środa, 1 listopada 2017

Ogrodowo i pisemkowo


Dzisiaj tylko jedno pismo opracowałam i ukończyłam.
Cały dzień w ogrodzie. Posadziłam to i owo oraz ustawiłam pastuch dzielący łąkę z końmi od mego wciąż czynnego i karmiącego ogrodu.

Zrobiłam zieloną surówkę z pory, koperku, selera, rukoli, chrupkiej cukinii, żółtego sera i majonezu. Pyszna 👌

Indianka walcząca z czerwonym betonem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!