niedziela, 18 listopada 2012

Listopadowa Krzątaninka

Co prawda Indianka ma mnóstwo roboty na dworze przed zimą, także mnóstwo w kuchni - kilogramy jabłek i dyni czekają na przerobienie, także stosy papierów wołają o jej zainteresowanie - jednak postanowiła wyznaczyć sobie dzienne skromne zadanko mające na celu udrożnienie swobodnej komunikacji na parterze domu, bo jak na razie trudno się tu poruszać. Dziś zatem wzięła na cel schody na strych. Postanowiła je uprzątnąć z tego co na nich stoi, bo się musi dostać na strych by powiesić mokre pranie do wysuszenia ;)
 
Przekradając się ostrożnie przez swoją kuchnię i korytarz, rozmyśla listopadowo nad dalszym losem swoim i swojego gospodarstwa. Głowa pełni myśli. Indianka na pewno coś ciekawego wymyśli ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!