niedziela, 28 kwietnia 2024

"Jak nie zamordowałem mojego ojca"

Byłam w teatrze z koleżanką nie widzianą co najmniej 22 lata. Dostałam od pewnej miłej Pani bilety na sztukę w Teatrze Współczesnym. Zaprosiłam koleżankę. Spotkałyśmy się w Muzeum Narodowym i razem poszłyśmy na spektakl do teatru.

Sztuka okazała się lewicowa, kontrowersyjna, obrażająca Polaków, w szczególności katolików. Można by zakwalifikować ją do przejawów antypolonizmu.

Nie klaszczesz? Zapytała koleżanka.
Klasnęłam. Odrzekłam.
Klasnęłam pojedynczo RAZ w uznaniu za grę aktorską, ale nie podobał mi się bardzo szkodliwy przekaz sztuki, więc nie przesadzałam z tymi oklaskami.

Patrzyłam z przerażeniem jak inni stoją i z entuzjazmem klaszczą. Przerażona byłam jak łatwo zmanipulować widownię sugestywnie zagraną sztuką.

Spektakl promował główne filary zgniłej, wywrotowej, lewackiej ideologii czyli:
aborcję, eutanazję, zboczenia.

3 komentarze:

  1. Ojej Indianko to ty chodzisz na spektakle promujące lewactwo?Co by powiedział na to Szczęść Boże imć Grzegorz Braun i Krzysztof Bosak? Przekonał cie ten spektakl co w nim było? Jaka nazwa tego spektaklu?

    OdpowiedzUsuń
  2. O tym, że to lewacki spektakl dowiedziałam się podczas spektaklu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koleżanka się pyta co to za spektakl. Jaka nazwa jego?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!