środa, 26 maja 2010

Lepsze samopoczucie

Indianka czuje się lepiej. Znacznie lepiej :) Dziś od rańca podziałała porządkowo w kurniku i na wybiegu dla kur. Znalazła mnóstwo jaj! Nareszcie! Kury niosły się skrycie w dwóch zakamarkach i uzbierały się dwie kopy jaj. Indianka skwapliwie pozbierała jajca i usmażyła jajecznicę oraz zaplanowała ciacho jej ulubione czyli Murzynka. Przydałoby się kozę wydoić by mleczko pobrać do tego ciacha, ale za wcześnie jeszcze – koza dopiero co odrobaczona. Trzeba odczekać, aż lekarstwo przestanie działać. Po odrobaczeniu koza czuje się i wygląda znacznie lepiej, także jej wymiona powiększyły się znacznie. Niebawem będzie od niej mleko i Indianka zrobi budyń i upiecze więcej ciast.
 
Rozwieszenie siatek nad wybiegiem dla kur nieuniknione – ptaszydło siadło już na ogrodzeniu wybiegu i wybierało sobie kurkę do zadziobania, kiedy Indianka nagle weszła na wybieg i wypłoszyła drapieżnika. Indianka chętnie już by rozwiesiła te siatki, ale jeszcze za mało drutu stelaża na którym mają zawisnąć siatki. Trzeba najpierw rozbudować stelaż, a dopiero na nim umieścić siatki. W tym celu udała się pod miedzę, gdzie kiedyś rozciągnęła druty, by kozy nie wyłaziły z jej ziemi.
Zabrała resztki drutu i z radością zauważyła, że dziki bez przyjął się i rośnie. Ekstra! Będzie syropek i winko kiedyś...
 
Krowę trzeba było zatrzymać, bo wyszła jakoś z pastucha i pomaszerowała na sad. Gdyby tylko jadła trawę to mogłaby sobie tam być, ale krowa lubi się czochrać o drzewka, więc mowy nie ma, by chodziła tam luzem. Indianka próbowała zagonić krowę z powrotem na jej wybieg, ale zwierzyna nie chciała, więc Indianka wzięła tyczki i linkę i ogrodziła ją tam gdzie się pasła. Jak wyjdzie z tego ogrodzonka, to chyba pójdzie na łańcuch już, bo Indianka nie chce ryzykować połamania delikatnych sadzonek. Albo będzie trzeba dawać podwójną taśmę w sektorku wydzielonym krowie. Może to wystarczy.
 
Indianka wróciła na lunch, wstawiła chleb do pieczenia i wskoczyła na chwilę do łóżka, by odpocząć ździebko, bo jakoś się męczy łatwo i przy byle wysiłku kręgosłupek doskwiera...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!