Indianka dorwała nową powieść amerykańską pt. “My Antonia” Kiedy może, słucha jej. Obierając jabłka np., lub gotując obiad w kuchni czy zmywając naczynia. Powieść jest o dziewczynie z Bohemii (chodzi prawdopodobnie o krainę w Czechach czy Słowacji). Jako dziewczynka wyemigrowała z rodzicami za ocean do Stanów Zjednoczonych Ameryki i tam osiadła na farmie. Ciężko jej. Ciężko im wszystkim. Ojciec nie wytrzymał psychicznie i popełnił samobójstwo. Ciężar prac polowych i utrzymania się przy życiu spadł na tę dziewczynę w wieku ledwo kilkunastu lat.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 5 listopada 2012
Powieść Amerykańska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!