Jak cudownie miotać się po swoich hektarach sadząc i siejąc rośliny i doglądając sympatycznych zwierząt :)))... Indianka całkiem w swoim żywiole! :)
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 20 maja 2010
Ogrodowo
Jak cudownie miotać się po swoich hektarach sadząc i siejąc rośliny i doglądając sympatycznych zwierząt :)))... Indianka całkiem w swoim żywiole! :)
2 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
o tak tak ...
OdpowiedzUsuńja dzis z przyjemnością poświęciłam czas na zwierzaki swoje :)
Wykąpałam kozę
wyczesałam konia, zrobilismy z moim Pawłem źrebakowi kopyta, przygotowaliśmy kojec dla jagniaków. Teraz pora na dniach ogrodzić pastwisko i zrobić zagrode dla kóz i owieczek :)
hahaha :))... to krzątaninka podobna jak i u mnie :) Ja odrobaczyłam kozy i psy, dopieściłam krowę tak, że lata za mną jak gigantyczny psiak co jest dość ryzykowne dla mnie, bo jak się taka wielka zwierz rozbucha, to mogłaby mnie przypadkiem stratować :)
OdpowiedzUsuńJak wali na mnie całym pędem by się przytulić, to uciekam na boki w popłochu ;)))
A jagniąt i "swojego Pawła" zazdroszczę :))