wtorek, 4 maja 2010

Piotr i Peter

Pierwsi goście na indiańskie zaproszenie z netu przybyli. Piotr z Podlasia i Peter z Berlina. Podróżują półciężarówką a la DHL. W niej mają fajnie urządzone spanko – dwa osobne spanka, kuchenkę, zlew. Są samowystarczalni. Rozmawialiśmy po polsku, angielsku i niemiecku. Piotr świetnie mówi po niemiecku. Przyjechali wieczorem, więc wszyscy trochę zmęczeni i senni byliśmy, ale rozmowa potoczyła się wartko...  Fajni ludzie :)

1 komentarz:

  1. No to świetnie-chyba jesteś w końcu zadowolona bo ostatnio coś chyba nie za bardzo byłaś w humorze choćby za sprawą tego truciciela(a swoją drogą skąd taka fajna nazwa-smrodliwy truciciel-niezłe :))).Po za tym piszesz że Peter i Piotr to fajni ludzie-no więc tylko pozazdrościć :))) A co najważniejsze przyda Ci się taka podwójna para rąk.Mam nadzieje tylko że nie wywiną Ci jakiegoś numerku lub nie uciekną gdzie pieprz rośnie jak ich poprzednicy-i obyś miała z nich pociechę jak najdłużej!

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!