Indianka zauważyła, że na jej ziemi najlepiej rośnie olcha. Nawet bobry jej nie lubią, więc nie ścinają. Może się to im zdarzyć sporadycznie, gdy zabraknie im budulca, ale sama olcha w sobie im nie bardzo smakuje.
Więc może zalesić? Najprościej by było zalesić ziemię. Olcha tu bardzo dobrze rośnie, bo ziemia kwaśna, gdzieniegdzie torfiasta. Olcha sama się rozsiewa, więc nawet jej sadzić nie trzeba. Gdyby jej co roku nie wycinała, to by już tu dawno las gęsty miała. Nie ma co walczyć z naturą. Niech zarasta ziemia gliniasta i torfiasta.
Indianka postanowiła, że zalesi swoje gospodarstwo i tyle z rolnictwa.
Indianka będzie mieszkała w lesie - tak jak pierwotnie planowała. Tylko, że kiedyś planowała zakupić kawałek ziemi w lesie lub z lasem, a teraz las sam wyrośnie wokół niej i wszystko zarośnie. Przynajmniej opału na zimę nie będzie brakowała i budulca na płot, budy, kurniki itp.
Kupi kiedyś trak i będzie wyrabiała szczebelki do ogrodzeń i je sprzedawała i z tego się utrzymywała.
Indianka będzie mieszkała w lesie - tak jak pierwotnie planowała. Tylko, że kiedyś planowała zakupić kawałek ziemi w lesie lub z lasem, a teraz las sam wyrośnie wokół niej i wszystko zarośnie. Przynajmniej opału na zimę nie będzie brakowała i budulca na płot, budy, kurniki itp.
Kupi kiedyś trak i będzie wyrabiała szczebelki do ogrodzeń i je sprzedawała i z tego się utrzymywała.
Spieszę donieść, że wyróżniłyśmy ten blog jako jeden z naszych ulubionych. Zapraszamy do nas http://www.mojekonikipolskie.blogspot.com/ po odbiór wyróżnienia. Od razu uprzedzam że to ŁAŃCUSZEK. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlcha ma podstawową zaletę, wiąże azot w glebie. Liście też zawierają azot. Oprócz tego faktycznie dobrze się pali, pod warunkiem, że długo schnie.
OdpowiedzUsuń"Indianka będzie mieszkała w lesie (...). Przynajmniej opału na zimę nie będzie brakowała i budulca na płot, budy, kurniki itp.
Kupi kiedyś trak i będzie wyrabiała szczebelki do ogrodzeń i je sprzedawała i z tego się utrzymywała."
Indianka jest bardzo ambitna. ;)
:) Praktyczna! :)))
UsuńBywając regularnie na Mazurach zauważam coraz więcej obszarów obsadzonych wierzbą energetyczną. Myślę, że może to być dla Ciebie jakaś alternatywa na zagospodarowanie nieużytków w gospodarstwie i pozyskanie ekologicznego, odnawialnego źródła opału na przyszłość. W tym roku dostałem od kolegi kilkanaście zrazów i podjąłem, niezbyt udaną, próbę uprawy. Ukorzeniłem je trzymając wiosną w pojemniku z wodą. Po wysadzeniu niestety młode listki zostały doszczętnie zdziobane przez kury, które za blisko miały do tych roślin. Mam nadzieję, że w przyszłym roku odbiją - to bardzo żywotna roślina.
OdpowiedzUsuńWierzba po siedmiu latach wegetacji nadaje się już do wycinki osiągając kilkanaście centymetrów średnicy i ponad pięć metrów wysokości. Zalecana jest właśnie na tereny podmokłe i gliniaste, gdzie bujnie rośnie. W sprzyjających warunkach może osiągać ponad metrowe przyrosty.
piotrem
Zastanowię się nad tą wierzbą. Generalnie wierzba to chwast polny. Wolałabym uprawiać wartościowe rośliny. Bez czarny też szybko rośnie i daje wartościowe kwiaty i owoce. Także osusza ziemię.
UsuńWierzba energetyczna jako źródło energii jest dobra dla tych co sprzedają sadzonki. Kiedyś to liczyłem i wyszło że przychód z 1 ha to 1500 zł a roboty co niemiara i oczywiście z maszynami. Kiedyś przez dwa lata były dopłaty na założenie plantacji a teraz wierzba w energetyce jest niemiło widziana. Była stosowana do współspalania, które teraz się zwalcza.
OdpowiedzUsuńIndianko, ktoś kiedyś doradzał Tobie konwersacje angielskiego przez skype. Wg mnie to bardzo dobry pomysł. Nie wiem jak u Ciebie z szybkością internetu ale może się nada bo specjalnie wiele nie wymaga. Może byś spróbowała łaczności przez skype. Słuchawki masz? Jak nie to może ktoś by przysłał, kosztują 20 zł. Program się ściąga za darmo i godzinami możesz rozmawiać z całym światem też za darmo. Twój blog jest poczytny to zrobiła byś ankietę ile osób było by potencjalnie chętnych, myślę, że dużo. Gdybyś tak zaproponowała 25 zł za godzinę to... żebyś tylko miała czas dalej bloga pisać.A rolnictwo? Najbardziej lubisz konie, no to konie i nie rozdrabniać się.
Pozdrawiam
Mikołaj
Witam.
OdpowiedzUsuńMam Skype, ale nie mogę go ostatnio odpalić.
spróbuję w wolnej chwili powalczyć z nim (kiedy ta chwila nadejdzie??? :))) )
Ale łącze jest za wolne. Normalnie masakra. Nie uda się prowadzić lekcji angielskiego przez Internet.