Udało mi się w tym tygodniu zdobyć cały wózek używanych, starych książek prawniczych. Nie wiem jeszcze, na ile są aktualne, ale lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu 😊
Wyprawa po książki na peryferie miasta kosztowała mnie rozwalone kółko od wózka zakupowego. Kółko się pogruchotało i rozpadło.
Wyprawa po książki na peryferie miasta kosztowała mnie rozwalone kółko od wózka zakupowego. Kółko się pogruchotało i rozpadło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!