piątek, 9 listopada 2012

Ruch W Interesie

Coś drgnęło. Niewielki ruch w interesie zaistniał. Indianka dwoi się i troi by sprostać transakcjom w sposób sprawny i profesjonalny. Coś wyjedzie i coś przyjedzie.
Piła podobno naprawiona. 51,50zł do zapłaty. Ciekawe czy faktycznie działa. Być może nowe kółko do taczki przyjedzie. Będzie można obornik wywieźć do ogrodu i na pole.

Trzy transakcje - wszystkie zaplanowane na ten tydzień - udało się szczęśliwie doprowadzić do końca. Indianka zadowolona. Sprzedała koziołka, zrobiła podstawowe zakupy: 20kg kaszy jęczmiennej dla psa i kota, 5 kurczaków dla siebie (miękkie kosteczki dla kici i suki), środki czystości - trzeba będzie wysprzątać chałupę gdy znikną z niej jabłka, gałęzie, donice z ziemią i milion innych rzeczy. Kupiła także 120 worków do spakowania pokrojonych na kostkę dyń - będą zamrożone na zimę. Kupiła też 30kg cukru - do usmażenia na dżem pozostałych jabłek, które trzeba szybko kończyć, bo już się psują coraz mocniej.

Państwo którzy kupili koziołka, byli tak wspaniałomyślni i domyślni, że sami z siebie zapytali czy potrzebne jakieś zakupy i jadąc do Indianki po koziołka, nakupili wiktuałów na poczet ceny koziołka :)
Indianka cała szczęśliwa z tego powodu - tym razem wielki ciężar przyjechał autem, a nie na jej plecach :) Około 60kg towaru :) Z radości obdarowała przyjezdnych wielką dynią. Niech im smakuje! :)

Gdy wracała z Olecka tego dnia też miała dużo szczęścia - kolejny ludzki człowiek się trafił - chłopiec ze wsi Kowale Oleckie, który jadąc autem z Olecka widział jak Indianka maszerowała w ciemnościach drogą - sam się z siebie zatrzymał, poczekał aż Indianka dojdzie i zawiózł ją prawie do samego domu nadkładając kilka kilometrów drogi... Bóg zapłać! :)

Dzięki tym ludziom ten dzień był dniem bardzo udanym :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!