Indianka nie może jednak od wczoraj pozbyć się przykrych odczuć wywołanych w niej wczorajszymi zdarzeniami. Na znak protestu zmieniła pościel na świeżą pościel w kolorze pistacjowym.
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
piątek, 12 kwietnia 2024
Pistacjowy protest
Indianka nie może jednak od wczoraj pozbyć się przykrych odczuć wywołanych w niej wczorajszymi zdarzeniami. Na znak protestu zmieniła pościel na świeżą pościel w kolorze pistacjowym.
6 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Na znak protestu powinnaś założyć jeszcze bieliznę pistacjową!
OdpowiedzUsuńKupiłam pistacjowy tusz i ołówki na zajęcia z grafiki inżynieryjnej :D
UsuńPietruszka lepsza jest siekana i mrożona. Masz zamrażalnik w lodówce?
OdpowiedzUsuńMam strasznie mały zamrażalnik, więc przechowywanie pietruszki nie wchodzi w grę, bo potrzebuję go na coś cenniejszego typu mięso, chleb.
OdpowiedzUsuńTa co ją posiekałam już schnie ładnie. Także pokrojone pieczarki które wzięłam na sito do suszenia ładnie uschły. Niestety wiadro pieczarek i warzyw wstawione do lodówki zmarnowało się i poszło do kosza. Zabrakło mi miejsca w zamrażalniku by to zamrozić.
A nie mogłaś tych pieczarek zamarynować lub zjeść?
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam. W lodówce szybko się żywność psuje jak nie masz możliwości wstawić do zamrażalnika.
OdpowiedzUsuń