środa, 1 listopada 2017

III RNs 181/17 Wniosek o odrzucenie opinii Daniela Obary jako nielegalnej, stronniczej i pozbawionej waloru wiarygodności

III RNs 181/17

Adresat:
Sąd Rejonowy w Olecku

III Wydział Rodzinny i Nieletnich

ul. Osiedle Siejnik I 18
19-400 Olecko
tel. 87 523 06 10
fax 87 523 05 98

III RNs 181/17 Wniosek o odrzucenie opinii Daniela Obary jako nielegalnej, stronniczej i pozbawionej waloru wiarygodności

Ledwo parę dni po pierwszym nalocie GOPS Kowale Oleckie i policji oleckiej,
Pracownica socjalna Ewelina Giedrojć przyprowadziła do mnie na gospodarstwo psychiatrę, w dniu 31 sierpnia 2017.
Zrobiła to podstępnie, bez mojej zgody, bez uzgodnienia ze mną. Nie przedstawiła go.

Pan Daniel Obara nie przeprowadził profesjonalnego badania w warunkach gabinetu lekarskiego, nie poddał mnie testom, nie sporządził protokołu z tego badania.
Nie przekazał mi kopii opinii swojej. Uniemożliwił mi zapoznanie się z tym, co o mnie napisał, a napisał bardzo brzydką nieprawdę wyssaną z palca.
Przede wszystkim jednak nie był umówiony ze mną, nie uprzedził mnie o chęci i zamiarze przeprowadzenia badania. Nie otrzymał jakiejkolwiek zgody na jakiekolwiek badania. Pani Giedrojć zaś, zaprzeczyła, że jakakolwiek opinia została wystawiona, jednocześnie składając wniosek do Sądu, o umieszczenie mnie wbrew mojej woli, w psychiatryku oraz załączając tę obarową opinię do tegoż wniosku.

Daniel Obara wtargnął na moje gospodarstwo podstępem.
Oszukał mnie co do swojej osoby, zatajając swoje personalia oraz profesję, a także cel wizyty.

Pracownica GOPS Kowale Oleckie, pani Ewelina Giedrojć usiłowała wprowadzić tego pana do mojego domu, ale przyjęłam ich na ganku, nie wiedząc kim ten pan jest.
Sądziłam, że to jej mąż albo przyjaciel, który ją podwiózł na moją farmę. Pani Giedrojć twierdziła, że powodem jej drugiej wizyty na mojej farmie w dniu 31 sierpnia 2017 roku, była chęć wręczenia mi chleba i kiełbasy.
Na ogrodzie miałam sporo warzyw do jedzenia, ale chleba i kiełbasy faktycznie brakowało, więc przyjęłam prezent.
Okazało się, że ten prezent mi wręczony to był tylko pretekst, by wprowadzić podstępem psychiatrę do mojego domu. 😟

Rozmawialiśmy chwilę na ganku. Pani Giedrojć narzekała na osy na ganku, których nie było. 😵
Nalegała, by wpuścić ją do mojego domu, gdyż rzekomo bała się os.

W pewnym momencie wtrącił się towarzyszący jej mężczyzna. Także nalegał, aby wpuścić ich do wewnątrz mojego domu. Wtedy zapytałam kim jest. Wzbraniał się przed ujawnieniem swojej profesji i nazwiska.
Długo się wzbraniał. Powiedział, że przyjechał aby porozmawiać, ale nie przedstawił się.

Wówczas oświadczyłam, że w takiej sytuacji rozmowy nie będzie. Wtedy Ewelina Giedrojć ujawniła szczątkowo, że to "pan doktor".
Zatkało mnie.
"Jaki pan doktor?? Jakiej specjalizacji??" - nabrałam jakże słusznych podejrzeń, że kobieta ta bezczelnie sprowadziła mi psychiatrę.

Migali się od odpowiedzi oboje. W końcu doktorek przyznał, że jest psychiatrą z Ełku, ale nazwiska nie wyjawił.
Zrobiło mi się nieprzyjemnie, gdyż poczułam się oszukana i osaczona przez ludzi złej woli. Mam dużą, bezbłędną intuicję i widzę prawdziwe zamiary ludzi na wylot. Giedrojciowa przyjechała do mnie po raz drugi, nie po to, by mnie nakarmić, ale po to, by psychiatra wystawił mi złą opinię potrzebną jej do przemocowego uwięzienia mnie w psychiatryku. To było świńskie, nikczemne zagranie. Atak na moją osobę, na moje wolności obywatelskie.

Zapytałam "W związku z czym jego wizyta u mnie?" - odparł, że policjanci go przysłali, gdyż wg policjantów składam "donosy" na nich. Zdziwiłam się. Powiedziałam, że żadnych donosów nie składam. Co najwyżej zażalenia do sądu na ich działania i pokazałam uszkodzone przez policjantkę Bachurską i dzielnicowego Warsiewicza drzwi. Następnie przytoczyłam liczne naruszenia prawa i procedur przez oleckich policjantów. Wspomniałam o zachowaniu matki policjanta, Krystyny Maciejewskiej i mściwości oleckiej policji. Fakty sklasyfikował jako "urojenia", nie analizując obszernej dokumentacji policyjno-prokuratorsko-sądowej, z której wynika, że jestem często atakowana i szykanowana przez konkretne osoby, a wszelkie moje zgłoszenia są nagminnie ignorowane, a zaraz po nich policja odwetowo oskarża mnie o wypas lub bezzasadne wezwanie.

Nie użyłam takiego sformułowania, jakie zawarł w swoim zaświadczeniu, a które mi przypisał: "kosmiczny spisek pedałów".
To sformułowanie padło na stronie Rancho Romantica de Syf, która nie należy do mnie, a do hejterów, którzy obrali sobie mnie za cel niekończących się ataków, które już trwają 5 lat i nie pozostają bez wpływu na zachowanie wobec mnie moich wiejskich sąsiadów, którzy podjudzeni, coraz częściej wypowiadają się przeciwko mnie na łamach tej strony. Sformułowanie to padło nie z moich ust, lecz jednego z hejterów.

Skoro Obara użył tego typowego dla stalkerów z RRdeSyf sformułowania, wnoszę, że doktorek czyta paszkwil wymierzony we mnie i fakt istnienia pięcioletniego hejtu wymierzonego we mnie, a noszącego znamiona stalkingu, całkowicie zignorował i nazwał "urojeniem". 230 osób regularnie czyta tę stronę stworzoną do urągania mi, do obrażania, pomawiania, oczerniania i poniżania, zaszczuwania, napuszczania instytucji i ludzi, a doktor stwierdził, że sobie to "uroiłam".

Bydlaki od pięciu lat zatruwają mi życie, a doktorek udał, że nie ma problemu! 😟
To wyparcie, moim zdaniem celowe, korupcyjne. Doktorek udaje, że nie jestem atakowana.

Reasumując jego opinia jest niewiarygodna, skrajnie tendencyjna, cyniczna i krzywdząca.

Zalecając zdrowej osobie przymusowe leczenie, popełnił przestępstwo. Dokonał zamachu na moją wolność.

Co do zasady wszystkie czynności związane z leczeniem wymagają wyraźnej zgody chorego lub – w przypadku osób małoletnich/ubezwłasnowolnionych – zgody przedstawiciela ustawowego. Istnieje kilka wyjątków od tej zasady; najważniejsze z nich są sformułowane w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego (w skrócie: u.o.z.p.). W szczególnych przypadkach pacjent bez własnej zgody może być wysłany na przymusową obserwację psychiatryczną lub leczenie psychiatryczne. Dopuszczalne jest również zastosowanie środków przymusu bezpośredniego określonych w tej ustawie.

Zgodnie z art. 21 u.o.z.p.:

  1. Osoba, której zachowanie wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, bądź nie jest zdolna do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, może być poddana badaniu psychiatrycznemu również bez jej zgody, a osoba małoletnia lub ubezwłasnowolniona całkowicie – także bez zgody jej przedstawiciela ustawowego. W tym przypadku art. 18 ma zastosowanie.

Nie mam żadnych zaburzeń psychicznych. Socjalna Giedrojciowa po złośliwym donosie internauty, przyjechała do normalnej, spokojnej ogrodniczki. Świadkiem mojego normalnego, zwykłego zachowania jest Niemka, która korzysta z mojego ogrodu. Normalnie rozmawiałam z bezczelnymi intruzami zakłócającymi mir mojego sielankowego gospodarstwa i ogrodniczenia, choć nie ukrywam, ich nalot i kretyńskie, obraźliwe pytania irytowały mnie. To chamstwo czystej wody. Nie życzę sobie takich wizyt. 😕

Sama wyhodowałam 100 zwierzaków i mnóstwo warzyw i nikt mnie nie musi karmić łyżeczką lub przez rurkę. Gotuję sobie i Niemce pyszne obiady, komponuję zdrowe sałatki z warzyw z mojego ogrodu. Zaspokajam swoje podstawowe potrzeby życiowe i drugiej osoby. Nie rzucam się na ludzi, nie jestem agresywna. Gdy ktoś robi mi krzywdę, lub działa celowo na moją szkodę, zgłaszam na policji. Niestety ta olecka policja nie jest pomocna. Są do niczego! 😕 Beznadzieja!

2. Konieczność przeprowadzenia badania, o którym mowa w ust. 1, stwierdza lekarz psychiatra, a w razie niemożności uzyskania pomocy lekarza psychiatry – inny lekarz. Przed przystąpieniem do badania uprzedza się osobę badaną lub jej przedstawiciela ustawowego o przyczynach przeprowadzenia badania bez jej zgody.

Daniel Obara nie uprzedził mnie o zamiarze badania mnie. Jego tłumaczenie, że powodem jego przyjazdu, aby ze mną porozmawiać, były skargi policjantów na mnie, pretensje o rzekome donosy - to niepoważny powód nie zasługujących na udział psychiatry. Wikłanie psychiatry w konflikty kreowane przez niewłaściwie postępujących policjantów, to bezprawie. Prokurator powinien przyjrzeć się działaniom oleckich policjantów. Prokurator z prawdziwego zdarzenia, a nie namiastka.

Badania nie było. Rozmawialiśmy kwadrans. Doktor niecierpliwie słuchał przez ramię.
Najwyraźniej nie był zainteresowany opisami naruszeń prawa i procedur przez oleckich policjantów. Przyjechał z gotową diagnozą wystawioną zaocznie.
Jego wizyta, to była tylko formalność. Odprowadziłam tę parkę do granic mojego gospodarstwa i grzecznie pożegnałam, łudząc się, że mi typek nie zaszkodzi. Widać jednak siła pieniądza przeważyła.

3. W razie potrzeby lekarz przeprowadzający badanie zarządza bezzwłocznie przewiezienie badanego do szpitala. Przewiezienie takiej osoby z zastosowaniem przymusu bezpośredniego powinno nastąpić w obecności lekarza lub pielęgniarki.

Hm. Tego mi nie zrobili. Widać nie wiedzieli, że tak można 😝
Nie doczytali 😀

4. Lekarz, który przeprowadził badanie psychiatryczne określone w ust. 1, odnotowuje tę czynność w dokumentacji medycznej, wskazując na okoliczności uzasadniające podjęcie postępowania przymusowego. Przy ocenie zasadności poddania osoby badaniu bez jej zgody stosuje się odpowiednio art. 18 ust. 6.

Nie wiem, czy taką dokumentację stworzył. W aktach sprawy sądowej jej nie ma.

Reasumując, wnoszę o odrzucenie opinii Daniela Obary, jako dowodu w sprawie o umieszczenie mnie wbrew mojej woli w zakładzie psychiatrycznym.

Izabella Redlarska
Czukty 1
19-420 Kowale Oleckie
Tel.511945226

Do wiadomości:
Prokurator Generalny Pan Zbigniew Ziobro

Mecenas Adam Ramotowski

Komisja Etyki Lekarskiej

Pan Konstanty Radziwiłł
Naczelna Izba Lekarska
ul. Sobieskiego 110
00-764 Warszawa
tel. +48 22 559 13 00, +48 22 559 13 24
fax. +48 22 559 13 23

4 komentarze:

  1. Dzisiaj tylko jedno pismo opracowałam i ukończyłam.
    Cały dzień w ogrodzie. Posadziłam to i owo oraz ustawiłam pastuch dzielący łąkę z końmi od mego wciąż czynnego i karmiącego ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz lepiej , tylko po co piszesz o swoich podejrzeniach , bez dowodu . Oskarżając kogoś o korupcje musisz mieć twarde dowody , a nie tylko przypuszczenia . Pisząc w ten sposób używasz podobnej retoryki jak ci którzy piszą opinie o tobie bez twardych dowodów

      Usuń
    2. A Ty jak widzisz gołą dupę, to potrzebujesz zaświadczenia, ze to goła dupa, a nie brzoskwinia? 😀

      Przecież to jest oczywiste, ze to jest ustawka.

      Usuń
    3. Poza tym, byłam świadkiem, jak sędzia olecki uznał mnie winną wykroczenia na podstawie retoryki adwokatki oskarżenia żywcem wziętej z syfiarni, a nie na podstawie twardych dowodów.

      Tutaj nieważne są dowody, tylko kto zeznaje.

      Usuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!