, które za kwotę 28 tys objęło nią 7 kotów i 17 psów. Wydano również 11 skierowań na zabieg chipowania dla psów, w bliżej nieokreślonej kwocie oraz nie prowadzono akcji sterylizacji poza kotami wolno żyjącymi.

9. Tarczyn.
Tutaj poszło szybko. Gmina nie prowadziła żadnych akcji sterylizacji lub znakowania zwierząt. Odławianiem i opieką zajmował się Gabinet Weterynaryjny Krystyna Kowalczyk w Wągrodnie. Za kwotę 46 tys trafiło tam 20 psów.

10. Otwock.
Autor odpowiedzi wypił troszkę za dużo kawy przez co mam kłopot z jej streszczeniem. 225 tysięcy złotych przekazano Fundacji Przyjaciół Braci Mniejszych. Fundacja ta od końca stycznia do połowy maja realizowała umowę bezpłatnie. I wtedy zaopiekowała się 16 psami. Od maja do końca lipca z kolei psów odłowili i zaopiekowali 18. Sterylizację i znakowanie kotów właścicielskich zlecono Fundacji "Otwocki Zwierzyniec" (to te inspektory sprzed kilku postów). Przeznaczono na to 22+8 tysięcy. Do końca lipca wykonano 65 zabiegów sterylizacji kotów właścicielskich (serio?). Psami właścicielskimi z kolei zajmowała się Fundacja Przyjaciół Braci Mniejszych, na co otrzymała 19+4 tysiące. Wydano 67 wniosków na przeprowadzenie zabiegu sterylizacji psów, których właściciele zamieszkują na terenie Miasta Otwock. Eh, mam nadzieję, że ogarnąłem. Dla chętnych, do wglądu.

Jakieś podsumowanie, wnioski, mowa końcowa? A po co, a na co to komu. Przecież i tak nikt do tego momentu nie doczytał. Szczerze, sam bym tego nie zrobił. Ot, dane statystyczne.

Jeżeli ktoś chce zobaczyć faktyczny dokument, wystarczy poprosić. Wszystkie gminy otrzymały te same pytania, różnice w sposobie odpowiedzi to jedynie inwencja twórcza. Nie, żaden z urzędników nie ma na nazwisko Tuwim, żebym pytał go co autor miał na myśli. Tak, prawdopodobnie na Podlasiu wygląda to o wiele gorzej. Nie, nie da się z tego wyciągnąć faktycznie miarodajnych wniosków, do tego potrzeba więcej danych i z przestrzeni kilku lat. Mam nadzieję, że nie przekręciłem żadnej cyferki, bo aż w oczach mi się od nich zaczęło... Spokojnego powrotu do przeglądania memów :]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!